REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Frankowski: Nie sądzę, że zagram jeszcze w kadrze

2006-05-17 09:25
publikacja
2006-05-17 09:25
- Trener Paweł Janas wbił mi nóż w plecy. Potraktował jak śmiecia, jak lalkę, którą można się pobawić i rzucić w kąt. Jest mi niezmiernie przykro – powiedział napastnik angielskiego Wolverhampton Tomasz Frankowski, który o tym, że nie jedzie na niemiecki Mundial dowiedział się z telegazety.

- Janas i jego współpracownicy ani razu nie dali mi do zrozumienia, że jest jakiś problem, że się zastanawiają. Gdyby trener mnie ostrzegł o tym, że mogę nie zabrać się na mistrzostwa, to nie zszedłbym z drobną kontuzją w czasie meczu z Wyspami Owczymi. Ciągnąłbym do końca, nawet ryzykując poważną kontuzję.

- Janas przez pół roku uśpił moją czujność, bo praca układała się wzorowo. Myślałem, że zaufaliśmy sobie. Chwalił, powoływał, twierdził, że wszystko gra. Ewidentnie kłamał, wbił mi nóż w plecy. To bardzo boli. Także Jerzy Dudek dowiedział się z telegazety, że nie jedzie. Widocznie trenera nie stać, by zadzwonić do człowieka i powiedzieć: słuchaj stary, to ciężka decyzja, postaraj się ją zrozumieć. Czy zagram jeszcze w kadrze? Nie sądzę – zakończył Frankowski.

Kamil Haładaj
Źródło:
Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (2)

dodaj komentarz
~mirra
JANAS WYLECI PO 2 MECZACH BO NIE PRZEJDZIEMY DALEJ I NOWY SIE PUKNIE W ŁEB I ZACZNIE MYŚLEĆ. POTEM PRZESTANIE JAK KAŻDY TRENER
~henioT
Trenerowi coś się z głową " ' porobiło'' a Ty zagrasz na pewno w kadrze tylko z
innym trenerem

Powiązane:

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki