Energa jest zainteresowana budową elektrowni w Ostrołęce, prowadzi prace analityczne dotyczące projektu - poinformowali przedstawiciele grupy.
"Jesteśmy zainteresowani projektem budowy elektrowni w Ostrołęce. Projekt został zawieszony w 2012 roku, my w tej chwili do projektu powracamy, są zlecone analizy" - powiedział wiceprezes Energi Grzegorz Ksepko.
"Trudno mówić o konkretach, analizujemy różne modele biznesowe, prowadzimy szeroko zakrojone prace analityczne. Ich wynik pokaże, który model biznesowy będzie najbardziej optymalny" - dodał.
Poinformował, że prace są prowadzone we współpracy z rządem, który jest "żywotnie zainteresowany tym projektem", a przedsięwzięcie wydaje się istotne z punktu widzenia polityki energetycznej kraju.
Pytany, czy rynek mocy jest warunkiem koniecznym do budowy bloku, zaprzeczył, dodając, że rozważane są różne modele wsparcia.
Energa nie wyklucza, że inwestycja mogłaby być realizowana z partnerem.
"Rozważamy różne scenariusze, również taki, że inwestujemy z partnerem" - powiedział dziennikarzom Mariusz Rędaszka, wiceprezes grupy.
Pytany o planowany udział Energi w tym przedsięwzięciu, odpowiedział, że najprawdopodobniej między 50 a 100 proc., ale opcja z pakietem mniejszościowym nie jest wykluczona.
"Różni partnerzy są zainteresowani" - powiedział.
Poinformował, że prace analityczne dotyczą także mocy elektrowni.
"Może byłoby to 1000 MW, może dwa bloki po 500 MW każdy. Różne scenariusze są analizowane" - powiedział.
W 2012 roku Energa czasowo zatrzymała prace przygotowawcze przy budowie bloku węglowego w Elektrowni Ostrołęka o mocy ok. 1000 MW. Informowała wtedy, że poszuka partnera zainteresowanego wspólną realizacją projektu. Zarząd spółki prowadził rozmowy z potencjalnymi zainteresowanymi, ale - jak mówił - nie było chętnych, którzy wzięliby na siebie czynniki ryzyka.
Nowy rząd zapowiadał już powrót do wstrzymanej rozbudowy elektrowni. Minister energii Krzysztof Tchórzewski mówił, że ta budowa jest koniecznością.(PAP)
pel/ jtt/
