REKLAMA
TYLKO U NAS

GPW musi zmniejszyć koszty

2002-12-10 09:17
publikacja
2002-12-10 09:17

Warszawska giełda w dobie panujšcej dekoniunktury musi obniżyć koszty prowadzonej działalnoœci - uważa Małgorzata Ostrowska, wiceminister skarbu, odpowiedzialna za rozwój polskiego rynku kapitałowego. Przy utrzymujšcej się giełdowej dekoniunkturze GPW jest w dobrej kondycji dzięki rezerwom finansowym wypracowanym w poprzednich latach.

- W tym roku zakładamy, że osišgniemy niewielki zysk netto. Po 11 miesišcach wynik jest w okolicach zera - powiedział nam Piotr Szeliga, wiceprezes GPW. Zdaniem niektórych rok 2002 może być jednak pierwszym od wielu lat, w którym warszawski parkiet zanotuje stratę netto. Dotychczas GPW była "maszynkš do zarabiania pieniędzy" choć jako instytucja typu non profit nie ma na celu maksymalizacji zysków. W latach 1999-2001 spółka zarobiła łšcznie blisko 150 mln zł. Od 1999 roku wyraŸnie jednak zaznacza się tendencja spadkowa w rentownoœci spółki.

W 2002 roku przychody GPW mogš być niższe od ubiegłorocznych nawet o 20% - co oznacza, że zamknš się kwotš około 76 mln zł. - To wina niższych obrotów na rynku oraz zmniejszenia pobieranych prowizji - tłumaczy wiceprezes Szeliga.

Pomysł na uzdrowienie finansów GPW ma Małgorzata Ostrowska, sekretarz stanu w MSP. - W czasach dekoniunktury GPW powinna przede wszystkim obniżyć wewnętrzne koszty swojego funkcjonowania - mówi.

Zdaniem przedstawicieli GPW, podstawowe koszty, jakie generuje spółka, zwišzane sš z zapewnieniem bezpieczeństwa obrotu. - Prowadzimy w tej chwili weryfikacje pewnych stałych wydatków i na pewno częœć z nich zostanie ucięta. Natomiast nie możemy obniżyć standardów i bezpieczeństwa obrotu, które stanowiš dominujšcš pozycję w kosztach stałych - tłumaczy wiceprezes GPW.

Być może oszczędnoœci, jakie chce wygenerować warszawski rynek będš efektem redukcji miejsc pracy. Warto dodać, że GPW zatrudnia około 225 osób. Tymczasem takie giełdy, jak Euronext Lisbon czy też Wienner Borse (o zbliżonej do GPW wielkoœci) majš mniej niż 100 pracowników.

Według Piotra Szeligi, GPW funkcjonuje obecnie bez problemów dzięki sporym rezerwom finansowym, jakie spółka zgromadziła na przestrzeni blisko 10 lat. Warto jednak dodać, że i te rezerwy, mimo że sš niebagatelne - cały czas topniejš. Na koniec 2000 roku na lokatach bankowych i w dłużnych papierach wartoœciowych spółka miała ulokowane 126 mln zł. Pod koniec ubiegłego roku było to już tylko 76,2 mln zł. Obecnie oszczędnoœci sš jeszcze mniejsze. Sukcesywnie zmniejszajš się też wpływy z odsetek - co jest konsekwencjš obniżania stóp procentowych przez RPP. GPW nie lokuje œrodków na warszawskiej giełdzie. - Wolimy inwestycje o mniejszym poziomie ryzyka - podsumował Piotr Szeliga.

Michał Œliwiński

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki