W ciągu pięciu lat przychody polskiego sektora gamingowego wzrosły o 250 proc., pomimo 8 proc. spadku w 2021 r. - ocenia PARP w raporcie „The Game Industry of Poland – report 2023”. W maju 2023 roku w Polsce działało około 494 producentów i wydawców gier - dodano.


"W maju 2023 roku w Polsce działało około 494 producentów i wydawców gier, którzy zatrudniają ponad 15 tys. osób. Łącznie branża co roku wypuszcza ponad 530 nowych wydań gier na kilkunastu platformach. Wśród statystyk finansowych najbardziej napawające optymizmem są wskaźniki wzrostu przychodów rok do roku, nawet pomimo jednorazowego – 8-procentowego spadku w 2021 r. Łączne przychody branży w ciągu ostatnich pięciu lat wzrosły o 250 proc. - głównie dzięki eksportowi" - napisano w raporcie.
W 2022 przychody polskiej branży gier wyniosły 1,286 mld euro.
Wskazano również, że sektor czeka dużo pracy, by w kategorii przychodów doścignąć europejską czołówkę. Jak poinformowano, Polskę wyprzedzają w tym przypadku kraje wysoko rozwinięte, jak Wielka Brytania i Francja, Niemcy, Finlandia czy Szwecja.
Z raportu wynika też, że Polacy coraz bardziej doceniają też gry jako kolejny nośnik kultury.
Kluczowe regiony sprzedaży polskich gier - Ameryka Północna, Azja i Europa
"Kluczowe regiony dla sprzedaży polskich gier to Ameryka Północna, Europa i Azja. Każdy z tych trzech kontynentów odpowiada za 20-40 proc. całkowitej sprzedaży, w zależności od tytułu. Ogółem, kontynenty półkuli północnej stanowią od 75 proc. do 90 proc. całkowitej sprzedaży gier z Polski. Czołowymi krajami, w których polskie gry są popularne, są USA, Chiny, Wielka Brytania, Niemcy i Francja" - napisano.
Wskazano, że na japońskim rynku powodzeniem cieszą się polskie gry horrorowe zarówno na konsolach i PC. Z kolei gracze w Korei Południowej docenili gry strategiczne. Inne rynki, które są często uważane za znaczące to Brazylia, Rosja i Turcja. Biorąc uwagę, że ceny gier na tych rynkach są o 40-50 proc. niższe niż w Europie czy w Polsce, stanowią one zazwyczaj zaledwie 2-4 proc. sprzedaży. Szacuje się, że udział dystrybucji cyfrowej w światowej sprzedaży polskich gier przekroczył w 2020 roku 85 proc. i nadal rośnie.
Krajowy sektor gamedev potrzebuje rąk do pracy, rośnie zatrudnienie obcokrajowców
Wskazano również, że sektor gamedev będzie potrzebował zwiększać zatrudnienie. Szukając doświadczonego pracownika sektor sięga często po obcokrajowców, którzy według raportu stanowią już 14,5 proc. zatrudnionych.
"Utrzymywanie takiego tempa wzrostu oznacza zatrudnianie niemalże 2000 nowych pracowników rocznie. Na to zapotrzebowanie częściowo odpowiadają krajowe instytucje oświatowe. Prawie jedna czwarta uczelni publicznych oferuje co najmniej jeden kierunek edukacyjny związany z grami. Wskaźnik ten jest wyższy w obrębie specjalności, ponieważ 40 proc. uczelni technicznych uczy programowania gier, a 43 proc. uczelni artystycznych – oprawy graficznej gier. Jeśli porównamy dostępność w Polsce oferty w zakresie edukacji gamedev z resztą Europy, zobaczymy, że jest ona bardzo zbliżona do krajów zachodnich" - wskazano.
Wyzwaniem, które zaobserwowano podczas tworzenia raportu, jest fakt, że dziedziną edukacyjną, która rozwija się najszybciej jest ludologia (groznawstwo), w ocenie autorów raportu najmniej praktyczna odsłona edukacji w zakresie gamingu.
"Rodzi się więc pytanie, w jaki sposób tak duża grupa teoretyków gier poradzi sobie na rynku pracy. Jednocześnie warto zauważyć, że to jedyny kierunek, w którym nie brakuje kadry nauczycielskiej. Wszystkie inne dyscypliny powinny mieć instruktorów z praktycznym doświadczeniem, ale uczelnie nie są w stanie konkurować z wynagrodzeniami przemysłu" - napisano.
"The Game Industry of Poland – report 2023" to trzecia edycja publikacji, której celem jest wspieranie eksportu polskich gier i pomoc przedsiębiorcom, budującym sektor, w docieraniu do zagranicznych kontrahentów. Raport zawiera aktualne dane statystyczne, analizę i dyskusję tychże, a także profile ponad 190 polskich firm z branży gier.(PAP Biznes)
mcb/ gor/