Szef resortu finansów Andrzej Domański skomentował w Brukseli raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego, prognozujący polski wzrost gospodarczy w 2025 r. na 3,5 proc. Według Ministerstwa Finansów polska gospodarka będzie rozwijać się nawet szybciej - powiedział.
Minister Domański, który w poniedziałek w Brukseli wziął udział w posiedzeniu ministrów finansów strefy euro, w rozmowie z dziennikarzami zgodził się ze słowami premiera Donalda Tuska, który jeszcze w niedzielę na platformie X napisał, że Polska będzie w tym roku europejskim liderem wzrostu gospodarczego.
"Urośniemy trzy razy szybciej niż strefa euro i prawie dwa razy szybciej niż inne kraje rozwinięte" - skomentował Tusk po tym, gdy MFW opublikował raport, w którym ocenił prognozę dynamiki PKB Polski w 2025 r. na poziomie 3,5 proc.
Domański dodał, że dla niego jako ministra finansów, najważniejsze jest to, że polski wzrost gospodarczy jest napędzany przez "coraz więcej silników". "Wyrośliśmy przede wszystkim dzięki sile krajowego konsumenta" - powiedział szef resortu finansów, dodając, że także realne wynagrodzenia w Polsce w ubiegłym roku odnotowały jak dotąd największy w tym stuleciu wzrost.
Polityk dodał, że teraz istotne jest, by do napędzania polskiej gospodarki włączyli się także inwestorzy. Jak ocenił, widać już inwestycje samorządowe oraz inwestycje finansowane z funduszy Krajowego Planu Odbudowy, ale resort stara się też przyciągnąć więcej inwestycji z sektora prywatnego.
"W Ministerstwie Finansów trwają już prace nad stworzeniem regulacji, które stworzą przyjazne środowisko dla tego typu inwestycji" - powiedział Domański.
Polityk podkreślił, że mocna gospodarka Polski wzmacnia także gospodarkę europejską. "Naszym zadaniem jako prezydencji będzie oczywiście prowadzenie bardzo aktywnej dyskusji i prac na rzecz wzmocnienia rozwoju gospodarczego UE" - zapewnił polityk.
Domański w wtorek ma przewodzić, w imieniu polskiej prezydencji, pierwszemu w tym roku oficjalnemu posiedzeniu unijnych ministrów odpowiedzialnych za sprawy finansowe i gospodarcze. Spotkanie, które tak naprawdę rozpocznie już w poniedziałek wieczorem nieformalna kolacja z udziałem szefów unijnych resortów finansów, poświęcone będzie m.in. relacjom USA-UE, konsekwencjom finansowym i gospodarczym rosyjskiej agresji na Ukrainę, cenom energii oraz potrzebie wzmocnienie konkurencyjności gospodarki unijnej.
Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana (PAP)
jowi/ mal/ amac/
