Nie obowiązuje w nim VAT i podatek dochodowy, jego języki urzędowe to polski i angielski, jest monarchią i obecnie stara się o uznanie przez NATO. Mowa o Kabuto – mikropaństwie, które leży… pod Radomiem. Utworzone przez Mieszka Makowskiego Królestwo ma być wyrazem sprzeciwu wobec sytuacji w Polsce.


Podstawą prawną utworzenia Królestwa Kabuto jest konwencja z Montevideo z 1933 r. Zgodnie z jej ustaleniami, państwo powinno mieć stałą ludność, suwerenną władzę, określone terytorium oddzielone od innych granicą i zdolność wchodzenia w stosunki międzynarodowe. Państwo powstało na prywatnej posesji Makowskiego w gminie Wolanów, 25 km od Radomia. Jak czytamy na profilu monarchii na Facebooku, Kabuto drogą proklamacji dysponuje terenami obok Kanady (Dixon Entrace oraz wodami na północ) będącymi dotychczas terra nullis. Obecnie obywatelstwo królestwa posiada 611 osób i aby się o nie starać, należy złożyć wniosek na oficjalnej stronie państwa - http://governmentkabuto.info.
Kabuto ściśle współpracuje z Fundacją Uroboros, której założycielem jest Makowski. – Wszelkie zyski państwowe przekazywane są bezpośrednio na konta fundacji, aby móc finansować rehabilitację, zabiegi oraz inne potrzeby podopiecznych. Jest to też wyraz buntu skierowany w stronę absurdów prawnych w Polsce – czytamy na profilu.
W Kabuto można założyć własną działalność gospodarczą. Nie obowiązuje tam podatek VAT ani podatek dochodowy, trzeba się liczyć tylko z wynoszącą 2000 zł opłatą rejestracyjną. Nie oznacza to jednak, że założenie firmy w królestwie zwalnia z obowiązków wobec Urzędu Skarbowego. Jak tłumaczy Makowski, zgodnie z ustawą podatki rozliczane są w miejscu realnego prowadzenia działalności. Między Kabuto i RP nie ma traktatu o unikaniu podwójnego opodatkowania. - Kabuto nie ma podatków, ale nie ma też żadnego socjalu. Państwo niczego nie zabiera obywatelom ale też niczego nie daje, poza faktem przynależności i możliwości wspólnego działania – dodaje.
Makowski zapowiada, że w 2017 r. na terenie Kabuto powstaną pierwsze obiekty sportowe. Obecnie stara się o uznanie państwa przez NATO i chce wydawać paszporty.
Królestwo Kabuto to nie pierwsza nietypowa inicjatywa radomianina. Wcześniej założył firmę Eternal World, która sprzedaje działki w niebie, piekle i czyśćcu. Podobnie jak w przypadku Królestwa Kabuto, wszelkie wpływy pozyskane z działalności będą przeznaczone na cele charytatywne.
AŚ