Industrial Milk Company, ukraińska spółka z branży rolniczej, zamierza skupić się w 2015 r. na redukcji zadłużenia i poprawie efektywności operacyjnej. W planach ma jedynie inwestycje odtworzeniowe na 2 mln USD. Spółka podtrzymuje cele do 2019 r. - poinformował Alex Lissitsa, prezes IMC.
"Głównym celem na przyszły rok jest redukcja poziomu zadłużenia. W 2015 r. planujemy spłacić około 25 mln USD długu i zakończyć rok z całkowitym zadłużeniem na poziomie ok. 100 mln USD" - powiedział PAP Lissitsa.
"Poziom wskaźnika dług netto/EBITDA będzie zależeć od naszych wyników finansowych, ale na pewno będzie niższy niż na koniec 2014 r." - dodał.
Poinformował również, że kolejnym celem strategicznym spółki będzie zwiększenie efektywności operacyjnej.
Na koniec 2014 r. spółka zakłada 126 mln USD długu netto i spadek wskaźnika dług netto/EBITDA do 2,3.
Na pytanie o CAPEX grupy na 2015 r., prezes odpowiedział: "Zawiesiliśmy plany rozszerzenia działalności w 2015 r., w związku z czym zrealizujemy tylko inwestycje odtworzeniowe na poziomie 2 mln USD".
Dodał, że w tym roku spółka wydała na inwestycje 27 mln USD, z czego ok. 22 mln USD zostało wykorzystane do zapłaty zadłużenia na zakup spółek rolnych w latach 2012-2013, a ok. 5 mln USD zainwestowano w zakup maszyn rolniczych i projekty odtworzeniowe.
Lissitsa poinformował, że mimo zawieszenia planów rozwoju działalności w 2015 r., spółka podtrzymuje cele zapisane w długoterminowej strategii do 2019 r. Zakłada ona m.in. wzrost banku ziemi do 285 tys. ha, a zdolności magazynowych do 655 tys. ton.
Spółka wspominała także o uruchomieniu w tym czasie zakładu przetwórstwa soi i oleju słonecznikowego oraz osiągnięciu produkcji 270 tys. ton roślin oleistych.
Obecnie bank ziemi IMC wynosi 136,7 tys. ha, a zdolności magazynowe sięgają 554 tys. ton. W połowie listopada IMC zaktualizował prognozę na 2014 rok. Spółka spodziewa się obecnie rdr wzrostu przychodów o ok. 25 proc. oraz wzrostu zysku EBITDA o ok. 10 proc. Wcześniej szacowała, że dynamika wzrostu sprzedaży wyniesie do 50 proc. rdr, a dynamika wzrostu zysku EBITDA do 20 proc. rdr.
"Biorąc pod uwagę liczbę zawartych umów sprzedaży zbóż i roślin oleistych oraz planowanych wolumenów dostaw, jesteśmy pewni osiągnięcia naszej zaktualizowanej prognozy wzrostu przychodów i EBITDA w 2014 r." - powiedział prezes.
"Jedyną rzeczą, która może spowodować niewielkie odchylenia od prognozy są potencjalne opóźnienia w zatwierdzeniu zgłoszeń celnych dla eksportowanych towarów, co prowadzi do rozliczenia przychodów ze sprzedaży tych produktów w następnym okresie sprawozdawczym. Mamy jednak nadzieję, że jeśli takie zdarzenia wystąpią będą miały tylko incydentalny charakter" - dodał.
Po trzech kwartałach 2014 r. grupa rolnicza IMC zanotowała wzrost przychodów o 35 proc. do 98 mln USD. Zysk EBITDA zwiększył się o 7 proc. do 55,3 mln USD. Grupa zaraportowała 14,3 mln USD straty netto.
Pytany o oczekiwania odnośnie wyników finansowych w 2015 r., prezes odpowiedział: "W związku z tym, że w przyszłym roku nie planujemy zwiększenia swojego banku ziemi, na wyniki 2015 r. istotny wpływ będą miały ceny zbóż i roślin oleistych oraz kurs dolara do ukraińskiej hrywny".
Dodał, że w I półroczu 2015 r. spółka planuje sprzedać ok. 450 tys. ton zapasów kukurydzy ze zbiorów 2014 r.
"Uwzględniając obecną sytuację na rynku i dynamikę cen kontraktów futures na kukurydzę na giełdzie w Chicago, spodziewamy się, że w pierwszej połowie 2015 r. cena kukurydzy będzie rosła" - powiedział.
"Natomiast w tej chwili jeszcze nie możemy mówić o cenach kukurydzy oraz soi i słonecznika w II połowie 2015 r. Dużo zależeć będzie od wielkości powierzchni pól zasianych pod te kultury rolne wiosną 2015 r. oraz od pogody w okresie wzrostu zbóż i roślin oleistych. W odniesieniu do pszenicy ozimej spodziewamy się wzrostu ceny w 2015 r. w porównaniu z 2014 r., w związku z czym zwiększyliśmy obszar zasiewów tej uprawy na 2015 r. o 40 proc." - dodał.
Poinformował, że dokładną prognozę finansową spółka przedstawi po publikacji raportu rocznego.
W przyszłym roku w strukturze upraw IMC 54 proc. ma stanowić kukurydza, 18 proc. słonecznik, 9 proc. pszenica, 7 proc. soja, 5 proc. rośliny pastewne, 0,4 proc. ziemniaki, a 5 proc. pozostałe uprawy.
Lissitsa podał, że w segmencie kukurydzy, słonecznika, pszenicy oraz ziemniaków, spółka oczekuje w 2015 r. wydajności na poziomie z lat poprzednich. Z kolei w przypadku soi planuje zwiększyć wydajność do 2,1 t/ha netto.
Dla porównania w 2014 r. IMC zakłada rentowność netto z hektara: dla kukurydzy 7,4 t/ha, dla słonecznika 2,5 t/ha, dla pszenicy 5,1 t/ha, dla soi 1,6 t/ha netto w 2014 r., a dla ziemniaka 30,4 t/ha.
Jolanta Wasiluk (PAP)
jow/ jtt/