Po długich miesiącach przecen Integer ruszył do odrabiania strat. Ostatnie dwa dni przyniosły gwałtowne odbicie na akcjach spółki.


Integer to jeden z bohaterów hossy, która miała miejsce na GPW przed rokiem 2013. Wówczas wielokrotnie zwiększały swoją wartość detaliści tacy jak CCC czy LPP. Inwestorzy wierzyli również w pocztowy sen Rafała Brzóski. Paczkomaty podbiły GPW i akcje Integera, które w 2009 roku wyceniano nawet poniżej 12 zł, w 2013 roku sięgnęły poziomu 300 zł.
Maksima te nigdy nie zostały poprawione. W 2014 r. wartość spółki zaczęła gwałtownie spadać. Na początku 2015 roku jej papiery wyceniano już na 152,2 zł, na początku 2016 roku na 83 zł. Pojawiły się problemy z działalnością związaną z dostarczaniem listów, ponieważ Poczta Polska, która wcześniej dała się zaskoczyć Brzósce, teraz znów wygrywała przetargi.
Koniec końców InPost, spółka z grupy, zdecydowała o rezygnacji z listów. - Decyzję podjęto w oparciu o wcześniejsze działania restrukturyzacyjne segmentu listowego. Przyniosły one wprawdzie oszczędności na oczekiwanym poziomie, ale ze względu na "drastyczny spadek przychodów" oraz brak możliwości dalszej redukcji kosztów okazały się niewystarczające do osiągnięcia założonych rezultatów - można przeczytać w depeszy z 14 lipca 2016 roku.
Przeczytaj także
Dzień później za akcje Integera płacono 26,55 zł. Spółka, która w 2013 roku wyceniana była na 2,25 mld zł, teraz warta była według inwestorów ledwie 210 mln zł.
42% w niewiele ponad 24 godziny
Taniej już jednak na Integerze nie było. Choć jeszcze na otwarciu we wtorek 20 lipca za papiery spółki płacono 28 zł, na zamknięciu tego samego dnia wyceniano je już na 33,67 zł. Kolejny dzień również przyniósł wzrosty, w środę rano cena akcji skoczyła nawet do 39,87 zł. W ciągu niewiele ponad dwóch godzin wartość Integera wzrosła więc o ponad 42%. Dodatkowo ruch ten odbywał się przy ponadprzeciętnych z punktu widzenia spółki wolumenach. Następnie inwestorzy zaczęli realizować zyski, jednak spółka wciąż pozostawała ponad kreską.
Przeczytaj także
Co ciekawe temu gwałtownemu odbiciu nie towarzyszą żadne fundamentalne informacje. Daleko jest też do publikacji sprawozdania finansowego za drugi kwartał, bo choć sezon wynikowy ruszył właśnie dzisiaj, to Integer swój raport przedstawi w ostatnim możliwym terminie - 31 sierpnia.