JSW nie obawia się wpływu wprowadzenia akcji pracowniczych na kurs spółki - poinformował PAP Jarosław Zagórowski, prezes JSW.
W związku z upływem dwuletniego zakazu zbywalności akcji pracowniczych 8 lipca do obrotu na GPW wprowadzonych będzie 17.104.591 akcji JSW, w tym 14.091.006 akcji serii A, 2.157.886 akcji serii C i 855.699 akcji serii D.
JSW nie przewiduje, by wprowadzenie tych akcji do obrotu wpłynęło istotnie na kurs spółki.
"Ci pracownicy, którzy chcieli zamieniać uprawnienia do akcji na gotówkę, już to zrobili. Ci którzy mają akcje, mogą mieć bardziej rozważne podejście. Nie mamy zbyt wielu informacji, bo to indywidualne decyzje pracowników" - powiedział PAP prezes Zagórowski.
"Zagrożenie jest takie, że na rynku mogą pojawić się akcje firm, które skupowały czasem bardzo tanio uprawnienia od pracowników, którzy potrzebowali gotówki"- dodał.
Jego zdaniem ostatnia przecena notowań JSW może być jednak okazją do zakupów papierów spółki.
"Wielu akcjonariuszy oczekuje, że to może być okazja do taniego zakupu akcji JSW. Może się więc szybko pojawić popyt na akcje, bo JSW jest firmą, która się rozwija, inwestuje, nie zadłuża się, a jej wycena jest nisko z powodu sytuacji rynkowej. Trzeci kwartał na rynku może być dołkiem, a potem może nastąpić odbicie" - powiedział prezes.
Od połowu czerwca kurs JSW spadł z 80 zł do 60 zł. Od dwóch sesji odbija. W poniedziałek za akcję JSW trzeba zapłacić 65,80 zł.(PAP)

pel/ jtt/