REKLAMA

Zmiany w przepisach dot. fotowoltaiki. Jest apel do premiera

2021-06-10 11:34
publikacja
2021-06-10 11:34

Polski Alarm Smogowy sprzeciwia się likwidacji opustów dla prosumentów, którą zaproponował resort klimatu. W liście wysłanym w czwartek do premiera Mateusza Morawieckiego PAS zaapelował o rezygnację z tego planu.

Zmiany w przepisach dot. fotowoltaiki. Jest apel do premiera
Zmiany w przepisach dot. fotowoltaiki. Jest apel do premiera
fot. showcake / / Shutterstock

Polski Alarm Smogowy (PAS) wystosował w czwartek list do premiera Mateusza Morawieckiego. W piśmie organizacja sprzeciwia się likwidacji opustów, dzięki którym prosumenci mają możliwość w sposób barterowy (bezgotówkowa, polegająca na wzajemnej wymianie towarów lub usług-PAP) odzyskać do 80 proc. wyprodukowanej energii. Likwidację tego systemu od 1 stycznia 2022 r. zaproponowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska. 

„Apelujemy do Pana Premiera o utrzymanie, w najbliższych latach, systemu opustów, dla gospodarstw domowych, które decydują się na ogrzewanie elektryczne bądź pompę ciepła. Takie rozwiązanie przyczyni się do przyspieszenia działań zmierzających do rozwiązania problemu zanieczyszczeń powietrza w Polsce” – czytamy w liście PAS do premiera.

Projektowane przez resort klimatu zmiany – według PAS – utrudnią walkę o czyste powietrze i są „ciosem w kilka milionów gospodarstw domowych, które w najbliższych latach planują zamontować fotowoltaikę na dachu”. Jak podkreślili autorzy listu, fotowoltaika jest atrakcyjna, ponieważ zapewnia tańszą energię elektryczną.

Bezpieczny kredyt 2% - najważniejsze fakty

Bezpieczny kredyt 2% - najważniejsze fakty

Na czym polega? Kto może skorzystać? Ile kredytu można dostać? Co z wkładem własnym? Czy dopłaty można stracić? Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 10 zł.
Masz pytanie? Napisz na marketing@bankier.pl

Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Jeśli chcesz fakturę, to wypełnij dalszą część formularza:
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Podaj kod w formacie xx-xxx!
Pole wypełnione niepoprawnie!

W liście do premiera zwrócono uwagę, że w ostatnim czasie wiele gospodarstw domowych zdecydowało się na inwestycję w przydomową produkcję energii elektrycznej; sukcesem okazał się też program Mój Prąd oraz możliwość skorzystania z termomodernizacyjnej ulgi podatkowej. „Połączenie tych instrumentów z systemem opustów spowodowało, że liczba prosumentów sięga już pół miliona” – napisał PAS.

Organizacja przywołała wyniki badania Sunday Polska, zgodnie z którymi 67 proc. właścicieli domów jednorodzinnych planuje instalacje fotowoltaiczne w najbliższych trzech latach – grupa ta obejmuje 3,7 miliona gospodarstw domowych, w których mieszka ok. 10 milionów osób.

„Rozwój przydomowej fotowoltaiki ma zasadnicze znaczenie dla walki o czyste powietrze. Już teraz w ramach programu Czyste Powietrze 20 proc. beneficjentów decyduje się na wymianę starego kotła na paliwa stałe (węgiel, drewno) na pompę ciepła” – czytamy w liście do premiera. „Do wejścia w życie zmian możemy spodziewać się tłumów chętnych, żeby zamontować panele fotowoltaiczne. Natomiast po 1 stycznia 2022 r. istnieje poważne ryzyko, że wiele firm, które weszło niedawno na rynek paneli fotowoltaicznych, zacznie bankrutować. Do końca roku możemy spodziewać się dalszego boomu w instalacjach fotowoltaicznych, a z początkiem przyszłego roku może nastąpić gwałtowne załamanie na tym rynku" – ocenił lider Polskiego Alarmu Smogowego Andrzej Guła.

Koniec systemu opustów dla prosumentów pojawił się w nowym projekcie zmian Prawa energetycznego i ustawy o OZE. Dokument zakłada też m.in., że prosumenci wchodzący na rynek po 2021 r. otrzymają możliwość sprzedaży tzw. sprzedawcy zobowiązanemu całości nadwyżek energii elektrycznej po średniej cenie rynkowej z poprzedniego kwartału. Inne podmioty niż sprzedawcy zobowiązani będą mogły jednak zaoferować inne, lepsze warunki sprzedaży.

W projekcie, implementującym unijną dyrektywę 2019/944, przewidziane jest również m.in., że od 2026 r. odbiorca energii elektrycznej będzie mógł w ciągu 24 godzin zmienić sprzedawcę. Gospodarstwa domowe oraz małe firmy będą miały darmowy dostęp do porównywarki ofert sprzedaży.(PAP)

autorka: Beata Kołodziej

bko/ drag/

Źródło:PAP
Tematy
Ranking kont firmowych z rachunkiem walutowym

Ranking kont firmowych z rachunkiem walutowym

Komentarze (19)

dodaj komentarz
ravauw
Przeciez wszyscy inzynierowie w tej branży wiedzą (sprzedawcy nic nie wiedza, tylko wciskaja kit), że sieć nie jest przygotowana na odbiór energii.Przebudowa sieci, nowe transformatory z automatycznym regulatorem napięcia to są koszty.
A teraz taka ciekawostka, czy wiecie, że jak kilku sąsiadow ma FV to wy płacicie więcej za prąd.
Przeciez wszyscy inzynierowie w tej branży wiedzą (sprzedawcy nic nie wiedza, tylko wciskaja kit), że sieć nie jest przygotowana na odbiór energii.Przebudowa sieci, nowe transformatory z automatycznym regulatorem napięcia to są koszty.
A teraz taka ciekawostka, czy wiecie, że jak kilku sąsiadow ma FV to wy płacicie więcej za prąd..... o tym się nie mówi....
jasiek2017
Rozwiń ostatnie zdanie.
glowny_analityk_bankier_pl
W Polsce zawsze jest tak że jak obywatel osiąga jakieś korzyści to zaraz robione jest coś by mu te korzyści ukrócić.Z powodu prosumenta nikt nie biedniał, koncerny miały tyle im trzeba, obywatel powiedzmy że zyskiwał bo mówienie o zysku gdy dajesz komuś złotówkę a odbierasz 80gr jest sprawą wątpliwą.Natomiast układ ten był na tyle W Polsce zawsze jest tak że jak obywatel osiąga jakieś korzyści to zaraz robione jest coś by mu te korzyści ukrócić.Z powodu prosumenta nikt nie biedniał, koncerny miały tyle im trzeba, obywatel powiedzmy że zyskiwał bo mówienie o zysku gdy dajesz komuś złotówkę a odbierasz 80gr jest sprawą wątpliwą.Natomiast układ ten był na tyle korzystny pomimo zabrania 20% z przychodu że ludzie się na to decydowali.Sam mając w swojej firmie instalację 40kw zacząłem dopiero zyskiwać jak wszedł prosument dla firm, wcześniej dostawałem jakieś śmieszne miedziaki a rachunki miałem podobne do stanu sprzed założenia instalacji.

Do czego zmierzam?
Do tego że ludzie którzy zasiadają w tzw. sejmie cały czas przekonują nas że wszystko robią dla naszego dobra które ogólnie rzecz biorąc manifestuje się przez dobrobyt.Skoro tak mówią dlaczego teraz gdy instalacje fv, ich montaż jest na granicy opłacalności próbują do końca zabrać tą możliwość zysku obywatela?Mówię o granicy opłacalności bo tak naprawdę nikt nie zdaję sobie sprawy jakie problemy czekają go za 10 czy 20 lat z instalacją fv.
Tak jest za każdym razem, w każdej dziedzinie, ilekroć polski naród coś zaczyna wypracowywać, zaraz pojawia się ustawa, reformat itd. która to ukróca.
Nie zastanawiało was to nigdy dlaczego tak jest?
Mnie zastanawia ciągle i doszedłem do wniosku że od 39' roku Polska jako kraj jest kolonią a wszelkie rządy, partie, ruchy to są kolejne formy kontroli i ułuda/fikcja w której żyjemy.Zmieniane są tylko scenariusze by urabiać tubylców by się nie zorientowali że ludzie którzy niby tak bardzo różnią się ideowo w rzeczywistości grają do tej samej bramki. Przykład wojny po-pis która trwa już prawie 20 lat to przykład książkowy: dziel i rządź
adam.1983
nikt nie zabierał tych 20% tylko to był koszt "przechowania" tego prądu i to bardzo niski, jak boli cię że musisz zapłacić za zmagazynowanie energii to zbuduj sobie magazyn i zobacz jakie są koszty, wam ( tym co sobie postawili panele na fali popularności ) się wydaje że ratujecie świat i powinni wam za to medale dać i nikt nie zabierał tych 20% tylko to był koszt "przechowania" tego prądu i to bardzo niski, jak boli cię że musisz zapłacić za zmagazynowanie energii to zbuduj sobie magazyn i zobacz jakie są koszty, wam ( tym co sobie postawili panele na fali popularności ) się wydaje że ratujecie świat i powinni wam za to medale dać i jeszcze dopłacać a generalnie PV w nadmiarze utrudnia zbilansowanie sieci energetycznej i wiąże się z ogromnymi inwestycjami w infrastrukturę koszt których obciąża wszystkich użytkowników
znawca_wszystkiego odpowiada adam.1983
Nie ma czegoś takiego jak przechowanie prądu. To nie samochód z akumulatorem. Cały produkowany prąd jest na bieżąco przesyłany do odbiorców, nadmiar produkowanego prądu nie jest nigdzie magazynowany, bo wciąż nie ma na to sensownej technologii.
kerad_ odpowiada znawca_wszystkiego
Prąd w FV jest niestabilny bo raz Słońce świeci raz nie, raz mocniej raz słabiej a do odbiorców trzeba dostarczyć go w odpowiedniej mocy, więc elektrownia ma cały czas nadwyżki żeby w razie czego to zaspokoić. I te 20% kosztów to jest bardzo mało, gdyby to urealnili i nie dotowali to proporcje by się zmieniły raczej na 80% kosztów Prąd w FV jest niestabilny bo raz Słońce świeci raz nie, raz mocniej raz słabiej a do odbiorców trzeba dostarczyć go w odpowiedniej mocy, więc elektrownia ma cały czas nadwyżki żeby w razie czego to zaspokoić. I te 20% kosztów to jest bardzo mało, gdyby to urealnili i nie dotowali to proporcje by się zmieniły raczej na 80% kosztów i 20% zysku!!!.
drzaraza
Instalacja fotowoltaiki powinna być skorelowana z możliwościami sieci elektroenergetycznych , szczególnie o napięciu do 1kV . Taki żywioł jak do tej pory jest niemożliwy. Energetyka powinna dostać wsparcie na modernizacje sieci nn i stacji SN/nn. Powinny też zistać zmniejszone upusty za wprowadzanie energii z mikroinstakacjin PV Instalacja fotowoltaiki powinna być skorelowana z możliwościami sieci elektroenergetycznych , szczególnie o napięciu do 1kV . Taki żywioł jak do tej pory jest niemożliwy. Energetyka powinna dostać wsparcie na modernizacje sieci nn i stacji SN/nn. Powinny też zistać zmniejszone upusty za wprowadzanie energii z mikroinstakacjin PV do sieci . I tak dla instalacji do 10 kW upust powinien zostać zmniejszony do 60% a piwyżej 10 kW do 40% .Zmniejszenie upustów miało by wpłaty na instalowanie magazynów energii u wytwórcôw.
arzab
Przypominam, ze energetyka już na wstępie dostała od każdego klienta opłatę odpowiednią do zamówionej mocy ! To, ze tych pieniędzy nie inwestowała w sieci (tylko przeżerała ) działając na zasadzie "po co większe transformatory i grubsze druty jak wszyscy naraz nie wykorzystają pełnej zamówionej mocy" było dobre przez dziesiątki Przypominam, ze energetyka już na wstępie dostała od każdego klienta opłatę odpowiednią do zamówionej mocy ! To, ze tych pieniędzy nie inwestowała w sieci (tylko przeżerała ) działając na zasadzie "po co większe transformatory i grubsze druty jak wszyscy naraz nie wykorzystają pełnej zamówionej mocy" było dobre przez dziesiątki lat - do czasu upowszechnienia się fotowoltaiki. Sytuacja się odwróciła i teraz klienci mogą i korzystają z pełnej zamówionej mocy ( w dwie strony). Domaganie się ponownych opłat i przekazanie ich energetyce ( w tej czy innej formie) będzie wspieraniem złodziejstwa, którego jak dotąd nie rozliczono !
drzaraza odpowiada arzab
I tu się mylisz . W zeszłym i tym roku „żont” zabrał energetyce kilka miliardów złotych które poszły m.in. na patoli, 500+, wspomaganie przedsiębiorców i dotowanie fotowoltaiki
itso_argumentum_ad_ignorantiam
ludzie ja bym się z nimi sadził ze nie jest 1:1 a co wy gorsi jesteście od państwowych spółek ?

Powiązane: Fotowoltaika

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki