Transakcja jest w toku, inwestorzy zaczynają się jednak niepokoić brakiem oficjalnych informacji. Energopol ostatni raz o stanie negocjacji informował pod koniec listopada. Być może założenia transakcji mają być zmodyfikowane, bowiem podczas planowania przejęcia strony posługiwały się wyceną rynkową Energopolu na poziomie 80 mln zł i wyceną J.W.Construction na poziomie 1,2 mld zł. W międzyczasie na parkiet wszedł konkurujący z J.W.Construction Dom Development, którego kapitalizacja oscyluje wokół 3,5 mld zł.
Pod koniec listopada walne zgromadzenie akcjonariuszy Energopolu podjęło uchwałę o emisji dwóch serii akcji- F i G. Pierwsza z nich (9,99 ml akcji na okaziciela) ma mieć publiczny charakter, jest adresowana do dotychczasowych akcjonariuszy. Druga seria akcji- ok. 23,5 mln akcji zwykłych na okaziciela- kierowana będzie do podmiotów zależnych od J. Wojciechowskiego. W przypadku obydwóch serii cena emisyjna ma wynieść 36 zł, obydwie emisje mają być objęte za wkłady pieniężne.
Na sfinansowanie objęcia akcji potrzeba zatem ok. 1200 mln zł, przy czym ponad 800 mln muszą znaleźć podmioty zależne od Wojciechowskiego, co pozwoli im na objęcie akcji serii G w Energopolu. Zakłada się, że Energopol przeznaczy wpływy z emisji akcji serii G na zakup akcji należącego do Wojciechowskiego J.W.Construction. Zatem Wojciechowski wpływami ze sprzedaży części akcji swojej spółki mógłby spłacić kredyt zaciągnięty na objęcie akcji serii G.
JW.
Na podstawie "Gazeta Prawna" Ireneusz Chojnacki "Budowa transakcji za 1,2 mld zł"