Komentarz po sesji
Odbicie i tak się już wczoraj zapowiadało, ale znakomita sytuacja na kontraktach w USA spowodowała znaczne wzmocnienie tej zwyżki. Drożały wszystkie przecenione spółki – źle zachowywał się tylko PBK. Absolutnym liderem był Optimus. Po przekroczeniu 5 % na WIG-20 zaczęła się korekta, ale dobre otwarcie w USA znowu spowodowało wzrost kursów. Dziwnie zachowywała się TPSA (olbrzymi obrót) pod koniec sesji, kiedy wyraźnie ktoś mocno chciał wyjść z akcji. Sprężyna mocno dociśnięta odbiła równie mocno i pozostaje pytanie: co dalej? W fundamentach nic się nie zmieniło – jak było źle tak jest, z budżetem przepychanki dopiero zaczną się w Sejmie, Argentyna w rozsypce (w tej chwili Merval –12%). Trzeba założyć, że dzisiaj mieliśmy bardzo duże odbicie, a od jutra wejdziemy do nurtu giełd światowych. Taka sytuacja powinna trwać do momentu rozpoczęcia debaty w Sejmie nad nowelizacją budżetu. Trzeba zauważyć bardzo duży, niewidziany od trzeciej dekady maja, obrót (pozytyw) sugerujący zwiększone zainteresowanie dużego kapitału – w żadnym wypadku nie zagranicznego. Pozytywne jest to, że złoty dzisiaj wzmocnił się i poruszał się w kanale 4,26 – 4,34. Można powiedzieć, że stabilizował się na 4,30. I to wszystko mimo argentyńskich problemów. To też dobry znak. Dalej wszystko zależy od tego czy w USA zacznie się hossa letnia. U nas początek, z punktu widzenia techniki, został zrobiony. WIG-20 wykreował klasyczną formację gwiazdy porannej zapowiadającą zmianę trendu i potwierdzoną obrotami.Źródło:
