REKLAMA

Dr Dahl: Obniżenie wieku emerytalnego to zły kierunek

2016-04-13 15:34
publikacja
2016-04-13 15:34

- Obniżenie wieku emerytalnego jest kierunkiem w złą stronę. Wszystkie dane wskazują, że żyjemy coraz dłużej i będziemy żyć coraz dłużej - mówi dr Martin Dahl z Uczelni Łazarskiego.

Dr Dahl: Obniżenie wieku emerytalnego to zły kierunek
Dr Dahl: Obniżenie wieku emerytalnego to zły kierunek
/ thetaXstock

Dr Martin Dahl, Uczelnia Łazarskiego: Obniżenie wieku emerytalnego jest kierunkiem w złą stronę. Wszystkie dane wskazują, że żyjemy coraz dłużej i będziemy żyć coraz dłużej. Kiedy wprowadzono powszechny system emerytalny w Niemczech, za czasów Bismarcka, to ludziom raptem kilka lat zostawało na emeryturze. Teraz jest to 20 lat, a nawet więcej. Powinniśmy raczej myśleć, co zrobić, aby ten czas skrócić. Jedynym sposobem na to jest wydłużenie wieku emerytalnego o kilka lat. W Niemczech obecnie prowadzi się dyskusję, pomimo częściowego obniżania wieku emerytalnego, że w perspektywie kilkunastu lat, będzie trzeba go znacznie podwyższyć do 70 lat, a nawet i jeszcze więcej, żeby móc zbilansować braki wpływów do systemu.

Anna Drozd, Bankier.pl: Wiele osób na emeryturze chce pracować, chce dodatkowo zarobić. Czy widzi pan sposób na pogodzenie tej sytuacji? Z jednej strony jesteśmy na emeryturze, z drugiej chcemy zarobić dodatkowe pieniądze i nie chcemy, żeby to było ograniczane.

Tutaj mamy pewien problem. Kiedy popatrzymy sobie na dane dotyczące aktywności zawodowej osób 55+ w Polsce, to jest to nieco ponad 30%, natomiast w Szwecji jest to ponad 70%. Więc z jednej strony należałoby ten wiek wydłużać, natomiast na ten moment nie mamy wystarczającej ilości alternatyw dla osób czynnych zawodowo czy bezrobotnych, które chciałaby podjąć się tej pracy. W Polsce jest im zdecydowanie trudniej - bez dodatkowej aktywizacji czy stworzenia nowych możliwości podjęcia pracy zawodowej.

Obniżenie wieku emerytalnego przez rząd jest bardzo realne, więc te emerytury będą niższe. Jak pan ocenia pomysły rządu dotyczące zdobywania dodatkowych oszczędności na emeryturę?

Uważam, że pomysły ministra Morawieckiego dotyczące wprowadzenia pracowniczych programów emerytalnych na zasadach domyślności, a nie dobrowolności, czyli odwrócenie pewnej tendencji są dobrym pomysłem. Wszystko, co zwiększy naszą liczbę oszczędności na starość, należy uznać za dobre pomysły, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że w przyszłości współczynnik zastąpienia wyniesie 30%-50% tego, co mamy na ostatniej pensji. Nie jest to jednak wystarczające. I tak powinniśmy pomyśleć o dodatkowych sposobach oszczędzania środków na emeryturę  w ramach trzeciego filara, budowania własnych oszczędności, własnego majątku.

Czy są jakieś programy w Europie, które pana zdaniem są dobrym pomysłem na zwiększenie oszczędności Polaków, czy raczej Polacy powinni samodzielnie zainteresować się tym tematem?

Warto stosować różne rozwiązania. Nie tylko samodzielne myślenie, ale różnego rodzaju programy, które wspierają czy subwencjonują oszczędzanie na dodatkową emeryturę. Takie rozwiązania funkcjonują w Europie. W Niemczech jest to tzw. Riester-Rente, gdzie państwo dokłada się do prywatnych oszczędności osób, które oszczędzają z celem emerytalnym, co jest zachętą dla osób mniej zarabiających, które mają ograniczone możliwości oszczędzania. Warto pomyśleć o różnych systemach wsparcia państwowego, jeżeli chodzi o oszczędzanie na emeryturę. Poza pracowniczymi programami emerytalnymi, poza IKZE czy IKE. To jest dobra oferta dla osób, które mają wyższe dochody, natomiast Polacy generalnie mało korzystają z tych możliwości oszczędzania, a zwłaszcza osoby najmniej zarabiające, które większość środków przeznaczają na bieżącą konsumpcję.

Rozmawiała Anna Drozd

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (42)

dodaj komentarz
~miśiu
Pan dr Martin Dahl może pracować do śmierci, bo nikt mu tego nie zabroni. Ale niech nie wypowiada się za innych, i niech nie decyduje do jakiego wieku musimy pracować bo nie każdy ma takie zdrowie jak dr Martin Dahl. Życzę mu dużo zdrowia i dużo pracy.
~Bolek
Najlepiej jak nas z pracy od razu wywiozą na cmentarz po 40 i więcej lat przepracowanych. Wtedy ZUS będzie zacierał ręce i wydawał nasze pieniądze na swoje wycieczki i bankiety.
Dla tych ludzi wiek emerytalny powinien być elastyczny, bo oni swoje pieniądze mają uzbierane
w kapitale. Nie widzę problemu. Problem będzie miał Rząd
Najlepiej jak nas z pracy od razu wywiozą na cmentarz po 40 i więcej lat przepracowanych. Wtedy ZUS będzie zacierał ręce i wydawał nasze pieniądze na swoje wycieczki i bankiety.
Dla tych ludzi wiek emerytalny powinien być elastyczny, bo oni swoje pieniądze mają uzbierane
w kapitale. Nie widzę problemu. Problem będzie miał Rząd bo nie będzie miał komu zabrać.
~Jan
Cygaństwo, W Niemczech mają 65 lat ( 63 lata gdy 43 lata pracy-składkowej)i idą na emeryturę. Mogą wcześniej ale mają ją stopniowo obniżaną w zależności od kiedy idą żyją średnio 10 lat dłużej niż w Polsce , a wartość emerytury jest trochę wyższa.
~Observ
Ważne aby w ?wolnej ? Popisowskiej polsce taki emeryt pobierał emeryturę maksimum miesoiąc może trzy a potem zgon i cała kasa prgromadzona przez kilkadziesiąt lat przepada..OTo sprprawo i sprawiedliwość w POPisowkiej Polsce .I nie tykać uprzywilejowanych czterdziestopalolertnich emerytów...!!
~hela
zanim pójdę na emeryturę, to jeszcze ze 100 razy to zmienią, bez sensu. w każdym razie, nie wiem jak to będzie ale wiem,że muszę mieć rezerwę finansową. koniecznie! dlatego lokaty w getinie to jest dobry pretekst,żeby pieniędzy nie wydawać, a oszczędzać ;)
~stan2
Od czasu do czasu jednak trzeba puszczać takie cymbalstwa, byśmy mieli punkt odniesienia.
~spoko
Kolejny doktor bez wiedzy. Od 2013 roku wcześniejsza emerytura skutkuje niższymi obciążeniami dla budżetu ze względu na nowelizację ustawy o ZUS. Na wcześniejszej emeryturze każdy będzie musiał pracować dodatkowo bo emerytura będzie niska. Od zatrudnionych emerytów będzie pobierana składka ZUS ale nie będzie ona zwiększała emerytury,Kolejny doktor bez wiedzy. Od 2013 roku wcześniejsza emerytura skutkuje niższymi obciążeniami dla budżetu ze względu na nowelizację ustawy o ZUS. Na wcześniejszej emeryturze każdy będzie musiał pracować dodatkowo bo emerytura będzie niska. Od zatrudnionych emerytów będzie pobierana składka ZUS ale nie będzie ona zwiększała emerytury, czyli będą dodatkowe środki zaoszczędzone w budżecie. Dodatkowo młodsi emeryci nie będą przechodzić na renty, które w starszym wieku są bardzo częste.
~Jarek
Obniżka wieku poskutkuje groszowymi emeryturami i przestanie się wydłużać życie w Polsce
a zacznie skracać i tak problem zostanie rozwiązany.
~Marek
A praca do 80 lat poskutkuje zjawiskiem odwrotnym?
~Cacola
To znowu jeden z tych mądrych co tyle wie co zje:)) Niewolnicy też kiedyś pracowali aż do śmierci - więc na to wygląda, że my też takimi niewolnikami pracy mamy być

Powiązane: Rząd majstruje przy emeryturach

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki