W Paryżu za rekordową sumę sprzedano rysunki do komiksu o przygodach Tintina. Nabywca dał za nie sumę niemal pięciokrotnie przekraczającą wstępną wycenę.
Nieco ponad półtora miliona euro zapłacono za nieznane dotąd rysunki autora komiksów Herge, czyli Georgesa Remi. Pochodzą one z końca lat 50. i początkowo miały być zawarte w albumie, którego akcja rozgrywa się w czasie zimnej wojny, nieco w stylu przygód Jamesa Bonda, ale prace nad nim podjęte przez Herge, po sukcesie jakim było mityczne dzieło artysty Tintin na Tybecie, nigdy nie zostały ukończone.
Pod młotek trafiły także rysunki przedstawiające Tintina i jego przyjaciół w skafandrach astronautów przechadzających się po Księżycu.
Ta zabawna postać oraz towarzyszące Tintinowi w jego przygodach postacie, włącznie z pieskiem Milou i kapitanem Haddockiem, cieszą się we Francji ogromną popularnością. Jednak wysokość sumy, jaką chciał zapłacić nabywca była dla wszystkich zaskoczeniem. Przed kilkoma laty na aukcji w stolicy Francji ręcznie malowaną okładkę do albumu Tintin w Ameryce sprzedano za milion trzysta tysięcy euro, co wtedy wydawało się już astronomicznym rekordem.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Marek Brzeziński/Paryż/mcm/moc
