REKLAMA
ZASADY PROMOCJI

Ekonomiści krzyczą, politycy milczą

Tomasz Jaroszek2011-01-28 08:00
publikacja
2011-01-28 08:00
Decyzja o zmianach w reformie emerytalnej poruszyła środowisko ekonomistów. Ostrzegany wielokrotnie rząd zlekceważył opinie specjalistów i zdecydował się na przesunięcie 5 proc. środków z OFE do ZUS. Wiele ustaw podlega krytyce i przechodzimy nad nimi do porządku dziennego. Emerytury to jednak temat, który nie daje o sobie zapomnieć.

Co Łączy Leszka Balcerowicza, Krzysztofa Rybińskiego, Ryszarda Petru i Stanisława Gomułkę i Marka Górę? Czołowi ekonomiści nie mają już taryfy ulgowej dla rządów Platformy Obywatelskiej i decyzji, jakie podejmują w ramach ratowania budżetu. Skutki tych zmian odczujemy w najbliższych latach, jednak politycy do wyborów parlamentarnych mają wolną rękę. Ekonomiści i dziennikarze wyręczają słabą opozycję w krytykowaniu nowych projektów, a partia Donalda Tuska nic sobie nie robi z rzetelnej argumentacji.



Analizy ekonomistów odnośnie obecnego stanu finansów publicznych w Polsce są jednomyślne - sytuacja wymaga pilnej naprawy. Dotychczas zwracano uwagę na wysoki udział wydatków publicznych w relacji do PKB. Obecnie pojawia się dodatkowe zagrożenie, wynikające z wysokiego deficytu sektora finansów publicznych w relacji do PKB oraz zbliżony do tego poziomu rozmiar deficytu strukturalnego, tj. nie związanego ze stanem koniunktury gospodarczej. Przekroczenie pierwszego progu ostrożnościowego i w najbliższym czasie naruszenie kolejnego, czyli 55 proc. relacji długu publicznego do PKB to już rzeczywistość, a nie tylko prognozy.

Listy, groźby, ostrzeżenia


Jeden z głównych krytyków poczynań Platformy Obywatelskiej - prof. Krzysztof Rybiński - skomentował decyzję o przeniesieniu 5 proc. składki z OFE do ZUS natychmiast, nazywając to demontażem całej reformy emerytalnej. Przypomniał również nieśmiertelny argument korzystania z kreatywnej księgowości zamiast solidnych reform dających efekty w perspektywie lat. Profesor zwrócił uwagę na prognozy demograficzne, które jasno dają do zrozumienia, że emerytury w relacji do ostatniego wynagrodzenia będą znacząco się obniżały. Za jeden ze sposobów uznał ratowania sytuacji uznał podniesienie wieku emerytalnego. Kwota odłożona będzie wtedy przeliczana na mniej miesięcy życia i emerytura będzie wyższa, tylko musimy na nią później przejść. Tego jednak politycy, zdaniem profesora Rybińskiego, zrobić nie chcą.

Profesor Stanisław Gomułka wystosował list do Rządu z... gratulacjami dotyczącymi odrzucenia idei nierynkowych obligacji emerytalnych. Stwierdził jednak, że komentarze Premiera dotyczące decyzji o zmniejszeniu środków przekazywanych do OFE „świadczą albo o nierozumieniu tych decyzji przez szefa Rządu albo też o celowym wprowadzaniu społeczeństwa w błąd. Premier Tusk mówi bowiem, że nikt na tym nie straci, a państwo zyska, bo deficyt będzie mniejszy.” Środki na kontach ZUS to pieniądze wydawane na emerytury bieżące, a OFE miały być środkami odłożonymi na przyszłość. Według profesora Gomułki, Donald Tusk dużej różnicy nie zauważył.



Wysoki deficyt przez szereg lat powoduje, że relacja długu publicznego do PKB przekroczyła już pierwszy z ustawowych progów ostrożnościowych (50 proc.) i może przekroczyć kolejny (55 proc.) w najbliższych latach. Wysoki deficyt w połączeniu z wysokim poziomem zadłużenia powoduje ryzyka szybkiego wzrostu kosztów obsługi długu publicznego. Ich wzrost będzie z kolei wymuszał ograniczanie ważnych dla gospodarki publicznych wydatków inwestycyjnych. Tak oto koło się zamyka. Jeśli nie zaczniemy teraz reform - twierdzą jednomyślnie czołowi polscy ekonomiści.

Jeden ze współtwórców reformy emerytalnej, profesor Marek Góra w wywiadzie dla Radia PIN wyraził ubolewanie nad niskim poziomem dyskusji na temat emerytur. Demagogia wyparła rzetelne argumenty, a profesor Góra wraz z grupą ekonomistów uznał decyzję z 30 grudnia 2010 roku za zerwanie umowy społecznej z obywatelami, którzy zgodzili się na odkładanie pieniędzy na emerytury w nowym systemie.

Jest masa nielogicznych argumentów, smuci mnie ta dyskusja, jest na poziomie wyjątkowo nie merytorycznym - ubolewał profesor SGH - ludzie nie są chętni, by ich środkami zapychać dziurę budżetową.

Recepta BCC


Business Centre Club przedstawił swoją wizję naprawy systemu finansowego w Polsce. Skupił się głównie na wydatkowej stronie budżetu państwa. Program ten zawiera kilkanaście kluczowych punktów, począwszy od wydatkowej reguły dyscyplinującej, zgodnie z którą wydatki elastyczne nieinwestycyjne oraz nowe wydatki prawnie zdeterminowane malałyby realnie w tempie 1 proc. rocznie przez 3 lata aż po likwidację większości ulg podatkowych.


Oszczędzasz? » Rób to z głową - wybierz lokatę


Zdaniem BCC niezbędne jest również podwyższanie ustawowego wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn oraz indeksacja rent i emerytur jedynie według wskaźnika inflacji. Ekonomiści chcą również ujednolicenia stawek VAT na poziomie 19 proc. oraz ograniczenia funduszy płac w administracji publicznej o 15 proc. w latach 2012-2015. Wśród pomysłów znajdziemy także obniżenie zasiłku pogrzebowego do poziomu 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia, zreformowanie zasad przyznawania świadczeń społecznych, objęcie podatkiem PIT rolników oraz podwyższenie składek KRUS.

Ciekawym pomysłem jest zmniejszenie kosztów obsługi zadłużenia sektora finansów publicznych poprzez konsolidację długu oraz stworzenie tzw. cash pool, czyli systemu skonsolidowanego zarządzania finansami. Do tego przyda się jednak powołanie krajowego biura do spraw zarządzania długiem, na wzór brytyjskiego Debt Management Office. Zmniejszenie kosztów obsługi długu mogłoby przynieść oszczędności ok. 2 mld zł rocznie.

Przegląd Finansowy Bankier.pl

Przegląd Finansowy Bankier.pl to pigułka informacyjna z wyselekcjonowanymi, najważniejszymi wiadomościami z rynku finansowego. Nasz tygodnik to również wyjątkowe wywiady, oceny produktów, czy w końcu informacje podatkowe.
Według BCC pomysły przedstawione przez polityków nie są wystarczającym panaceum na osiągnięcie do 2013 r. trwałego ograniczenia nierównowagi fiskalnej oraz skutecznego zwiększenia efektywności i poprawy struktury wydatków publicznych. Program powinien przynieść, począwszy od 2013 r., trwałe zmniejszenie deficytu sektora finansów publicznych o około 4-5 pp. PKB. Wymaga to działań skutkujących dodatkowymi dochodami i oszczędnościami na sumę ok. 50-60 mld zł rocznie. Ekonomiści z BCC twierdzą, że obecna sytuacja finansów publicznych jest trudna, jednak jest jeszcze trochę czasu, by do katastrofy nie doszło.

Trudno myśleć realnie o solidnym programie oszczędnościowym w perspektywie tegorocznych wyborów - jak polityk ma wytłumaczyć wyborcy cięcia w wydatkach, więcej pracy i niższe emerytury dla jego własnego dobra? Na chwilę obecną, nie musi. Może wprowadzić wyższe podatki, zreformować system emerytalny i już myśleć o podatku bankowym. Do wyborów wszystkie chwyty dozwolone.

Tomasz Jaroszek
Bankier.pl


Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (8)

dodaj komentarz
~gorzelnik palikot
Ostrzegam państwa, pilnujcie swoich portfeli.
Dzisiaj naprawdę POważna załoga zaczyna się
zabierać za wasze portfele i za wasze złotówki,.,

Ostrzegam państwa, pilnujcie swoich portfeli.
Dzisiaj naprawdę POważna załoga zaczyna się
zabierać za wasze portfele i za wasze złotówki,.,

Ostrzegam państwa, pilnujcie
Ostrzegam państwa, pilnujcie swoich portfeli.
Dzisiaj naprawdę POważna załoga zaczyna się
zabierać za wasze portfele i za wasze złotówki,.,

Ostrzegam państwa, pilnujcie swoich portfeli.
Dzisiaj naprawdę POważna załoga zaczyna się
zabierać za wasze portfele i za wasze złotówki,.,

Ostrzegam państwa, pilnujcie swoich portfeli.
Dzisiaj naprawdę POważna załoga zaczyna się
zabierać za wasze portfele i za wasze złotówki,.,


Ostrzegam państwa, pilnujcie swoich portfeli.
Dzisiaj naprawdę POważna załoga zaczyna się
zabierać za wasze portfele i za wasze złotówki,.,

Ostrzegam państwa, pilnujcie swoich portfeli.
Dzisiaj naprawdę POważna załoga zaczyna się
zabierać za wasze portfele i za wasze złotówki,.,
~Rad
Żałuję, że zaraz po studiach nie opuściłem tego chorego kraju tylko miałem nadzieję, że jednak może się coś zmieni.
~Janusz
Co łączy Leszka Balcerowicza, Krzysztofa Rybińskiego, Ryszarda Petru i Stanisława Gomułkę i Marka Górę?
Otóż to Ci Panowie wprowadzili reformę emerytalną w 1999 roku, która nabiła kabzę bankierom z OFE. A teraz krzyczą wspólnie, żeby odwrócić uwagę od swoich błędów ( o ile to były błędy, a nie świadome czyny ).
O ile dobrze
Co łączy Leszka Balcerowicza, Krzysztofa Rybińskiego, Ryszarda Petru i Stanisława Gomułkę i Marka Górę?
Otóż to Ci Panowie wprowadzili reformę emerytalną w 1999 roku, która nabiła kabzę bankierom z OFE. A teraz krzyczą wspólnie, żeby odwrócić uwagę od swoich błędów ( o ile to były błędy, a nie świadome czyny ).
O ile dobrze pamiętam, wszystkie OFE pobrały łącznie od przyszłych emerytów ponad 30 mld ( miliardów ) zł i w konsekwencji za ostatnie 12 lat zarobiły dla emerytów mniej niż ZUS.
~nw
Zlikwidować państwowe ubezpieczenia społeczne i po problemie.
To na prawdę można zrobić...
~arturo
Mam nadzieje że wiele ludzi postąpi w najbliższych wyborach tak jak ja czyli odda swoje głosy na kogokolwiek tylko nie na PO.To co oni czynią to są już kpiny z obywateli
~paweł
przecież o to chodzi aby państwo zbankrutowało
przecież wszystkie reguły budżetowe są notorycznie łamane od 20 lat
przecież nie wiadomo do końca na co pieniądze tak naprawdę idą
stopa zwrotu OFE w latach 2007-2010=3%, tego chcą ekonomiści, takiego zwrotu?
przecież państwo Polskie drukuje i drukuje pieniądze, wystarczy
przecież o to chodzi aby państwo zbankrutowało
przecież wszystkie reguły budżetowe są notorycznie łamane od 20 lat
przecież nie wiadomo do końca na co pieniądze tak naprawdę idą
stopa zwrotu OFE w latach 2007-2010=3%, tego chcą ekonomiści, takiego zwrotu?
przecież państwo Polskie drukuje i drukuje pieniądze, wystarczy spojrzeć na agregaty pieniężne publikowane przez NBP, pytanie: co się dzieje z tą kasą?
jeszcze sporo można dodać
~Ekonomia
Ekonomisci to tak jak lekarze dobrze ze krzycza nie mozna doprowadzic do katastrofy bo to bedzie za pozno.Niech tak dalej robia i tym udawadniaja swoja racje.
~przyszły premier
idzie wiosna,a już niejedna wiosna ludzi poniosła ruszyła Afryka,ruszy i Europa,wyjdzie na ulicę mnóstwo chłopa.Chłopaki jedyne co umieją to kopać piłkę,a po wtóre czemu my wyborcy mamy złudzenia,że to rządzą politycy,to rządzi ogromny pieniądz SACHS,MORGAN,nawet polskie firmy mają więcej do powiedzenia,niż politycy 1.PGE,a zaangażowanie idzie wiosna,a już niejedna wiosna ludzi poniosła ruszyła Afryka,ruszy i Europa,wyjdzie na ulicę mnóstwo chłopa.Chłopaki jedyne co umieją to kopać piłkę,a po wtóre czemu my wyborcy mamy złudzenia,że to rządzą politycy,to rządzi ogromny pieniądz SACHS,MORGAN,nawet polskie firmy mają więcej do powiedzenia,niż politycy 1.PGE,a zaangażowanie ministra GRADA

Powiązane: Emerytury

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki