Od początku piątkowej sesji w Europie przeważały wzrosty, które jeszcze przyspieszyły po informacji, że Microsoft chce za 44,6 mld dolarów przejąć Yahoo! Inc. Później jednak nadeszły bardzo słabe dane z amerykańskiego rynku pracy, a europejskie indeksy zjechały do poziomów z otwarcia. Jednakże później pozytywnie zaskoczył wzrost wskaźnika ISM dla amerykańskiego przemysłu, co pozwoliło ponownie wywindować kursy akcji.
Od samego rana liderami wzrostów były spółki górnicze. Przyczyną była informacja, że najwięksi producenci aluminium z Chin i USA, czyli Aluminum Corp. of China oraz Alcoa Inc, objęli 12-procentowy udział w Rio Tinto Group - trzeciej co do wielkości firmie górniczej świata. W efekcie kurs Rio Tinto poszybował w górę o 15,9%. Zdecydowanie zdrożały też akcje pozostałych firm z branży: kurs BHP Billiton wzrósł o 12%, walory Anglo American zyskały na wartości 6%, a na papierach Xstrata Plc. można było zarobić 2,9%.
Pod wpływem niezwykle hojnej propozycji Microsoftu, który za akcje amerykańskiego Yahoo! zaoferował aż 62% premii, wzrosły też wyceny europejskich spółek informatycznych. Notowania Cap Gemini zwyżkują o 4,8%, kurs Autonomy Corp. rośnie o 7,2%, a walory Atos Origin drożeją o 4,5%.
Dobrze radzą sobie także spółki z sektora finansowego. Akcje grupy ubezpieczeniowej Allianz zyskują na wartości 2,1%, kurs Axa SA rośnie o 5,4%, a brytyjski bank HSBC drożeje o 2,4%. Przyczyną tych wzrostów są informacje podane przez telewizję CNBC o utworzeniu przez banki konsorcjum, które ma uratować przed bankructwem firmy ubezpieczające obligacje. W skład tej grupy miałyby wchodzić: Royal Bank of Scotland Group, Wachovia Corp., Barclays, UBS, Societe Generale, BNP Paribas, Dresdner Bank oraz Citigroup.
Na godzinę przed zakończeniem handlu wszystkie europejskie giełdy są na plusie. Niemiecki DAX rośnie o 2,02%, osiągając poziom 6.990,17 pkt. Francuski CAC40 zwyżkuje o 1,87%, dochodząc do poziomu 4.960,73 pkt. W Londynie FTSE100 zyskuje 1,93%, wspinając się na wysokość 5.993,20 pkt.
K.K.