Najbardziej znienawidzony człowiek Ameryki dostał sądowy nakaz oddania wszystkich kopii najcenniejszego albumu w historii. Martin Shkreli został zobowiązany do zwrotu wszystkich kopii posiadanego przez niego wcześniej wyjątkowego albumu muzycznego grupy Wu-Tang Clan.
Album muzyczny o tytule "Once Upon a Time in Shaolin" jest dziełem grupy Wu-Tang Clan, która łączy w swojej twórczości muzykę hip-hopową z filozofią wschodu. Dzieło zostało nagrane jedynie w jednym wyjątkowym egzemplarzu, jako swego rodzaju artystyczny eksperyment lub manifest.
Album sprzedano w 2015 roku na aukcji za kwotę dwóch milionów dolarów, a jego nabywca, którym był właśnie Martin Shkreli musiał podpisać specjalną umowę głoszącą, że nagranie nie będzie wykorzystywane w celach komercyjnych przez kolejne 88 lat (czyli do 2103 roku). Umowa dopuszczała udostępnianie muzyki za darmo oraz publiczne puszczanie jej na przykład na imprezach.
Shkreli kupił album jeszcze zanim zyskał tytuł "najbardziej znienawidzonego człowieka Ameryki", na który zasłużył sobie, monopolizując i windując cenę leku dla chorych na AIDS. Amerykanin po przejęciu firmy Turing Pharmaceuticals zastrzegł skład leku Daraprim, który ratował życie pacjentów z HIV i podwyższył jego cenę z 13,5 dolara do 750 dolarów za tabletkę.
Shkreli został skazany za oszukiwanie inwestorów i objęty karą siedmiu lat pozbawienia wolności, obciążono go też karą za stosowanie antykonkurencyjnych praktyk. Album "Once Upon a Time in Shaolin" został zajęty decyzją sądu wraz z innymi aktywami milionera. Rząd sprzedał album w 2021 roku za 4,75 miliona dolarów kolektywowi NFT o nazwie PleasrDAO.
Niestety w podcaście z maja 2024 roku Shkerli ujawnił, że wykonał kopie albumu i "wysłał go do około 50 różnych dziewczyn" po czym chwalił się, że utworów "słuchały tysiące osób". Obecnie usunięte nagranie, które miało promować "strumieniowo transmitowaną imprezę słuchania Wu-Tang" mówiło też, że biznesmen wykonał kopie albumu, który ukrył "w sejfach na całym świecie".
Sąd nakazał kontrowersyjnemu przedsiębiorcy zaprzestanie rozprzestrzeniania albumu i przekazanie prawnikowi wszystkich jego kopii wraz z oświadczeniem, że to rzeczywiście wszystkie. Powinien też sporządzić spis wszystkich osób, którym takie kopie przekazywał i zwrócić wszelkie pieniądze, jakie za to przyjmował, jeśli to robił. Ma na wszystko czas do 30 sierpnia.
Oprac.: MT
