REKLAMA

Katastrofa rządowego śmigłowca w Ukrainie. Nie żyje m.in. szef MSW

2023-01-18 11:27, akt.2023-01-19 11:51
publikacja
2023-01-18 11:27
aktualizacja
2023-01-19 11:51

Katastrofa rządowego śmigłowca w Ukrainie. Nie żyje m.in. szef MSW
Katastrofa rządowego śmigłowca w Ukrainie. Nie żyje m.in. szef MSW
/ ZUMA Press

Operacja poszukiwawczo-ratunkowa na miejscu katastrofy śmigłowca w Browarach została zakończona; potwierdzono śmierć 14 osób, w tym dziewięciorga pasażerów maszyny i jedno dziecko - powiadomiła w środę po południu Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy (DSNS). Poprzednie doniesienia mówiły o 17 ofiarach śmiertelnych.

W katastrofie zginęło jedno dziecko, a nie czworo, jak informowano kilka godzin wcześniej. Rannych zostało 25 osób, w tym 11 dzieci - czytamy w komunikacie DSNS na Telegramie.Maszyna rozbiła się na terenie przedszkola, wywołując ogromny pożar.

Ciężko ranni w katastrofie śmigłowca pod Kijowem zostaną wysłani do szpitali za granicą

Resort ochrony zdrowia przygotowuje do wysłania do zagranicznych szpitali sześć osób – powiadomiła w czwartek wiceminister zdrowia Iryna Mykyczak.

„Część pacjentów przeniesiono do Kijowskiego Centrum Leczenia Oparzeń – to osoby z najcięższymi obrażeniami, ale nikt z nich nie jest w stanie krytycznym czy zagrażającym (życiu). Otrzymują pełnowartościową pomoc medyczną, przewidzianą przez protokoły. Sześć osób z centrum oparzeń – to dzieci i dorośli – przygotowujemy do dalszego leczenia za granicą” – powiedziała urzędniczka na antenie telewizji.

Jak dodała, ministerstwo ochrony zdrowia już w pierwszych godzinach po tragedii zwróciło się do „ośrodków leczenia oparzeń w Polsce, Austrii, Czechach i USA”. Mykyczak nie uściśliła, do których krajów trafią pacjenci.

Prezydent Zełenski: Dziękuję wychowawczyniom z przedszkola w Browarach za uratowanie dzieci

Chciałbym w szczególny sposób podziękować wychowawczyniom z przedszkola w Browarach, czyli obiektu, obok którego rozbił się w środę śmigłowiec z kierownictwem MSW na pokładzie; dziękuję za zdecydowane działania i ewakuowanie dzieci - podkreślił w wieczornym wystąpieniu na Facebooku prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

"Akcja ratunkowa trwała około dziewięciu godzin. W gaszeniu pożaru, poszukiwaniu i ratowaniu rannych oraz wstępnych czynnościach dochodzeniowych uczestniczyły setki osób. (...) Dziękuję również zwykłym mieszkańcom Browarów za pomoc dzieciom i ludziom poszkodowanym (w wyniku wypadku)" - dodał prezydent

W środę po południu wskazano następcę zmarłego szefa MSWiA. Komendant ukraińskiej policji Ihor Kłymenko został nowym wiceministrem spraw wewnętrznych oraz p.o. szefa MSW Ukrainy.

Propozycja dotycząca powołania nowego szefa resortu zostanie przedstawiona przez rząd po dyskusji z parlamentem. Kłymenko zachował stanowisko komendanta policji - poinformował Szmyhal na Telegramie.

Śmigłowiec leciał do miejsca, w którym odbywały się walki

Według relacji śmigłowiec leciał „do jednego z punktów, w którym odbywają się działania bojowe” w toczącej się wojnie Rosji przeciwko Ukrainie.

Minister Monastyrski znajdował się na pokładzie ze swoim pierwszym zastępcą, byłym wiceministrem spraw zagranicznych Jewhenijem Jeninem oraz jeszcze jednym wiceministrem spraw wewnętrznych Jurijem Łubkowyczem. Wraz z nimi w śmigłowcu była trójka innych pracowników MSW oraz trzech członków załogi.

„Zleciłem Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy we współpracy z Narodową Policją Ukrainy i innymi kompetentnymi organami zbadanie wszystkich okoliczności zdarzenia” – napisał Wołodymyr Zełenski w Telegramie. Szef państwa nazwał zdarzenie ogromną tragedią i przekazał kondolencje rodzinom i bliskim ofiar. „Denys, Jewhen, Jurij, ekipa MSW… prawdziwi patrioci Ukrainy. Cześć ich pamięci! Cześć pamięci wszystkim tym, którzy stracili życie tego czarnego poranka!” – napisał Zełenski.

Szefowie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy, w tym minister Denys Monastyrski, którzy zginęli w katastrofie śmigłowca w środę, byli bardzo ważni dla obronności państwa – oświadczył doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak.

„Niezaprzeczalna tragedia. W katastrofie zginął szef MSW Denys Monastyrski, kierownictwo MSW, dzieci” – napisał na Twitterze. 

To najprawdopodobniej francuska maszyna

śmigłowiec, który rozbił się w środę rano w Browarach, mieście w aglomeracji Kijowa, to najprawdopodobniej wyprodukowana we Francji maszyna Aerospatiale AS332 Super Puma - poinformował rzecznik ukraińskich Sił Powietrznych pułkownik Jurij Ihnat, cytowany przez portal Suspilne. Są one używane przez różne ukraińskie służby, m.in. Państwową Służbę Graniczną, Gwardię Narodową, czy Państwową Służbę ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy - przypomniał Ihnat.

W wyniku katastrofy uszkodzony został budynek przedszkola, w którym wybuchł pożar. Objął on 500 metrów kwadratowych powierzchni, jednak został już ugaszony – powiadomiła Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy. Uszkodzony został także znajdujący się obok 14-pietrowy blok i zaparkowane w okolicy samochody.

Denys Monastyrski, prawnik i polityk, miał 42 lata. Funkcję ministra spraw wewnętrznych Ukrainy objął w lipcu 2021 roku. Wcześniej był szefem parlamentarnego komitetu ds. działań organów ścigania. Do Rady Najwyższej Ukrainy został wybrany z listy prezydenckiej partii Sługa Narodu

Trzy wersje katastrofy śmigłowca, w tym "działania umyślne"

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) rozpatruje trzy wersje w związku z katastrofą śmigłowca, w której zginął w środę szef MSW Ukrainy Denys Monastyrski; jedna z nich to "działania umyślne dotyczące zniszczenia środka transportu".

"Na razie rozpatrywanych jest kilka wersji tragedii, w tym: naruszenie zasad lotu, niesprawność techniczna śmigłowca, umyślne działania dotyczące zniszczenia środka transportu" - głosi komunikat SBU na Telegramie.

Poinformowano w nim, że SBU rozpoczęła badanie katastrofy. "Pracownicy SBU prowadzą działania operacyjno-śledcze, by ustalić wszystkie związki przyczynowo-skutkowe i szczegóły tragedii" - czytamy w oświadczeniu. 

Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że polecił SBU i policji śledztwo w sprawie katastrofy.

Prokuratura generalna oświadczyła, że rozpatruje "wszystkie możliwe wersje" wypadku.

Ambasador RP złożył kwiaty w miejscu katastrofy śmigłowca, w której zginął m.in. szef MSW Ukrainy

Ambasador RP na Ukrainie Bartosz Cichocki złożył w środę kwiaty w miejscu katastrofy śmigłowca, w której zginął m.in. szef ukraińskiego MSW Denys Monastyrski wraz z dwoma zastępcami. 

„Przyjechałem do Browarów, by upamiętnić ofiary tej katastrofy jako ambasador Rzeczypospolitej Polskiej na Ukrainie, ale nie mogę oddzielić uczuć ojca i nie mogę sobie wyobrazić większej tragedii, niż konieczność pochowania własnych dzieci” – powiedział polski ambasador PAP.

Dyplomata podkreślił, że znał i wiele razy współpracował z ministrem Monastyrskim oraz jego pierwszym zastępcą Jewhenem Jeninem. W katastrofie zginął jeszcze jeden wiceminister spraw wewnętrznych - Jurij Łubkowycz.

„Osobiście znałem Denysa Monastyrskiego i wiceministra Jewhena Jenina. Blisko współpracowaliśmy, szczególnie po agresji Rosji na Ukrainę 24 lutego ubiegłego roku. Jestem przekonany, że bez bardzo dobrej współpracy z ministrem Monastyrskim i ministrem Jeninem tak sprawne przyjęcie w Polsce setek tysięcy Ukraińców nie byłoby możliwe” – zaznaczył.

Ambasador ujawnił, że współpraca ta dotyczyła również rozminowywania, śledztw w sprawie zbrodni rosyjskich na Ukrainie oraz innych projektów.

„Z wiceministrem Jeninem znałem się jeszcze z czasów jego pracy w MSZ Ukrainy (był tam wiceministrem - PAP), znam bardzo dobrze jego żonę, która przez szereg lat odpowiadała bezpośrednio za stosunki polsko-ukraińskie w MSZ Ukrainy. Rozmawiałem dziś z wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy Meri Akopian, której złożyłem wyrazy współczucia, ale i zapewniłem, że jeżeli tylko możemy być w czymś pomocni, to takiej pomocy udzielimy” – zadeklarował.

Ambasador poinformował, że przekazał ukraińskim partnerom wiadomość o kondolencjach, które w związku z katastrofą złożyli m.in. prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki.

Powiedział także, że konsul RP w Kijowie jest w stałym kontakcie ze stowarzyszeniem Polaków w Browarach. „W tej chwili nie mamy informacji, by osoby polskiego pochodzenia ucierpiały w tej tragedii” – zaznaczył Cichocki w rozmowie z PAP.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

jjk/ ap/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (40)

dodaj komentarz
od_redakcji
Ja na miejscu Zieleńskiego to bym się bał obecnie wchodzić na pokład statku powietrznego, jedynie rower! Bo zaczyna się robić niewesoło koło niego. Nasi tam też podróżują jak na jakiś festiwal. No ale gdyby np. Duda albo Morawiecki to pies z nim tańcował. Ps. Duda już zaciągnął te leopardy na Ukrainę?
od_redakcji
Szkoda dzieci, które ucierpiały i zginęły, no ale jak by się wychowały w takim społeczeństwie to niewiadomo co by z nich wyrosło.
wic
Dowiemy się prawdy jak o tragedii w Przewodowie
kamikaze351
"Ambasador RP złożył kwiaty w miejscu katastrofy śmigłowca, w której zginął m.in. szef MSW Ukrainy". Na grobie bandery i szuchewycza też?
lubsuburbs
Niestety te 'artykuły' klepią osoby z mierną znajomością języka polskiego - juz czekam aż zaczną pisać 'w Węgrzech' zamiast 'na Węgrzech', czy 'w Hawajach' zamiast 'na Hawajach'.
fiat126p odpowiada lubsuburbs
To już się niestety zdarza...
Zdaje się, że gramatycznie nie ma błędu, tyle, że sprzeczne z tradycją, no i rusycyzm (teraz raczej "ukrainizm").
Ale "w Węgorzewie" zostanie!
iluminata_4
Czystki pod nowe twory.
W końcu ukraina istnieje już tylko teoretycznie.
peluquero
ciekawe kto chce wymienic kadrę w MSW ukraińskim - Rosja czy USA :)

Powiązane: Wojna w Ukrainie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki