Wicepremier Jarosław Gowin przedstawił w poniedziałek w Stalowej Woli (Podkarpackie) założenia nowego programu budownictwa mieszkaniowego. Dodał, że najważniejsza zasada w tym przedsięwzięciu, to współdziałanie: państwo-przedsiębiorcy-samorząd.


Wicepremier Gowin przypomniał, że w ub. r. w Polsce oddano 222 tys. nowych mieszkań, najwięcej od 1979 r. Podkreślił przy tym, że w Polsce mamy do czynienia z paradoksem w tym obszarze. „Z jednej strony rynek mieszkaniowy rozwija się bardzo prężnie, a z drugiej strony, od wielu lat społeczeństwo ma takie uzasadnione poczucie, że mieszkalnictwo to pięta achillesowa naszego państwa. Bo, owszem mieszkania powstają, ale głównie w dużych miastach” – mówił wicepremier na Podkarpaciu.
Zdaniem Gowina należy wyciągnąć wniosek z tej sytuacji i nie tylko koncentrować się na rządowych programach budowy mieszkań, ale przede wszystkim należy wspierać inwestorów z branży oraz samorządy. „Ta inicjatywa, którą dzisiaj inaugurujemy, otwiera nowe perspektywy rozwoju dla takich miast jak Stalowa Wola. Chcemy, aby mieszkańcy Stalowej Woli mieli gdzie mieszkać i nie musieli w pogoni za własnym lokum wyjeżdżać poza granice swojego miasta” – mówił.
Wicepremier zaznaczył, że jego ministerstwo „wprowadza nową logikę w obszarze mieszkalnictwa”.
„Przygotowaliśmy pakiet nowoczesnych rozwiązań mieszkaniowych, z których dzisiejsza inauguracja jest tylko jednym z wielu przykładów. Najważniejsza zasada w tym przedsięwzięciu to współdziałanie w trójkącie: państwo-przedsiębiorcy-samorząd. Ten trójkąt to jest droga do sukcesu. Bez tego, bez tej współpracy, nie ma szans na zapewnienie szerokim rzeszom Polaków taniego i godnego mieszkania” – powiedział.
Jednym z głównych założeń jest powołanie spółek - Społecznych Inicjatyw Mieszkaniowych (SIM) – które mają zastąpić dotychczasowe Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Nowym rozwiązaniem jest model, w którym jednostka samorządu terytorialnego zakłada SIM wraz z Krajowym Zasobem Nieruchomości, czyli przedstawicielem Skarbu Państwa.
Jak tłumaczył wicepremier, KZN dysponuje gruntem państwowym i wynosi go do SIM w celu budowy na nim lokali mieszkalnych. W przypadku Stalowej Woli jest to działka o powierzchni 20 ha.
Gowin dodał, że lokale mieszkalne w nowym programie będą dla określonej grupy najemców, czyli takich osób, które posiadają środki na regularne opłacanie czynszu, ale ich przychody są na tyle ograniczone, że nie stać ich na zaciągnięcie kredytu hipotecznego na mieszkanie. „Czyli to jest program adresowany do większości polskich rodzin, których stać na zapłacenie czynszu, ale nie stać ich na wzięcie własnego kredytu” – tłumaczył.
Samorządy na utworzenie razem z KZN spółek SIM będą otrzymywać bezzwrotne granty ze specjalnie powołanego rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkanie. Jak podał Gowin, dla wszystkich gmin w kraju tegoroczny budżet na powstanie SIM wynosić będzie 1,5 mld zł. W ocenie Gowina inwestycje samorządowe, w tym w mieszkalnictwo mogą być dźwignią szybkiego powrotu ścieżkę rozwoju gospodarczego
Wicepremier przyznał, że nowy program jest też zbudowany w oparciu o pewne porażki. „Nie boimy się mówić o tych porażkach. Program +Mieszkanie Plus+, delikatnie mówiąc, nie okazał się sukcesem. Ta nowa wersja programu mieszkaniowego jest o wiele doskonalsza” – powiedział
Prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny, przedstawiając założenia osiedla Charzewice zaznaczył, że powstanie tam 1250 mieszkań. „Szacujemy, że wartość inwestycji wyniesie ok. 300 mln zł” – dodał.
Z harmonogramu, który przedstawił Nadbereżny wynika, że w marcu br. ma być zawiązana razem z KZN spółka SIM. Natomiast w II kwartale 2022 r. rozpocząć ma się budowa osiedla. Pierwsze mieszkania mają być gotowe w IV kwartale 2023 r. Natomiast całe osiedle wraz z otaczającą infrastrukturą ma być gotowe do końca 2025 r.
Nadbereżny powiedział, że ta inwestycja ma zatrzymać depopulację Stalowej Woli. Jak podał, każdego roku z miasta ubywa 1 tys. mieszkańców. „Bez takich dużych inwestycji nie zatrzymamy tego procesu” – powiedział.
Prezydent Stalowej Woli podkreślił, że dzięki nowemu programowi budownictwa, na tę inwestycję - wartą ok. 300 mln zł, samorząd może otrzymać 60 proc. środków w ramach bezzwrotnej dotacji z budżetu państwa.
Autor: Wojciech Huk