W kolejnych miesiącach 2024 wzrost płac utrzyma się na dwucyfrowym poziomie, chociaż może jeszcze nieco wyhamować. Poziom zatrudnienia nieznacznie zmniejszy się względem 2023 r. – czytamy w komentarzu ING BSK do czwartkowych danych GUS.


Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w maju 2024 r. wyniosło 7 999,69 zł, co oznacza wzrost o 11,4 proc. w ujęciu rocznym - podał w czwartek Główny Urząd Statystyczny. Zatrudnienie w tym sektorze spadło o 0,5 proc. w ujęciu rocznym.
„Z informacji GUS wynika, że spadek przeciętnej płacy względem kwietnia wynikał m.in. z mniejszej skali dodatkowych wypłat oraz wynagrodzeń z tytułu nadgodzin, co mogło być m.in. związane z dwoma długimi weekendami. Chociaż wzrost płac utrzymuje się na dwucyfrowym poziomie, to jednak jego tempo nieco wyhamowało względem I kw. 2024 r.” – napisał w komentarzu do danych GUS ekonomista banku ING BSK Adam Antoniak.
Dodał, że według danych GUS liczba etatów w maju spadła o 11 tys. w stosunku do kwietnia. Mimo to ocenił, że „rynek pracy pozostaje napięty, a stopa bezrobocia pozostaje blisko rekordowo niskich poziomów”.
„Widzimy jednak oznaki osłabienia, będące prawdopodobnie efektem spowolnienia koniunktury w 2023, słabego popytu zewnętrznego oraz umocnienia złotego. Dynamiczne wzrosty płacy minimalnej w ostatnich latach podkopały konkurencyjność niektórych sektorów gospodarki, co przekłada się na zwolnienia grupowe i przenoszenie działalności produkcyjnej przez firmy budujące swoją pozycję na niskich kosztach pracy” – stwierdził ekonomista ING BSK.
Dodał, że w dalszym ciągu głównym problemem rynku pracy pozostaje ograniczona podaż pracowników, ponieważ populacja w wieku produkcyjnym kurczy się.
„Spodziewamy się, że w kolejnych miesiącach 2024 wzrost płac utrzyma się na dwucyfrowym poziomie, chociaż może jeszcze nieco wyhamować, a poziom zatrudnienia nieznacznie zmniejszy się względem 2023 r.” – napisał Adam Antoniak. – „W warunkach niższej inflacji, wzrost realnych wynagrodzeń pozostaje dynamiczny (8,7 proc. r/r w maju i kwietniu), co powinno sprzyjać kontynuacji odbudowy konsumpcji, która będzie głównym motorem wzrostu gospodarczego w 2024. W dalszym ciągu prognozujemy wzrost PKB w 2024 na 3 proc. r/r.” – dodał. (PAP)
autor: Marek Siudaj
ms/ malk/