REKLAMA
GPW

Informatyczny spór w Ministerstwie Finansów

2009-10-05 12:31
publikacja
2009-10-05 12:31
Resort zerwał umowę na wdrożenie platformy integracyjnej, na co nie zgadza się wykonawca.

Konsorcjum Konceptu z Aramem i Winuelem nie udało się wdrożyć opartej o narzędzia IBM platformy integracyjnej dla systemów Ministerstwa Finansów. W efekcie resort zerwał umowę i naliczył wysokie kary. Wykonawca nie zgadza się na ich zapłacenie i zapowiada, że ujawni kulisy całej sprawy, ale po rozpoczęciu „działań procesowych”. Pozostaje pytanie, czy kolejna wpadka informatyczna jest wynikiem niekompetencji wykonawców czy urzędników. Sprawa prawdopodobnie zakończy się na sali sądowej.

Ministerstwo Finansów (MF) od dwóch lat ma kłopot z jednym z ważnych projektów informatycznych – wdrożeniem platformy integracyjnej, która powinna zapewnić komunikację pomiędzy oprogramowaniem różnych producentów funkcjonującym w MF i ułatwić pracę programistom. Resort w przetargu wybrał technologię WebSphere firmy IBM. Wdrożeniem miało zająć się konsorcjum Biura Informatyczno-Wdrożeniowego „Koncept”, Aramu i Winuela (dwie ostatnie firmy to spółki zależne giełdowego Sygnity). Umowę podpisano 3 grudnia 2007 r., a jej wartość wynosiła 8,5 mln zł.

Pierwszy etap kontraktu powinien zostać odebrany do 3 kwietnia 2008 r. Według informacji ngi24.pl projekt zakończył się całkowitą klapą. - Właściwie nigdy skutecznie nie udało się wdrożyć nawet tego pierwszego etapu i od ponad roku trwały tylko podchody jak rozwiązać tę sprawę, żeby nie stracić unijnych pieniędzy na dalsze projekty – mówi jeden z naszych informatorów.

Co do przyczyn niepowodzenia – zdania są podzielone. Część naszych rozmówców winą całkowicie obarczało wykonawców. Część uważa jednak, że pracownicy MF nie udzielili potrzebnego wsparcia i nie współpracowali przy wdrożeniu.

Resort nie wdaje się w dyskusje na temat „drugiego dna” całej sprawy i nie wyjaśnia powodów niepowodzenia.

„Umowa podzielona została na trzy etapy realizacyjne. Termin zakończenia Etapu I ustalono na 3 kwietnia 2008 r. Etap II miał zakończyć się 8 miesięcy od daty zakończenia Etapu I, a Etap III 3 lata od daty zakończenia Etapu I. Termin zakończenia Etapu I był przesuwany dwukrotnie aneksami do umowy. Ostatecznie Etap I miał się zakończyć w dniu 10 czerwca 2008 r. Łączna cena przedmiotu umowy wynosiła 8 533 016,72 zł.

Etap I umowy został odebrany ze znacznym opóźnieniem w dniu 26 marca 2009 r. Za opóźnienie to wg Ministerstwa Finansów odpowiedzialny był Wykonawca. W związku z tym MF potrąciło z wynagrodzenia za realizację Etapu I, którego wartość wynosiła 4 315 547,48 zł, kwotę w wysokości 1 744 600 zł na rzecz kar umownych za opóźnienie. Z taką oceną nie zgadza się Wykonawca. W wyniku porozumienia się stron uzgodniono wspólnie procedurę polubownego rozstrzygnięcia sporu dotyczącego oceny przyczyn opóźnienia wykonania Etapu I umowy. Obecnie strony są w trakcie realizacji postanowień tego porozumienia. Ostateczna wysokość kar umownych jest ciągle przedmiotem analiz i uzgodnień między stromymi, które do chwili obecnej nie osiągnęły kompromisu.

W dniu 24 lipca 2009 r. mając na uwadze wielokrotne bezskuteczne wezwania Zamawiającego o usunięcie zgłoszonych awarii i przywrócenie pełnej funkcjonalności Systemu, Zamawiający odstąpił od umowy w zakresie Etapu II i III o czym oficjalne powiadomił Wykonawcę” - pisze do nas Magdalena Kobos, rzecznik prasowy MF.

Andrzej Wójtowicz, prezes Konceptu, na razie nie chce rozmawiać o sprawie.

„Z przyjemnością odpowiem na zadane pytania i przedstawię kulisy sprawy - ale jeszcze nie teraz. Umowa z MF zobowiązuje nas do zachowania tajemnicy, a ponieważ uważamy, że została wypowiedziana bezpodstawnie czujemy się nadal zobowiązani jej postanowieniami. Natomiast już w niedługim czasie rozpoczynamy działania procesowe i wtedy - o sprawie publicznej - będziemy mogli swobodnie rozmawiać. Będę zatem wdzięczny za jeszcze kilka dni cierpliwości.” - twierdzi prezes Konceptu.

Mariusz Zielke
Źródło:
Tematy
Najtańsze rachunki dla firm. Sprawdź, gdzie nie przepłacisz
Najtańsze rachunki dla firm. Sprawdź, gdzie nie przepłacisz

Komentarze (4)

dodaj komentarz
~poke
A konsultanci cos produkuja?
~ernest
"A konsultanci cos produkuja?"
Szczegolnie z tych malych niezaleznych firm ??
~white_rose
W całej rozciągłości zgadzam się z wypowiedzią powyżej! Nic dziwnego, że wielu urzędników potrzeba skoro problemy są z solidną informatyzacją administracji. A informatyzacja w przeważającej części ogranicza się do postawienia komputera na biurku pracownika bez systemowego wsparcia. Żal za 4 litery ściska.

Przy okazji warto
W całej rozciągłości zgadzam się z wypowiedzią powyżej! Nic dziwnego, że wielu urzędników potrzeba skoro problemy są z solidną informatyzacją administracji. A informatyzacja w przeważającej części ogranicza się do postawienia komputera na biurku pracownika bez systemowego wsparcia. Żal za 4 litery ściska.

Przy okazji warto przypomnieć, że potęga jednego z polskich gigantów informatycznych, pełnego niekompetencji, wyrosła na pieniądzach publicznych (głównie emerytów).
infinum
Taa, i znowu się okazuje, że Sygnity pośrednio macza palce w jakimś przekręcie.
Może chociaż tym razem ktoś im te paluchy przytnie.

Jako konsultant z branży IT mogę powiedzieć, że kiedy człowiek od środka widzi, jak nieprofesjonalnie prowadzone są tego typu projekty (dla sektora państwowego) i jakie pieniądze są przy tej
Taa, i znowu się okazuje, że Sygnity pośrednio macza palce w jakimś przekręcie.
Może chociaż tym razem ktoś im te paluchy przytnie.

Jako konsultant z branży IT mogę powiedzieć, że kiedy człowiek od środka widzi, jak nieprofesjonalnie prowadzone są tego typu projekty (dla sektora państwowego) i jakie pieniądze są przy tej okazji wysysane z państwa (nie oszukujmy się, tak na prawdę to z nas podatników), to aż się nóż w kieszeni otwiera.

A najgorsze jest chyba to, że mniejsze firmy konsultingowe, które nie są jeszcze przeżarte korporacyjną zgnilizną, nie mają siły przebicia. I to nie przez brak kompetencji, a brak łapówek dla urzędników, którym jakość systemu IT zwisa zupełnie - zresztą trudno, żeby było inaczej skoro rzadko który urzędnik zna merytorykę swojego stanowiska.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki