REKLAMA
ZAPISZ SIĘ

Kolejny kalifornijski bank w tarapatach. Ale Wall Street ciągnie w górę

Krzysztof Kolany2023-03-20 21:05główny analityk Bankier.pl
publikacja
2023-03-20 21:05

Faktyczny upadek Credit Suisse został z lekką ulga przyjęty na rynkach finansowych. W cieniu CS-a chwieją się jednak kolejne kostki bankowego domina – tym razem ponownie w Stanach Zjednoczonych.

Kolejny kalifornijski bank w tarapatach. Ale Wall Street ciągnie w górę
Kolejny kalifornijski bank w tarapatach. Ale Wall Street ciągnie w górę
fot. Michael Nagle / / Xinhua News Agency / Forum

Akcje kalifornijskiego First Republic Bank zostały w poniedziałek przeceniono o 47% po spadku o 33% w piątek. Łącznie ten kolejny „problematyczny” bank przez ostatni miesiąc utracił ponad 90% swej wartości rynkowej. I to pomimo tego, że syndykat prywatnych banków na czele z JP Morgan w ubiegłym tygodniu wsparł  First Republic Bank kwotą 30 mld USD w postaci nieubezpieczonego depozytu. „The Wall Street Journal” informował, że prezes JP Morgana Jamie Dimon pracuje nad zastrzykiem kapitałowym dla First Republic Bank. W marcu w Stanach Zjednoczonych upadły już dwa średniej wielkości banki regionalne: Silicon Valley Bank oraz Signature Bank, a wcześni ej jeszcze Silvergate Bank.

Po raz ostatni tak duże bankowe plajty w Ameryce obserwowano w roku 2008. Wróciły więc obawy przed nowym kryzysem bankowym. Najnowszą ofiarą tej bankowej paniki był mocno poturbowany w ostatnich latach Credit Suisse. Ten jeden z „systemowo istotnych” banków światowych w niedzielę został przejęty przez szwajcarski UBS z 60-procentowym dyskontem względem i tak już bardzo niskiej wyceny z piątkowego zamknięcia notowań. Więcej na ten temat można przeczytać w artykule zatytułowanym „Koniec Credit Suisse. Bank UBS przejmie swojego konkurenta”.

Tymczasowe „rozwiązanie” kwestii Credit Suisse zostało z ulgą przyjęte na światowych rynkach finansowych. W Europie główne giełdowe indeksy zyskały po ok. 1%. Podobnie było w Nowym Jorku. Średnia przemysłowa Dow Jonesa urosła o 1,20% i zakończyła dzień na poziomie 32 244,58 pkt. S&P500 wzrósł o 0,89% i dotarł na wysokość 3 951,57 pkt. Nasdaq po zwyżce o skromne 0,39% zameldował się na poziomie 11 675,54 pkt.

Tlący się od kilku tygodni kryzys bankowy niepokoi inwestorów i zasiewa niepewność w szeregach bankierów centralnych. Wydarzeniem tego tygodnia powinna być środowa decyzja Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Notowania kontraktów terminowych wskazują, że Fed powinien podnieść stopę funduszy federalnych o 25 pb. Szanse na taki ruch rynek wyceniał w poniedziałek na 73%. Ale jeszcze o poranku było to ok. 50%. Nie brak też spekulacji, że FOMC nie odważy się podnieść stóp w tak napiętym momencie. Powszechne są też spekulacje, że do końca roku stopa funduszy federalnych zostanie obniżona o 75-100 pb. Przed wybuchem marcowej paniki bankowej rynek wyceniał 50-punktową podwyżkę na marcowym posiedzeniu FOMC.

Warto też odnotować, że za wyjątkiem feralnego First Republic Bank notowania innych banków w zdecydowanej większości szły w górę (a przynajmniej mocno nie spadały). Walory PacWest Bancorp zyskały prawie 11%, a kurs New York Community Bancorp wzrósł aż o 31,6%. Na plusie były też walory wielkich banków: JP Morgan Chase (1%), Goldman Sachs (2%) czy Morgan Stanley (1,8%).

Za to o 1,6% zniżkowały notowania Amazona. Internetowy gigant ogłosił zamiar zwolnienia kolejnych 9 000 pracowników po tym, jak w ostatnich miesiącach zredukował zatrudnienie o 27 tys. etatów (czyli o ok. 9%).

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych.

Tematy
Otwórz konto firmowe mBiznes Standard w mBanku wraz z kartą firmową np. Mastercard i zyskaj 350 zł premii

Otwórz konto firmowe mBiznes Standard w mBanku wraz z kartą firmową np. Mastercard i zyskaj 350 zł premii

Komentarze (17)

dodaj komentarz
andregru
"Kamienie zamiast niklu w magazynie londyńskiej giełdy. Należą do JPMorgan Chase " ciekawe czym zastępują złoto w magazynach ?
luckyrich
Znowu bankierzy wywołają kryzys. Oni trzymają nasze pieniadze, doradzają nam jak inwetsować... Od kilku lat piszę, że kolejne pakiety pomocowe w postaci drukowanych i pompowaniych w rynek setek miliardów przez banki centralne kiedyś musi spowodować krach. Iskrą może być kolejny koronawirus lub OPEC, eskalacja wojny, upadek banku Znowu bankierzy wywołają kryzys. Oni trzymają nasze pieniadze, doradzają nam jak inwetsować... Od kilku lat piszę, że kolejne pakiety pomocowe w postaci drukowanych i pompowaniych w rynek setek miliardów przez banki centralne kiedyś musi spowodować krach. Iskrą może być kolejny koronawirus lub OPEC, eskalacja wojny, upadek banku lub co innego. Dobrze być na to przygotowanym. Dobrze mieć system, dzięki któremu się zarabia, ale przede wszystkim nie odnotowuje się strat. Słyszeliście o ksiazce pt. Jak stworzyc system transakcyjny do inwetsowania na gieldzie? Opisany w niej system uchronił nieraz przed spadkami
wibor3m10procent
To jest zupełnie inna sytuacja jak w 2007/8r kiedy to kongres musiał głosować nad skromnymi 700mld usd pomocy.
Teraz Papa Jerome jednym ruchem tyle drukuje bez pytania nikogo o zdanie, a ostatnio powiedział że znów będzie drukował do nieskończoności aby ratować banki. To jak giełdy mają spadać?
socjalistyczneg
Pewne jak w banku :-)
Tam nie ma nawet kolorowej celulozy.
andregru
Kamienie zamiast niklu w magazynie londyńskiej giełdy. Należą do JPMorgan Chase
polonu
zalali cały świat zieloną makulaturą jakim cudem są jeszcze frajerzy co przyjmą tego śmiecia . to prawdziwy cud a Chiny co zrobią z długiem Ameryki .
szprotkafinansjery
Puszczą wszystko w rynek i stracą setki mld na wielkim kryzysie światowym iśmieciowej wycenie posiadanych anglosaskich obligów. Wspaniały plan, nie dziwię się, że mogła na niego wpaść tylko ruska onuca.
hfjdj
topnieje przecież 8% rocznie ten dług. W ciągu 5 lat stopnieje o połowę. To super interes. Pożyczasz od kogoś cash a oddajesz połowę.
ej_czy_nie odpowiada szprotkafinansjery
Chiny same są zadłużone koszmarnie łączny dług publiczny i prywatny od 300 do 500% PKB sic! w zależności jak liczyć to jest dopiero MEGA BALON przy kilkukrotnie mniejszym Japonia jak się wywróciła w latach 90 tych do dziś się nie podniosła

Powiązane: USA: giełdy i gospodarka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki