REKLAMA
WEBINAR

WYWIADJeden z liderów rynku kapitałowego o "odjeżdżających kursach" i możliwych dużych debiutach w 2023 r.

Michał Kubicki2023-05-03 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2023-05-03 06:00

W ostatnim tygodniu kwietnia GPW nagrodziła liderów rynku kapitałowego podczas Podsumowania Roku Giełdowego 2022. Jednym z laureatów został Dom Maklerski Navigator za przeprowadzenie największej liczby wprowadzeń na rynek główny w 2022 r. O pierwszych oznakach odwilży na rynku ofert publicznych w nowym roku rozmawialiśmy z Dariuszem Tenderendą, członkiem zarządu Navigatora. 

Jeden z liderów rynku kapitałowego o "odjeżdżających kursach" i możliwych dużych debiutach w 2023 r.
Jeden z liderów rynku kapitałowego o "odjeżdżających kursach" i możliwych dużych debiutach w 2023 r.
/ Bankier.pl

Michał Kubicki: Zacznijmy od krótkiego podsumowania 2022 r. Gratuluję nagrody za przeprowadzenie największej liczby wprowadzeń spółek na główny rynek GPW. Państwa Dom Maklerski przeprowadził też jedyną nową emisję przed debiutem na GPW o wartości blisko 40 mln zł. Ale trzeba powiedzieć, że wszystkie debiuty, poza tym, były „transferem z NewConnect”. To nie był dobry rok chyba dla nikogo, nawet mimo nagrody dla DM Navigator?

Dariusz Tenderenda: Miniony rok okazał się wyzwaniem dla podmiotów planujących IPO. W rok 2022 wkraczaliśmy z dużą liczbą spółek, które planowały debiut na parkiecie głównym oraz na NewConnect. Jednak w momencie wybuchu wojny na Ukrainie prawie wszystkie postępowania prospektowe w KNF zostały zawieszone. Analogiczna sytuacja miała miejsce na największych rynkach kapitałowych świata - w porównaniu do 2021 r. globalne wpływy z IPO zmniejszyły się o przeszło 70 proc. Można więc powiedzieć, że rynki kapitałowe praktycznie stanęły.  

Idąc pod prąd, jako jedni z niewielu w Polsce kontynuowaliśmy prace przy projektach IPO dla klientów domu maklerskiego. To kwestia doświadczenia kryzysów i umiejętności przewidywania kolejnych etapów. Nasz zespół ma za sobą doświadczenie kryzysów gospodarczych, dzięki czemu potrafimy w takich sytuacjach odpowiednio ułożyć strukturę oraz timing oferty, tak aby trafić we właściwy moment z projektem. To przerodziło się w sukces Creotech Instruments, która w ramach emisji pozyskała blisko 40 mln zł. Przy całkowitym zastoju na rynku, udało nam się także pozyskać finansowanie z emisji akcji dla drugiego podmiotu - Bioceltix. Tutaj podjęliśmy decyzję o transzowaniu emisji akcji. W efekcie, wraz z  zeszłorocznymi SPO (wtórna emisja akcji, red.) spółka pozyska łącznie ok. 34 mln zł. Rok 2022 zamykaliśmy wprowadzeniem na GPW Grupy TenderHut (wcześniej pozyskanie 11 mln zł dla Grupy) oraz współkoordynowanym procesem ABB dla Pure Biologics na 19 mln zł.                

M.K.: Mamy już za sobą pierwszy kwartał 2023 r. i jaskrawe analogie do roku poprzedniego. Tylko przejścia na GPW z NC. Już w nowym kwartale jedyną emisję przeprowadził państwa DM dotyczącą DB Energy. Czy obserwują Państwo jakiekolwiek symptomy tego że nie będzie tak źle jak rok temu?

D.T.: Pierwszy kwartał 2023 wygląda dużo lepiej niż rok 2022. Mimo, iż po zeszłorocznych spadkach, kursy wielu spółek znajdują się nadal na relatywnie niskich poziomach, to jesienno-zimowy rajd na GPW pokazał duży potencjał wzrostów i trend na rynku. Widzimy też, że wielu inwestorów nie załapało się na odjeżdżające kursy i w efekcie musiało akceptować wyższe wyceny albo szukać innych celów do inwestycji. Jak dotychczas, każdy kolejny miesiąc generuje dodatkowy popyt – wracają napływy do TFI oraz płyną środki z PPK (ostatnio coraz więcej). Źródłem dodatkowego kapitału dla aktywnych inwestorów mógł okazać się także notowany Scope Fluidics, który przed chwilą wypłacił akcjonariuszom sowitą dywidendę. Beneficjentami napływającego kapitału stał się np. wspomniany już Bioceltix, czy też SDS Optic, dla którego w styczniu b.r. przeprowadziliśmy kolejną emisję akcji. W tych projektach bazowaliśmy nie tylko na wyczuciu rynku, ale także wykorzystaliśmy doświadczenie branżowe związane z sektorem life science.

W poczekalni na GPW są już kolejne spółki. Na razie są to mniejsze podmioty np. z sektorów life science, deep tech, IT czy efektywności energetycznej. W tym roku, wprowadziliśmy na GPW już dwa podmioty – Passus oraz DB Energy. Widzimy obecnie wśród inwestorów utrzymującę się gotowość i zainteresowanie na ciekawymi aktywami inwestycyjnymi. 

Spotykamy nowe firmy myślące o pozyskaniu kapitału i debiucie na GPW, które czekają na ustabilizowanie sytuacji i spadek zmienności na rynkach finansowych. W KNF obecnie znajduje się kilkanaście postępowań prospektowych, które z czasem powinny być odwieszane. Zakładając, że sytuacja geopolityczna za wschodnią granicą nie ulegnie pogorszeniu oraz, że gospodarki nie wejdą w głębszą recesję to powinniśmy oczekiwać wzrostu dynamiki liczby debiutów na GPW w kolejnych okresach.   

M.K.: Kiedy sytuacja z rynkiem IPO może wrócić do jako takiej normalności? Tzn. sytuacji kiedy przeprowadzane są oferty o wartości kilkuset milionów czy miliarda zł i więcej, a na rynek wchodzi conajmniej kilkanaście nowych spółek, od razu z potencjałem na wejście do głównych indeksów? Czy na horyzoncie widzą Państwo takich kandydatów? Mówi się w branży o „dużym” debiucie i ofercie, która może się odbyć jeszcze w bieżącym roku?

D.T.: Rynek kapitałowy to część gospodarki. Jeśli ryzyka polityczne i makroekonomiczne znikają, pojawia się potrzeba inwestycji i wtedy rynek kapitałowy jest atrakcyjnym miejscem pozyskania kapitału.

Jednak zarówno spółki jak i inwestorzy muszą być przekonani co do perspektyw gospodarki, w tym m.in. trwałości trendu obniżania się inflacji. W ślad za tym powinny pójść obniżki stóp procentowych i być może to nastąpi pod koniec tego roku. Podobnie jak miało to miejsce podczas ostatniego okna transakcyjnego, potrzebny jest impuls w postaci debiutu dużej spółki o stabilnych fundamentach biznesowych i finansowych. W 2020 r. taką spółką było Allegro. Obecnie mówi się o potencjalnych kilku dużych IPO, m.in. Żabki, Modivo, Oferteo czy Dr Ireny Eris. Debiut takiego podmiotu wraz z szeroko prowadzoną ofertą akcji powinien otworzyć kolejne okno transakcyjne i ułatwić drogę następnym emitentom.

Z drugiej jednak strony patrząc – gdy pojawią się duże oferty to naturalnie wzrośnie konkurencja o kapitał. Dlatego dla średnich i mniejszych podmiotów lepszym momentem na pozyskanie kapitału może okazać się okres 2023 r., czy I półrocza 2024 r., zanim jeszcze „duzi” zapukają do inwestorów i zrobi się tłok na rynku.     

M.K.: Mimo braku istotnych dużych IPO inwestorzy są zdolni do wykładania kapitału, o czym świadczą kolejne udane emisje. Za przykład posłużą tu m.in. oferty SDS Optic i Bioceltix. Jakich spółek szukają obecnie inwestorzy, na które są gotowi wyłożyć kapitał? Czy branża biotechnologiczna w jakiś sposób cieszy się szczególnym zainteresowaniem?  

D.T.: To prawda, przeprowadzone przez nas w obecnym roku oferty akcji SDS Optic czy Bioceltix cieszyły się dużym zainteresowaniem. Ponadto przeprowadziliśmy dwie transakcje ABB na akcjach Bioceltix i Creotech, gdzie również spotkaliśmy się z wysokim popytem ze strony inwestorów. Proszę pamiętać, że spółki te zostały wprowadzone przez nas najpierw na rynek NewConnect, a następnie na parkiet główny warszawskiej giełdy. Są to znane naszym inwestorom podmioty, które „dowożą” to co wcześniej obiecały. Obserwujemy, iż wielu naszych inwestorów poprzez udział w emisjach różnych spółek buduje sobie portfele inwestycyjne, które mają ekspozycję na szybko rosnące rynki oraz dywersyfikują ryzyko. Dywersyfikacja ryzyka jest szczególnie istotna w przypadku młodych podmiotów, które są jeszcze na etapie np. badań klinicznych czy produkcji pilotażowej

Inwestorzy akceptujący wyższy poziom ryzyka szukają spółek tworzących rozwiązania przełomowe i których produkty / usługi będą skalowalne. Prace R&D (badania i rozwój, red.) nad nimi mogą trwać jednak latami. Spółki te wymagają relatywnie dużego kapitału oraz czasu na prowadzenie badań, ale w momencie udanej komercjalizacji nagroda, w postaci rosnącej kapitalizacji spółki i wysokiej trzycyfrowej stopy zwrotu, jest tego warta.

Z kolei, jeśli chodzi o emitentów, to widzimy duże zainteresowanie wejściem na parkiet podmiotów z takich branż jak medtech, biotech czy mówiąc szerzej deeptech. Pomimo wymagającej sytuacji makroekonomicznej, która nieco ograniczyła apetyt inwestorów na angażowanie się w bardziej ryzykowne projekty, spółki z tych sektorów ciągle znajdują się w kręgu zainteresowania inwestorów, czego dowodem są choćby transakcje zrealizowane przez nas w 2022 r. i I kwartale 2023 r.

M.K: Toczy się dyskusja o strategii polskiego rynku kapitałowego na kolejne lata, a w niej jedną z głównych osi jest ułatwienie dostępu do zdobycia kapitału. Mają Państwo swoje sugestie na ten temat gdzie upatrywać największych przeszkód?

D.T.: Aktywnie przyglądamy się wszystkim podejmowanym działaniom, które mają na celu rozwój rynku kapitałowego w Polsce. Naszym zdaniem wyzwaniem pozostaje nadal poprawa efektywności rynku, w tym zwiększenie jego płynności. Czynnikiem, który może na pierwszym etapie budzić obawy nowych emitentów są regulacje rynkowe, które np. kilka lat temu stały się bardziej wymagające. Dobrym rozwiązaniem mogłoby być rozdzielenie regulacji dotyczących dużych podmiotów od tych dotyczących małych i średnich, czyli większa adekwatność prawa dostosowana do skali działalności podmiotów.

M.K.: Z drugiej strony mamy w ostatnim czasie sporo wezwań i deklaracji głównych akcjonariuszy o chęci ściągnięcia spółki z giełdy. Z czego może to wynikać i w jaki sposób zaradzić nie tylko mniejszej liczbie debiutów, ale też odpływom z giełdy?

D.T.: Powód dużej liczby wezwań jest prosty – jest to sposób na zwiększenie udziału w akcjonariacie lub skupienie wszystkich akcji i wycofanie spółki z GPW po korzystnej cenie. Korzystają z tego zarówno obecni właściciele, jak i inwestorzy branżowi, którzy szukają celów inwestycyjnych pod transakcje fuzji czy przejęć. Najczęściej wezwania ogłaszane są na spółki, którym nowi właściciele są w stanie samodzielnie zapewnić dalsze finansowanie lub na takie, którym skala działalności pozwala na samofinansowanie się.     

Nie ma skutecznego rozwiązania, które pozwoliłoby zatrzymać te spółki na giełdzie, gdyż zdejmowanie ich z rynku przez inwestorów jest także cechą tego rynku. Sytuacja mogłaby się prawdopodobnie zmienić w przypadku istotnego wzrostu popyt ze strony funduszy inwestycyjnych, które skupiają się na małych i średnich spółkach i powrotu inwestorów do funduszy inwestycyjnych. W tym kontekście coraz większą rolę powinny odgrywać również fundusze PPK, w których obecnie jest około 14 mld zł i których aktywa systematycznie rosną.    

Dziękuję za rozmowę.

Źródło:
Michał Kubicki
Michał Kubicki
redaktor Bankier.pl

Redaktor działu Rynki Bankier.pl. Absolwent finansów i rachunkowości na UMCS w Lublinie. W czasie studiów zainteresował się giełdą i rynkami finansowymi, które to zainteresowania rozwinął na SGH w Warszawie na kierunku Bankowość Inwestycyjna. Na co dzień obserwuje notowania warszawskiej giełdy, by przekazać czytelnikom portalu najważniejsze informacje z parkietu oraz przybliżyć istotne wiadomości ze spółek. tel.728 927 242

Tematy
Zależy Ci na bezpieczeństwie systemów IT? Sprawdź ofertę Plus Data Center!

Zależy Ci na bezpieczeństwie systemów IT? Sprawdź ofertę Plus Data Center!

Komentarze (17)

dodaj komentarz
simonsoft8
trzeba podbić kurs bo debiut się udał kiepsko
peluquero
Giełda jest prosta
https://zapodaj.net/74727bf56019f.jpg.html
wystarczy tylko wiedzieć jak działają najwięksi

U nas z uwagi na ponad 40% udział 'inwestorów' zza oceanu w głównym rynku mamy kilka spółek indykatorów (portfel ten ulega drobnym modyfikacjom), obroty i kurs na nich jasno pokazują fazy dystrybucji
Giełda jest prosta
https://zapodaj.net/74727bf56019f.jpg.html
wystarczy tylko wiedzieć jak działają najwięksi

U nas z uwagi na ponad 40% udział 'inwestorów' zza oceanu w głównym rynku mamy kilka spółek indykatorów (portfel ten ulega drobnym modyfikacjom), obroty i kurs na nich jasno pokazują fazy dystrybucji i prawdopodobny moment zmiany trendu, tego można nauczyć 10 letniego dziecka.

peluquero odpowiada dawid_gmyrek
100% sprawdzony belkot xD
simonsoft8 odpowiada dawid_gmyrek
bez podpowiedzi theft idzie ć dobrze
lightning_network
Słowniczek dla młodych:

giełda - to takie archeo, na której dorośli ludzie wymieniają jedne papierki na inne papierki (dawniej wymieniali się papierkami/historyjkami z gum do żucia i tak im chyba zostało)

ogólnie to taki relikt sprzed epoki Bitcoina :)
ppooll
Na naszej giełdzie za dużo państwowego kapitału. Patrząc na ostatnie 10 lat w porównaniu z USA to drepczemy w miejscu. S&P wzrost o ok. 160%, a WIG o 30%, WIG20 na minusie 20%. Nic dziwnego jak ciągle majstrują przy OFE albo podatkach. Zawierucha z konstytucją. PO miesza w Brukseli a PIS w Polsce itp. Zero stabilności. Gdy Na naszej giełdzie za dużo państwowego kapitału. Patrząc na ostatnie 10 lat w porównaniu z USA to drepczemy w miejscu. S&P wzrost o ok. 160%, a WIG o 30%, WIG20 na minusie 20%. Nic dziwnego jak ciągle majstrują przy OFE albo podatkach. Zawierucha z konstytucją. PO miesza w Brukseli a PIS w Polsce itp. Zero stabilności. Gdy jest hossa łatwo zarobić, ale bessa tez przyjdzie, a wtedy dobrze mieć system, dzięki któremu nie odnotowuje się strat. Elitom finansowym zależy, by ludzie tracili kasę na giełdzie.Dlatego nie czytajcie czasem ksiązki pt. Jak stworzyć system transakcyjny do inwestowania na giełdzie. Moglibyście poznać jak skutecznie inwestować, kiedy kupować i sprzedawać, ile zainwestować, jak w czasie bessy uniknąć dużych strat.
prawnuk
przy OFE już nikt nie miesza. Po prostu nie płaci się dywidend i funduje jak Orlen - reklamy wymierzone w klientów Orlenu
dawid_gmyrek
PiSałeś już to samo kilka razy - z jakiego powodu porównujesz giełdę w Warszawie do giełdy w Niu Jorku, a nie do np. giełdy w Sofii bądź w Bukareszcie? Czy to miał być jakiś szmonces?
prawnuk odpowiada dawid_gmyrek
? z tego powodu, że DZIŚ możesz lokowac pieniądze GDZIE chcesz. mówię o najważniejszych pieniadzach na świecie - moich.....

Powiązane

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki