Jak informowali przedstawiciele Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ „Solidarność”, 28 maja funkcjonariusze i pracownicy służb mundurowych zrzeszonych w związku mieli protestować w Warszawie. Powodem miał być brak realizacji przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wspólnie wypracowanych postulatów dotyczących m.in. świadczenia mieszkaniowego i Karty Rodziny Mundurowej.


Protest strażaków miał się odbyć z powodu niewywiązania się rządu z marcowego porozumienia pomiędzy MSWiA a przedstawicielami związków zawodowych służb mundurowych podległych resortowi. Strona rządowa zobowiązała się wówczas m.in. do opracowania projektu ustawy wprowadzającej świadczenie mieszkaniowe dla funkcjonariuszy, którego wdrożenie miało nastąpić od 1 lipca 2025 roku, przygotowania projektu ustawy o Karcie Rodziny Mundurowej, gwarantującej korzystniejszy dostęp do niektórych usług i ochrony zdrowia, a także przedłożenia propozycji dotyczących systemu uposażeń funkcjonariuszy, co miałoby nastąpić do 31 sierpnia 2025 roku.
Niedotrzymane terminy?
Związkowcy twierdzili, że w przypadku świadczenia mieszkaniowego i Karty Rodziny Mundurowej terminy nie zostały dotrzymane. Według przedstawicieli Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ „Solidarność” do 16 maja 2025 roku projekt w sprawie świadczenia mieszkaniowego dla funkcjonariuszy nie wyszedł poza fazę prac roboczych w ramach spotkań rządu i nie było przesłanek wskazujących na możliwość realizacji obietnic rządowych.
Tymczasem przedstawiciele resortu wyjaśniali, że opóźnienia są dlatego, że na realizację swoich zobowiązań ministerstwo chce pozyskać więcej pieniędzy.
Sytuacja się zmieniła?
Pikietę strażaków oraz innych służb mundurowych zaplanowano na środę, 28 maja 2025 r. w Warszawie. Jednak po poniedziałkowym spotkaniu związkowców z przedstawicielami MSWiA sytuacja się zmieniła.
– Postanowiliśmy, że wstrzymujemy ten protest – powiedział Bankier.pl Bartłomiej Mickiewicz, Przewodniczący Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ „Solidarność” – Przede wszystkim dlatego, że dzięki naszemu zaangażowaniu rozporządzenie o czasie służby zostało opublikowane. Ponad 10-letnia walka o to, żeby szkolenia były rozliczane zgodnie z logiką, a nie z jakimiś dziwnymi wymysłami, zakończyła się sukcesem. Druga sprawa, to fakt, że w obiegu prawnym oficjalnie pojawiła się ustawa o świadczeniu mieszkaniowym. Oczywiście teraz jeszcze długa droga do uchwalenia i do realizacji tej ustawy. Dlatego należy ciągle monitorować ten proces, a jeżeli sprawy będą się komplikować na dalszych etapach, których jest jeszcze sporo, to wtedy będziemy wracać do ewentualnych działań protestacyjnych.
Bez presji nie ma efektów?
Jak twierdzi Bartłomiej Mickiewicz, w planach jest kolejne spotkanie z MSWiA, które ma się odbyć jeszcze w maju.
– Niestety jako służby mundurowe nie mamy prawa do strajku. Możemy tylko protestować i w ten sposób wyrażać swoje niezadowolenie. Może w bólach i powoli, ale na szczęście idziemy do przodu. Jak się okazuje, bez presji i nacisków pewne decyzje rządowi ciężko przychodzą. Okazuje się jednak, że gdy wywieramy pewną presję, to ma ona sens – dodaje związkowiec.