REKLAMA
»

Dudek stanie w bramce?

2007-03-06 09:26
publikacja
2007-03-06 09:26
Frank Rijkaard stawia wszystko na jedną kartę. W Liverpoolu musi wygrać, więc zagra dziś tylko trójką nominalnych obrońców i aż trzema napastnikami. Anglicy także muszą się mobilizować. - Najtrudniej jest zapomnieć, że wygraliśmy już pierwszy mecz - przyznaje Steven Gerrard.

Kapitan Liverpoolu stara się przekonać kolegów z drużyny, że na boisko trzeba wyjść, jakby ciągle było 0:0. - Pewność siebie może nas zgubić, bo Barcelona doskonale potrafi grać pod presją - przypomina Gerrard. - Gdy odpadniemy, nikt nie będzie pamiętał wygranej na Camp Nou.

W Lidze Liverpool został ostatnio pokonany na własnym boisku przez Manchester United, tracąc jedynego gola w doliczonym czasie gry. Porażka z Manchesterem, poza ewentualnym osłabieniem morale, mogła mieć wpływ także na wyjściową jedenastkę. Urazu pachwiny nabawił się etatowy bramkarz Liverpoolu Jose Reina i możliwe, że Rafael Benitez będzie musiał skorzystać z rezerwowego golkipera - Jerzego Dudka. Polak zapewnił, że czuje się na siłach pomóc w drużynie w awansie do ćwierćfinału.
Źródło:

Do pobrania

sportjpgsportjpg
Tematy
Konta firmowe bez ukrytych opłat. Sprawdź najnowszy ranking
Konta firmowe bez ukrytych opłat. Sprawdź najnowszy ranking

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki