Ostatnie 24 godziny na polskim rynku walutowym nie przyniosły rozstrzygnięć. Kurs euro po raz kolejny nie przebił się przez strefę 4,22-4,23 zł. Osłabiał się za to frank szwajcarski przed czwartkową decyzją Szwajcarskiego Banku Narodowego.
Sytuacja na parze euro-złoty przypomina dyplomatyczne zmagania o zakończenie wojny rosyjsko-ukraińskiej. W obu przypadkach rynek od miesięcy liczy na jakieś rozstrzygnięcie. I im bardziej liczy, tym bardziej go nie ma. Co jednak nie oznacza, że w pewnym momencie nie doświadczymy przełomu. Tak dyplomatycznego jak i walutowego, co akurat w przypadku polskiego złotego jest ze sobą ściśle powiązane.
Gdyż ewentualny pokój na Ukrainie zapewne przyniósłby gwałtowne umocnienie polskiej waluty. Na tym froncie kurs euro już od blisko miesiąca usiłuje przełamać wsparcie w strefie 4,22-4,23 zł. I jak dotąd za każdym razem jest odrzucany. We wtorek o 9:45 euro kosztowało 4,2377 zł po tym, jak dzień wcześniej podrożało o blisko grosz.
Na razie jednak uwaga rynków z kwestii geopolitycznych może przenieść się na banki centralne. W środę wieczorem decyzję ogłosi Federalny Komitet Otwartego Rynku, po której spodziewana jest kolejna 25-punktowa obniżka stóp procentowych w USA. Rynek terminowy wycenia szanse takiej decyzji na blisko 90%.
Natomiast w czwartek rano o stopach procentowych decydować będzie Szwajcarski Bank Narodowy. Rynkowy konsensu zakłada utrzymanie stopy polityki monetarnej w Szwajcarii na zerze, ale już szwajcarskie bony skarbowe notowane są przy ujemnych rentownościach (YTM). Nie jest więc tak zupełnie wykluczone, że Helweci ponownie nie zejdą w strefę polityki NIRP.
Być może dlatego też od kilku dni obserwujemy sukcesywne osłabianie się franka szwajcarskiego w relacji do euro. A to przełożyło się na spadek kursu franka na polskim rynku. We wtorek o poranku helwecka waluta była wyceniana na 4,5185 zł. Dzień wcześniej frank kosztował nawet 4,5063 zł i był najtańszy od sierpnia. W ten sposób kurs CHF/PLN znalazł się blisko dolnej granicy trwającej od kwietnia konsolidacji o zakresie 4,50-4,60 zł.
Bez większych zmian pozostaje za to sytuacja na najważniejszej parze walutowej świata. Kurs EUR/USD ustabilizował się powyżej 1,16 USD, co na krajowym rynku przekładało się na dolara po 3,6395 zł. Od czterech miesięcy kurs USD/PLN waha się w zakresie 3,60-3,70 zł i jak na razie nie zanosi się na zmianę tej sytuacji.
KK
