Choć w ostatnim czasie większość firm raczej podnosi ceny swoich produktów, to IKEA postanowiła je obniżyć i to w przypadku aż 5 tys. produktów. Było to możliwe dzięki inwestycjom w robotyzację i fotowoltaikę. Okazało się jednak, że przysporzyło to problemów polskim sklepom.


We wrześniu 2023 r. Ikea zainwestowała w Polsce 130 mln zł, aby obniżyć ceny ponad 500 produktów. W planach jest jednak zwiększenie tej kwoty do 500 mln zł, aby na stałe obniżyć dotychczasowe ceny aż 5 tys. artykułów oferowanych w polskich sklepach - informuje serwis dlahandlu.pl. Zatem dotyczy to niemal połowy asortymentu sieci. Jak się okazuje, średnia obniżka wynosi 19 proc., co zbliża ceny do tych sprzed pandemii.
Jednak biorąc pod uwagę sytuację gospodarczą, która sprawia, że powodów do podwyżek cen w ostatnim czasie nie brakuje innym polskim sklepom z wyposażeniem wnętrz, ich właściciele obawiają się, że klienci będą oczekiwać promocji również w ich ofercie – podaje dlahandlu.pl.
Pół miliarda inwestycji
Aby obniżyć ceny swoich produktów, szwedzka sieć zainwestowała pół miliarda zł, co stanowi ponad 8 proc. jej obrotów za rok finansowy 2023.
„To nie tylko nasza reakcja na zmieniający się krajobraz ekonomiczny, ale również zgodność z głęboko zakorzenioną wizją IKEA. Dążymy do tego, aby wiele osób, niezależnie od sytuacji finansowej, mogło spełniać swoje marzenia o wygodnym, funkcjonalnym i lepiej pomyślanym domu” – komentuje Magdalena Krokowska-Wicherek, dyrektorka regionalna IKEA Retail w Polsce, cytowana przez dlahandlu.pl.
Według IKEA inwestycje w nowe technologie pomagają zoptymalizować procesy wewnętrzne, co pomogło obniżyć rosnące koszty produkcji. Istotne było też zastosowanie odnawialnych źródeł energii.
Logistyka ma znaczenie
W ubiegłym roku IKEA pochwaliła się otwarciem nowego magazynu w Wolicach w gm. Nadarzyn. Miał usprawnić logistykę w Polsce, a w konsekwencji zoptymalizować koszty dystrybucji. Miały to umożliwić m.in. nowoczesne rozwiązania załadunkowo-rozładunkowe oraz elektryczne samochody dostawcze. Centrum dystrybucji zostało też wyposażone w 12 szybkich ładowarek, a także w nowoczesny system informatyczny WMS usprawniający operacje magazynowe.
Według przedstawicieli IKEA zastosowany sprzęt pozwala m.in. nadzorować procesy kompletacji, załadunku i rozładunku zamówień w czasie rzeczywistym. Są one też dokładniejsze, co znacznie zmniejsza ryzyko błędów w zamówieniach. Poczynione inwestycje pozwoliły również na ograniczenie ilości papierowych pudeł używanych w dystrybucji o 50 proc.
Plany z ekologią w tle
Obecnie dzięki 80 turbinom na sześciu farmach wiatrowych IKEA produkuje więcej zielonej energii niż zużywa we wszystkich swoich jednostkach w Polsce.
Do końca 2024 roku szwedzka sieciówka planuje osiągnąć 100 proc. zeroemisyjności dostaw w granicach Warszawy. Mają w tym pomóc elektryczne samochody oraz praca samego magazynu, wyposażonego w dwie farmy fotowoltaiczne o mocy 50KWp i 16KWp.


























































