Z początkiem sierpnia linie lotnicze American Airlines ogłosiły uruchomienie pięciu nowych połączeń. W mediach społecznościowych ruszyła właśnie kampania reklamująca nowe destynacje. Krakowowi przypadła... wódka.


Każde z nowych połączeń American Airlines promuje innym hasłem zbudowanym na bazie skojarzeń z danym miastem. Vasu Raja, wiceprezes linii odpowiedzialny za siatkę połączeń, stosując tzw. metodę ASMR, prezentuje stereotypowe wyobrażenie o nowych destynacjach przewoźnika.
Przy Tel-Awiwie mowa jest o plaży, Budapeszt reklamuje się rejsem po Dunaju, Casablanca kojarzy się z targiem przypraw, Praga ze spektaklem marionetkowym. W Krakowie Vasu Raja radzi napić się wódki.
Krakowianie oburzeni
Reklama spotkała się z zaskoczeniem i oburzeniem krakowian, którzy wskazują, że American Airlines pokazała Kraków w sposób bardzo stereotypowy. Doradca prezydenta Krakowa Robert Piaskowski zapowiada zajęcie się tą sprawą w poniedziałek, po powrocie z urlopu. "Zajmiemy stanowisko jako miasto! To niestety efekt wieloletniego przyzwolenia na przedstawienie miasta jako fajnej imprezy z przyjaciółmi... Na tym »produkcie« wyrosła cała sieć usług i efekty widzimy na co dzień. AA odbijają zatem rzeczywistość, tak nas widzą, tak nas piszą" - cytują go wirtualnemedia.pl.
Przedstawiciele przewoźnika tłumaczą z kolei, że spot jest częścią większej kampanii i znacznie więcej informacji na temat Krakowa zamieszczono na stronie internetowej.
Jednak eksperci zajmujący się rynkiem reklamowym zapytani przez serwis nie są już tak oburzeni, jak krakowianie. Twierdzą, że reakcje są wyolbrzymione, ta forma to tylko reklama połączenia lotniczego, a "miasto usilnie pracowało na taki wizerunek od dawna". Kraków można uznać za nieformalną alkoholową stolicę Polski: liczba sklepów monopolowych jest tam po prostu zatrważająca - mówi portalowi wirtualnemedia.pl Karolina Pasek, head of social media w agencji Hilt&Co.
Przeczytaj także
Połączenie ruszy w 2020 roku
Samoloty American Airlines będą latać na trasie z Chicago do Krakowa od 7 maja 2020 roku. Loty pomiędzy chicagowskim lotniskiem O'Hare a Kraków Aiport będą miały charakter sezonowy, od 7 maja do 23 października. Będą wykonywane pięć razy w tygodniu boeingiem 787-8.
Połączenie z Krakowa do Chicago obsługuje obecnie polski narodowy przewoźnik PLL LOT. W tegorocznym sezonie letnim częstotliwość tych lotów została zwiększona z dwóch do trzech tygodniowo.
Przeczytaj także
Kraków Airport jest drugim lotniskiem w Polsce pod względem liczby obsłużonych pasażerów i największym portem regionalnym. W zeszłym roku lotnisko odprawiło blisko 6,8 mln pasażerów, czyli o 16 proc. więcej niż rok wcześniej. Na ten rok zaplanowano obsługę 7,9 mln osób.