REKLAMA

Dłuższe szkolenie z jazdy dla młodych? "Nawet dwa lata"

2025-05-31 08:44
publikacja
2025-05-31 08:44

Zachowania za kierownicą osób w wieku 18-24 lat są często motywowane chęcią zaimponowania innym - powiedział PAP Mikołaj Krupiński z Instytutu Transportu Samochodowego. Dodał, że w ograniczeniu liczby wypadków powodowanych przez młodych kierowców pomogłoby wydłużenie okresu nauki jazdy.

Dłuższe szkolenie z jazdy dla młodych? "Nawet dwa lata"
Dłuższe szkolenie z jazdy dla młodych? "Nawet dwa lata"
fot. Wlodzimierz Wasyluk / / FORUM

Z raportu Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji ws. wypadków drogowych w 2024 r. wynika, że osoby w wieku 18-24 lat charakteryzują się najwyższym wskaźnikiem liczby wypadków na 10 tys. populacji. W ubiegłym roku osoby te spowodowały 2945 wypadków, co stanowi 15 proc. wszystkich powstałych z winy kierujących. W wypadkach, których sprawcami były osoby z grupy tzw. młodych kierowców, zginęło 271 osób, a 3745 zostało rannych.

Z danych policji wynika, że przyczyną 34,3 proc. wypadków spowodowanych przez tę grupę kierowców było niedostosowanie prędkości do warunków ruchu. Według Biura Ruchu Drogowego KGP o wadze tych wypadków świadczy 60,1 proc. zabitych.

Mikołaj Krupiński z Instytutu Transportu Samochodowego, odnosząc się do tych danych, ocenił, że "aby ograniczyć liczbę wypadków powodowanych przez młodych kierowców, konieczne jest wdrażanie rozwiązań systemowych, które np. wydłużą okres nauki jazdy".

"Mowa o propozycji wprowadzenie możliwości wcześniejszego rozpoczęcia nauki jazdy pod opieką osoby towarzyszącej. W takim scenariuszu młodzi ludzie mogliby zdobywać doświadczenie w bezpiecznych warunkach przez dwa lata przed formalnym uzyskaniem prawa jazdy" - powiedział.

Krupiński zwrócił uwagę, że taki model daje szanse na lepsze przygotowanie młodej osoby do samodzielnego uczestnictwa w ruchu drogowym. "Tym bardziej że w trakcie 30-godzinnego kursu na prawo jazdy trudno jest zrealizować wszystkie scenariusze drogowe, do tego w różnych i zmiennych warunkach atmosferycznych, bo zwykle realizacja kursu prawa jazdy przypada na jedną porę roku" - zaznaczył.

Według niego problem polega na tym, że młodzi ludzie, np. w wieku 18 lat, wciąż są w fazie dojrzewania – zarówno emocjonalnego, jak i społecznego.

"Ich zachowania za kierownicą są często impulsywne, ryzykowne i motywowane chęcią zaimponowania innym, najczęściej rówieśnikom" - zauważył.

Dodał, że wraz z obniżeniem wieku osób mogących ubiegać się o dokument prawa jazdy, warto też inwestować w lepsze przygotowanie kandydatów do roli kierowcy, poprzez wydłużenie czasu nauki jazdy oraz wprowadzenie ograniczeń dla początkujących kierowców. "Długofalowo, takie działania mogą ograniczyć wypadkowość i poprawić bezpieczeństwo ruchu drogowego" - ocenił.

Raport KGP pokazuje, że w 2024 r. liczba wypadków spowodowanych przez tzw. młodych kierowców wzrosła o 1,6 proc., przy spadku liczby zabitych o 1,5 proc. i wzroście rannych o 2,2 proc. Według danych policji osoby w wieku 18-24 lat - podobnie, jak w latach poprzednich - są również grupą z najwyższym wskaźnikiem zabitych na 1 milion populacji (86,9) oraz osób rannych (1243,9).

W 2024 r. doszło do 21 519 wypadków drogowych, w których zginęło 1896 osób, a 24 782 zostały ranne.

Marcin Chomiuk (PAP)

mchom/ mark/ amac/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (2)

dodaj komentarz
carlito1
Zabierać prawo jazdy zaraz po zdaniu i po problemie.....
1a2b
po upadku biznesu taksówkowego, 40-letni emeryci ubeccy i milicjanci obsiedli ośrodki szkolenia kierowców i to widać po coraz to nowych bezczelnych absurdach które mają tym ubeckim pasożytom zapewnić błogostan

Powiązane: Bezpieczeństwo na drogach

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki