Premier Donald Tusk ocenił, że samodzielna wygrana Koalicji Obywatelskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego jest możliwa. Będziemy mieli fajnych kandydatów, dobrze ich znacie, nie będzie przykrych niespodzianek - podkreślił w środę szef rządu.


Tusk powiedział w środę na konferencji prasowej w Sejmie, że "niezłym sposobem na wygrywanie jest bycie razem". "Jeżeli razem się rządzi, to można też razem startować w wyborach" - ocenił.
Premier przyznał, że nie udało się nakłonić innych klubów parlamentarnych, tworzących rząd, żeby utworzyć wspólny komitet w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jak dodał, "nie chce ryzykować w żaden sposób" - dlatego zaakceptuje wariant, "gdzie idą trzy bloki: Lewica, Trzecia Droga oraz Koalicja Obywatelska".
Tusk stwierdził, że nie ma w głowie żadnego "planu maksimum" na nadchodzące wybory, jednak - jak zapewnił - KO zaproponuje dobrze wszystkim znanych kandydatów.
"Jeżeli ktoś chce silnej Polski w Europie, to może bardziej zaufać mi niż Kaczyńskiemu" - oświadczył Tusk.
We wtorek marszałek Sejmu i lider Polski 2050 Szymon Hołownia zapowiedział, że jego ugrupowanie nie rozważa wspólnego startu z Koalicją Obywatelską w wyborach do PE. Pytany, w jakiej konfiguracji Polska 2050 wybiera się zatem do wyborów europejskich, odparł, że "podstawowym planem, pomysłem i nadzieją, jest to, że pójdziemy tam jako Trzecia Droga".
Współprzewodniczący Nowej Lewicy, wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty powiedział we wtorek PAP, że PKW już zarejestrowała Koalicyjny Komitet Wyborczy Lewicy. Zapewnił, że Lewica nie wycofa się ze swojej decyzji i nie utworzy wspólnej listy z KO czy Trzecią Drogą w wyborach do europarlamentu.
Tegoroczne wybory do PE odbędą się w różnych państwach UE w dniach 6-9 czerwca. W Polsce 9 czerwca będzie wybieranych 53 posłów do Parlamentu Europejskiego. Państwowa Komisja Wyborcza zarejestrowała dotychczas 24 komitety wyborcze. (PAP)
andr/ oloz/ mrr/ js/