

Kościół idzie z duchem czasu – w coraz większej liczbie parafii pojawiają się terminale płatnicze umożliwiające wnoszenie ofiary w formie bezgotówkowej. W niektórych kościołach zainstalowano też pierwsze ofiaromaty. Niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości w terminale zostaną wyposażeni księża odwiedzający wiernych po kolędzie. Technicznie jest to już możliwe.
Polacy coraz chętniej korzystają z kart płatniczych. Statystyki publikowane cyklicznie przez Narodowy Bank Polski pokazują, że regularnie rośnie liczba i wartość transakcji dokonywanych kartami. Terminale pojawiają się w coraz bardziej nietypowych miejscach – na straganach, w sklepikach z pamiątkami, u mobilnych sprzedawców i dostawców usług. Jednym z bastionów gotówki pozostają kościoły. Ale to się powoli zmienia – szacuje się, że już około 200 parafii zainstalowało terminale płatnicze. Duży wpływ na popularyzację terminali POS w parafiach miały ostatnie działania Fundacji Polska Bezgotówkowa. W ramach programu w parafiach zainstalowano do tej pory 150 terminali.


Można złożyć ofiarę lub kupić dewocjonalia
Jakie datki można wnieść w formie bezgotówkowej? - Ogólnie mogę odpowiedzieć, że dotyczy to ofiar za posługi sakramentalne, wpłat związanych z remontami świątyń czy opłat związanych z administracją cmentarza – tłumaczy Rafał Łączny z Katolickiej Agencji Informacyjnej. - W niektórych parafiach terminale wykorzystywane są w parafialnych sklepikach, a co za tym idzie transakcje dotyczą zwykłych zakupów w tychże. Sposób wykorzystania terminalu zależy jednak od konkretnej parafii – dodaje.
– Te wspólnoty parafialne, które już korzystają z terminali, mają zdecydowanie pozytywne doświadczenia, ponieważ wierni przyzwyczaili się już do komfortu, którym jest między innymi wybór środka płatności – mówi dr. Mieczysław Groszek, prezes Fundacji Polska Bezgotówkowa. – To właśnie doświadczenia tych parafii mogą być najlepszą wizytówką i zachętą dla tych jeszcze niezdecydowanych – dodaje. Jego zdaniem skorzystanie w parafiach z nowych rozwiązań takich jak terminal płatniczy wzmacnia wizerunek Kościoła jako instytucji nowoczesnej, reagującej na zmieniające się potrzeby wiernych.
Powstają pierwsze ofiaromaty
Przedstawiciel fundacji podkreśla, że płatności bezgotówkowe są szczególnie ważne w mniejszych ośrodkach, gdzie dostęp do gotówki bywa ograniczony – np. z powodu braku bankomatu czy ograniczonego dostępu do punktu kasowego w banku lub placówce pocztowej. Przyjmowanie ich w parafiach, tak samo jak i w przedsiębiorstwach gwarantuje pełne bezpieczeństwo dokonywanych wpłat. Wierni, składając ofiarę przy pomocy karty, mają zagwarantowaną anonimowość.
Niektóre kościoły idą o krok dalej i wprowadzają ofiaromaty, czyli elektroniczną e-tacę. Takie urządzenia działają już m.in. w archikatedrze lubelskiej pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty i w kościele św. Maksymiliana Marii Kolbego w krakowskich Mistrzejowicach. Wierni mogą wybrać jedną z proponowanych na terminalu kwot, lub samodzielnie wprowadzić dowolną kwotę. Płatność dokonywana jest poprzez zbliżenie karty lub smartfona do terminala POS.
Ksiądz po kolędzie z terminalem? To możliwe
Niewykluczone, że w przyszłości terminale POS zabiorą ze sobą księża odwiedzający wiernych po kolędzie. Technicznie jest to już teraz możliwe. – Decyzja o tym, jakie formy płatności bezgotówkowych będą dostępne oraz czy terminal parafialny będzie używany jedynie w kancelarii i sklepiku, czy będzie też okazjonalnie wykorzystany podczas wizyt duszpasterskich takich jak kolęda, należy do samego księdza – mówi dr. Mieczysław Groszek z Polski Bezgotówkowej.
- Terminale przenośne używają zasięgu GPRS (czyli telefonii komórkowej), więc jak najbardziej można ich używać mobilnie na terenie całej Polski – mówi Sylwina Dronka z Polskich ePłatności. Wtórują jej przedstawiciele firmy SumUp, która oferuje przenośne terminale płatnicze - wyposażyła już w swoje urządzenia 16 tys. kościołów w Wielkiej Brytanii. Wierni mogą wnosić tam datki nie tylko kartami, ale także za pomocą Google Pay czy Apple Pay.
W Polsce terminale płatnicze w parafiach wciąż są nowością, ale za granicą takie urządzenia pojawiają się coraz częściej. Na przykład w Szwecji już kilka lat temu w kościołach pojawiły się urządzenia zwane "kollektomatami", które umożliwiają składane datków. Maszyna stoi w przedsionku kościoła i przypomina nieco bankomat. W 2018 r. terminale wdrożył znajdujących się w eleganckiej dzielnicy Paryża kościół Saint Francois de Molitor, za ich pomocą można składać datki na tacę.