Grupa Kęty miała w pierwszym kwartale 2018 roku 53,3 mln zł zysku netto jednostki dominującej wobec 54,7 mln zł zysku rok wcześniej - podała spółka w raporcie kwartalnym.


Zysk operacyjny grupy wzrósł do 74,5 mln zł z 69,8 mln zł, EBITDA wyniosła 105,1 mln zł wobec 99,5 mln zł rok wcześniej, a przychody ze sprzedaży wzrosły do 674,8 mln zł z 601,5 mln zł w I kwartale 2017 roku.
Grupa szacowała wcześniej, że jej zysk netto w I kw. 2018 roku wyniesie ok. 54 mln zł, zysk operacyjny ok. 74 mln zł, EBITDA 105 mln zł, a przychody wyniosą 665 mln zł.
Wzrost przychodów ze sprzedaży uzyskały wszystkie trzy segmenty grupy Kęty.
W Segmencie Wyrobów Wyciskanych (SWW) przychody wzrosły o 9 proc. rdr (do 296,4 mln zł), co - jak podała spółka - wynikało głównie z większych wolumenów sprzedaży (+5 proc.), gdyż ceny aluminium w przeliczeniu na złotówki pozostały na porównywalnym do zeszłorocznego poziomie.
W Segmencie Opakowań Giętkich (SOG) przychody wzrosły o 21 proc. do 178,4 mln zł, głównie dzięki dynamicznemu rozwojowi sprzedaży foli BOPP na rynku krajowym oraz wysokiej dynamice eksportu (prawie 30 proc.).
W Segmencie Systemów Aluminiowych przychody wzrosły o 13 proc. rdr do 264,6 mln zł.
We wszystkich segmentach wzrosty przychodów odnotowano zarówno na rynku krajowym jak i rynkach zagranicznych.
Zarząd Grupy Kęty podał w raporcie za I kwartał, że spodziewa się, iż w perspektywie najbliższego kwartału sprzedaż Segmentu Wyrobów Wyciskanych wzrośnie o ok. 10 - 12 proc., w Segmencie Systemów Aluminiowych o ok. 10 proc., a w Segmencie Opakowań Giętkich o ok. 5 - 10 proc.
Spółka poinformowała, że biorąc pod uwagę pozycję walutową grupy, ewentualne umocnienie złotego do EUR będzie działało negatywnie dla poziomu sprzedaży i marż.
"Dlatego też zarząd Grupy Kęty zamierza nadal utrzymywać część zadłużenia w walutach obcych oraz kontynuować politykę zabezpieczenia ryzyka walutowego transakcjami terminowymi. Ponadto na wynik finansowy mogą mieć wpływ wahania ukraińskiej waluty w związku z utrzymującym się poziomem zadłużenia pomiędzy ukraińskimi a polskimi spółkami grupy kapitałowej" - napisano.
Zarząd grupy zakłada, iż w związku z nałożonymi na firmę Rusal sankcjami ceny aluminium mogą nadal rosnąć i przekroczyć poziom 2.500 USD za tonę, a ewentualny dalszy wzrost cen aluminium może wpłynąć na przejściowe pogorszenie rentowności.
Na koniec I kwartału grupa posiadała 165,2 mln zł kredytów długoterminowych i 482,3 mln zł kredytów krótkoterminowych.
"Zarząd szacuje, iż wartość zadłużenia w przeciągu najbliższych trzech miesięcy wzrośnie o ok. 50 mln zł ze względu na konieczność finansowania planowanych inwestycji oraz wzrostu kapitału pracującego wynikającego z wyższych cen aluminium" - podały Kęty.(PAP Biznes)
pel/ ana/