REKLAMA

Gowin: Warto rozważyć powrót do 5 lat studiów magisterskich na szeregu kierunków

2015-11-04 09:33
publikacja
2015-11-04 09:33

Jarosław Gowin krytykuje podział studiów na licencjackie i magisterskie. Polityk Zjednoczonej Prawicy mówił w radiowej Trójce, że proces boloński, czyli rozbicie studiów na 3-letnie licencjackie i 2-letnie magisterskie, się nie sprawdza.

fot. / / FORUM
Jarosław Gowin tłumaczył, że dyskusja o powrocie do jednolitych studiów magisterskich toczy się w wielu europejskich krajach. "Na pewno jest tak, że warto rozważyć powrót na niektórych kierunkach czy na szeregu kierunków do 5-letnich, jednolitych studiów magisterskich. Ale są państwowe wyższe szkoły zawodowe, które kształcą na poziomie licencjackim i dają przygotowanie zawodowe - to powinno pozostać" - mówił polityk Zjednoczonej Prawicy.

Odejście Polski od procesu bolońskiego mogłoby skutkować wyłączeniem naszego kraju z programu Erasmus. "To jest oczywiście problem, wtedy nasze rozwiązania byłyby niedostosowane do rozwiązań w innych krajach Unii Europejskiej" - przyznał Jarosław Gowin. Polityk dodał jednak, że w związku z toczącą się dyskusją na ten temat w Europie, być może odwrót od rozdziału studiów na licencjackie i magisterskie nastąpi na poziomie całej Unii Europejskiej.

19 czerwca 1999 roku ministrowie edukacji z 29 państw europejskich, w tym Polski, podpisali Deklarację Bolońską. System boloński wprowadza jednolity system studiów; studia pierwszego stopnia - licencjackie lub inżynierskie i studia drugiego stopnia - magisterskie. W 2003 do systemu włączono także studia doktoranckie, trzeciego stopnia, tworząc tym samym system trzystopniowy.

W skład procesu bolońskiego wchodzi także przyjęcie systemu porównywalnych dyplomów i punktowy system zaliczania zajęć przez studentów, czyli ECTS (European Credit Transfer System). Wszystko po to, by móc zwiększyć mobilność studentów i pracowników akademickich oraz ich możliwości na europejskim rynku pracy. Ujednolicenie ułatwia skorzystanie z przygotowanej oferty międzypaństwowej wymiany studentów takich jak program ERASMUS.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Trójka/kd/nyg

Źródło:IAR
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (15)

dodaj komentarz
~Inżynier
Cóż, ukończyłem studia zawodowe 4 letnie na politechnice, teraz inżynier uważany jest na równi z licencjatem, żenada
~Kiki
Nie uogólniaj . Skończyłem 3 letnie studia licencjackie. Jestem programista , zarabiam 12 k brutto . Pracodawcy uważają ze jestem tyle wart :)
~kacper
Nie ma znaczenia, czy będzie system taki czy sraki, dopóki poziom uczelni czy innych szkół będzie taki jaki jest. A na to mają wpływ wykładowcy (i to nie liczba ich publikacji w punktowanych czasopismach a pasja i umiejętność przekazywania wiedzy jest ważna) i to, czy studenckie miernoty będące na uczelni z przypadku będzie opłacało Nie ma znaczenia, czy będzie system taki czy sraki, dopóki poziom uczelni czy innych szkół będzie taki jaki jest. A na to mają wpływ wykładowcy (i to nie liczba ich publikacji w punktowanych czasopismach a pasja i umiejętność przekazywania wiedzy jest ważna) i to, czy studenckie miernoty będące na uczelni z przypadku będzie opłacało się dalej uczelni przepychać czy nie- a opłaca się dopóki mają płacone od łebka. Herbata nie staje się słodsza od mieszania.
~Agnieszka
jestem osobą, która ukończyła 5-letnie studia, mając więc jakieś doświadczenie mogę stwierdzić, że system boloński jest znacznie lepszy od poprzedniego. Są studia, które nie potrzebują aż spędzania na nich tyle czasu, 3 lata licencjatu w zupełności wystarczy. Jeśli mówimy o porządnych studiach: medycyna, prawo to tak czy siak trwają jestem osobą, która ukończyła 5-letnie studia, mając więc jakieś doświadczenie mogę stwierdzić, że system boloński jest znacznie lepszy od poprzedniego. Są studia, które nie potrzebują aż spędzania na nich tyle czasu, 3 lata licencjatu w zupełności wystarczy. Jeśli mówimy o porządnych studiach: medycyna, prawo to tak czy siak trwają one 5 lat, więc po co na siłę zmieniać to co jest obecnie dobre? Ktoś potrzebuje tylko 3 lata i ta wiedza mu wystarcza, to dlaczego nie? Ktoś potrzebuje rozszerzenia wiedzy to studiuje dodatkowe 2 lata. Problemem nie jest to, że jest system boloński, problemem jest to, że narobiło się mnóstwo studiów i "studiów" i każda uczelnia przyjmie tylu studentów ilu jest chętnych ( bądź jaki ma limit) i nie przejmuje się jakimś progiem, który chętni powinni osiągnąć, aby być przyjętymi na studia, tylko progiem staje się ilość punktów, które miał ostatni przyjęty na liście chętny. Narobiło się całe mnóstwo uczelni prywatnych, które przyjmują wszystkich z matura jak leci, oby tylko zarobić, a jak to się ma do jakości to każdy dobrze wie. Najwyżej teraz te uczelnie będą zarabiały przez 5 lat, a nie 3 i chyba tutaj jest pies pogrzebany, ktoś dobrze pomyślał, ale tworzy do tego inną filozofię, aby to tylko dobrze wyglądało.
~sis
Tylko te trzyletnie obecne studia kiedyś robiło się w liceach profilowanych albo w szkołach policealnych i wszystko hulało jak ta lala, a obecnie mamy system gdzie sztucznie wymyślono nowy rodzaj wyższego wykształcenia typu licencjat żeby na papierze wykazać że większość osób ma wyższe wykształcenie dla lepszego samopoczucia, a nie Tylko te trzyletnie obecne studia kiedyś robiło się w liceach profilowanych albo w szkołach policealnych i wszystko hulało jak ta lala, a obecnie mamy system gdzie sztucznie wymyślono nowy rodzaj wyższego wykształcenia typu licencjat żeby na papierze wykazać że większość osób ma wyższe wykształcenie dla lepszego samopoczucia, a nie dlatego że jest to niezbędne do wykonywania prawie wszystkich zawodów.
~Pozdro
Studia nie służą do poszerzania wiedzy tylko do zdobywania zawodu. Zawody, które można nauczyć się wykonywać w 3 lata nie wymagają studiów.
~Dżejms
No jak za mierną naukę będą ludziska chcieli płacić przez 5 lat to powodzenia. Chociaż z drugiej strony to kupują garnki za 4 tys czy kołdry wełniane w podobnej cenie to syćko możliwe.
~ad
Sprawa jest prosta, ktoś kiedyś doszedł do wniosku, że na tle UE mamy za mało ludzi z wyższym wykształceniem.... No to teraz mamy ich więcej, a że do niczego się nie nadają a ich wiedza jest adekwatna do poziomu przedwojennej szkoły średniej... Niech się martwią przedsiębiorcy :) bo w budżetówce to co umieją i tak nie ma znaczenia.Sprawa jest prosta, ktoś kiedyś doszedł do wniosku, że na tle UE mamy za mało ludzi z wyższym wykształceniem.... No to teraz mamy ich więcej, a że do niczego się nie nadają a ich wiedza jest adekwatna do poziomu przedwojennej szkoły średniej... Niech się martwią przedsiębiorcy :) bo w budżetówce to co umieją i tak nie ma znaczenia. Wystarczy popatrzeć na poziom szkolnictwa, sądownictwa, urzędów, służby zdrowia,...
~ad_rem
Jeżeli państwo płaci za studia to może zastosować system jaki mu się podoba. Prywatne uczelnie mogą studiować nawet w systemie srolońskim. Uważam, że system boloński to głupota w najczystszej postaci, która produkuje przyszłych bezrobotnych bez wykształcenia, które miałoby jakiś szacunek na rynku. Licencjat to wykształcenie na poziomie Jeżeli państwo płaci za studia to może zastosować system jaki mu się podoba. Prywatne uczelnie mogą studiować nawet w systemie srolońskim. Uważam, że system boloński to głupota w najczystszej postaci, która produkuje przyszłych bezrobotnych bez wykształcenia, które miałoby jakiś szacunek na rynku. Licencjat to wykształcenie na poziomie starego technikum i patent wymyślony przez rewolucje typu gimnazja i szkoły średnie 3 letnie. Dorosłe dzieciaki sobie chwalą obecny system, bo dzięki temu mają przedłużenie liceum. Większość uważa, że studia to nie nauka konkretnego zawodu tylko "szeroki rozwój intelektualny" i twierdzą, że w wieku 18 lat jeszcze nie są gotowi, żeby podejmować decyzję o swojej drodze życiowej i dlatego należy im pozwolić pouczyć się przez 3 lata czegokolwiek, a potem dać możliwość studiowania czego innego przez następne 2 lata i dać im papierek. Właśnie system boloński doprowadził do tego, że na studia dostaje się każdy, a potem pracodawcy nie mają kogo zatrudniać bo obecny poziom studiów wypuszcza absolwentów na poziomie niegdysiejszej matury. System boloński to lipa, a podatnicy muszą na takie bzdury bulić z własnej kieszeni, żeby się dorosłe dzieci mogły pobujać na licencjatach przez następne 3 lata. Jedyny argument za systemem bolońskim to, że jak go nie będzie to nasi nie będą mogli korzystać z Orgasmusa. No to faktycznie byłaby wielka strata dla edukacji.
~antypis
A ja uważam, że jeśli chodzi o studia, to system jest dobry. Po co studiować 5 lat? Na niektórych kierunkach 3 w zupełności wystarczą i ma się dyplom licencjata lub inżyniera. Dobre studia - dobra praca, a historykom i IPN nie pomoże.

Powiązane: Unia Europejska

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki