

Z danych Eurostatu wynika, że poziom cen towarów i usług w naszym kraju należy do najniższych w Unii. Kwestii tej nie można rzecz jasna rozpatrywać w oderwaniu od płac czy szeroko pojętego poziomu życia.
Jak co roku Eurostat przyjrzał się poziomowi cen towarów i usług konsumpcyjnych w państwach członkowskich. Dane, które co miesiąc służą obliczaniu inflacji HICP, ujęte zostały w nieco inny sposób – zamiast dynamiki cen w centrum uwagi jest ich poziom, a właściwie relacja do średniego poziomu w UE.
W „klasyfikacji generalnej” najdroższych państw Unii pozycję lidera obroniła Dania (141 proc. unijnej średniej). Na kolejnych miejscach również kraje z północy kontynentu: Irlandia (136,1 proc.), Szwecja (130 proc.) czy Finlandia (126,3 proc.), a także Luksemburg (136 proc.). Jeszcze drożej jest natomiast w Szwajcarii (170 proc.), która oczywiście nie należy do wspólnoty.
Z kolei na trzech ostatnich miejscach w UE uplasowały się Polska (58 proc.), Bułgaria (56 proc.) i Rumunia (55 proc.). W krajach tych średni poziom cen jest podobny co na Bałkanach – np. w Serbii (58 proc.).


Od reszty zbadanych państw europejskich wyraźnie odstaje Turcja (38 proc. unijnej średniej). W tabeli opublikowanej przez Eurostat znalazły się także dane dla gospodarczych mocarstw często porównywanych z UE – USA (120 proc.), Japonii (128 proc.).
Danym dla Polski warto przyjrzeć się także w bliższej perspektywie. W każdej z dwunastu wyróżnionych przez Eurostat kategorii nasz kraj prezentuje się daleko poniżej średniej UE. Najmniejszy dystans od unijnej przeciętnej dzieli nas w przypadku odzieży i obuwia (ceny niższe o 15,7 proc.), największy w przypadku użytkowania mieszkania (ceny niższe o 61,6 proc.).
Ceny w Polsce na tle średniej UE (UE = 100, dane za 2020 r.) | |
---|---|
Żywność | 66,9 |
Alkohol i papierosy | 69,9 |
Odzież i obuwie | 84,3 |
Użytkowanie mieszkania | 38,4 |
Wyposażenie mieszkania | 75,7 |
Transport osobisty | 80,2 |
Usługi transportowe | 61 |
Łączność | 48 |
Zdrowie | 45,4 |
Edukacja | 48,3 |
Rekreacja i kultura | 62,7 |
Hotele i restauracje | 74,9 |
Źródło: Eurostat |
Powyższe rozważania dotyczą kategorii nominalnych (obciążonych na dodatek zmianą kursów walutowych), które – poza samymi walorami porównawczymi – praktyczne zastosowanie mają tylko w niektórych przypadkach (emigrantów, migrantów zarobkowych, turystów itp.). O ile niektóre towary w bardziej rozwiniętych krajach mogą być wręcz tańsze niż w Polsce (zważywszy np. na większą konkurencję czy wolumen sprzedaży na tamtych rynkach), o tyle już wyspecjalizowane usługi z całą pewnością są o wiele droższe (co skłania fachowców z naszej części UE do emigracji zarobkowej). Warto też dodać, że w poszczególnych krajach UE obowiązują różne stawki podatkowe - np. podstawowa stawka VAT w Niemczech to 19 proc. (a w pandemicznym 2020 r. została czasowo obniżona do 16 proc.), podczas gdy na Węgrzech to aż 27 proc.
O istotniejszym dla większości mieszkańców UE wskaźniku „poziomu życia”, w przypadku którego Polska nie odstaje aż tak od unijnej średniej (83 proc.), pisaliśmy we wczorajszym artykule „Polak wyprzedził Słoweńca i goni Portugalczyka - kto żyje na wyższym poziomie w Unii Europejskiej”.