REKLAMA

BADANIEDługie dojazdy do pracy mogą nasilać objawy depresji

2024-01-06 10:00
publikacja
2024-01-06 10:00

Długi czas dojazdów do pracy jest istotnie powiązany z nasileniem objawów depresyjnych - wykazali koreańscy naukowcy. Osoby, których droga do pracy zajmowała ponad godzinę, częściej wykazywały objawy depresji. Zdaniem ekspertów optymalna jest sytuacja, w której czas dotarcia do pracy zamyka się w 30 minutach i towarzyszy mu aktywność fizyczna. Naukowcy wzięli na celownik pracowników w Korei Południowej. To kraj, w którym występuje z jednej strony najdłuższy średni czas dojazdu do pracy, a z drugiej - największe nasilenie objawów depresyjnych wśród krajów OECD.

Długie dojazdy do pracy mogą nasilać objawy depresji
Długie dojazdy do pracy mogą nasilać objawy depresji
fot. Roman Samborskyi / / Shutterstock

- Stwierdziliśmy, że im więcej czasu dana osoba spędza na dojeździe do pracy, tym więcej objawów depresji u niej występuje. Związek między długim czasem dojazdu a depresją był szczególnie widoczny u nieżonatych mężczyzn, mężczyzn bezdzietnych, pracujących przez wiele godzin dziennie oraz kobiet wielodzietnych i pracujących w systemie zmianowym - informuje w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Dong-Wook Lee, specjalista medycyny pracy i medycyny środowiskowej z Inha University Hospital w Inczhon w Korei Południowej.

Na podstawie danych z Koreańskiego Badania Warunków Pracy, w którym wzięło udział prawie 23,5 tys. pracowników w wieku od 20 do 59 lat, naukowcy przeanalizowali powiązania między czasem dojazdów do pracy, objawami depresyjnymi i zmiennymi towarzyszącymi, takimi jak płeć, wiek, wykształcenie, dochód, region, stan cywilny, posiadanie dzieci, zawód, tygodniowy czas pracy i występowanie pracy zmianowej.

- Wyniki naszego badania wskazują, że osoby, które dziennie przeznaczają ponad 60 min na dojazd do pracy w jedną stronę, są o 1,16 raza bardziej skłonne do wykazywania objawów depresji w porównaniu do osób, których czas dojazdu wynosi mniej niż 30 min - wskazuje Dong-Wook Lee.

Wyniki badań Koreańczyków potwierdzają obserwacje dokonane wcześniej w krajach Ameryki Łacińskiej i w Wielkiej Brytanii. W pierwszym badaniu wykorzystano dane prawie 13 tys. osób z 11 miast. W drugim zaś niemal 5,5 tys. uczestników z brytyjskiej bazy Biobanku. Oba wykazały zależność między występowaniem i nasileniem objawów depresyjnych u osób, których czas dojazdu do pracy był długi.

- Długa droga do pracy może być źródłem stresu psychicznego i fizycznego. Nie tylko zajmuje ona czas, ale także ogranicza czas, jaki możemy przeznaczyć na zainteresowania i inne aktywności, które sprzyjają rozładowywaniu stresu i regeneracji organizmu. Nasze badanie sugeruje, że długi czas dojazdu do pracy może również prowadzić do zaburzenia równowagi między pracą a życiem osobistym, akumulacji stresu i zmniejszonej odporności psychicznej - wymienia badacz.

Średni czas dojazdu w Korei Południowej wynosi natomiast 101 min dziennie i jest najwyższy wśród krajów OECD. Dla przykładu w Szwecji droga do pracy zajmuje średnio 18 min, w Stanach Zjednoczonych 21 min, Wielkiej Brytanii 22 min, a w Japonii - 40 min. Jak wynika z danych Eurostatu za 2019 rok, w UE-27 średni czas dojazdu do pracy to 25 min. W Polsce był on o minutę krótszy.

Zdaniem ekspertów optymalny czas dojazdu do pracy wynosi do 30 min. Może być to korzystne dla zdrowia, zwłaszcza gdy przemieszczaniu się do miejsca zatrudnienia towarzyszy aktywność fizyczna, nawet taka jak zwykły spacer przez park. Nie zawsze jednak jest to możliwe.

- W Korei ze względu na ekstremalne warunki pogodowe aktywność na powietrzu nie zawsze jest wykonalna. W idealnej sytuacji, jeśli pozwalają na to warunki, dojazd do pracy może stanowić korzystną dla zdrowia psychicznego aktywność fizyczną, o ile korzyści przewyższają stres związany z dojazdem. W Korei jednak negatywne skutki bardzo długiego czasu dojazdu do pracy przeważają wobec jego pozytywnych stron - podkreśla lekarz.

Naukowiec w swojej pracy przytacza również dane, że Korea Południowa jest też znana jako kraj o najwyższej wśród państw OECD częstości występowania depresji. Według WHO to najpoważniejszy problem zdrowia psychicznego na świecie. Zmaga się z nią 3,8 proc. całej populacji, czyli ok. 280 mln ludzi.

Obserwacje dokonane przez naukowców rodzą postulaty wobec zarządców infrastruktury i pracodawców.

- Ograniczenie czasu dojazdu jest kluczowym celem, który można osiągnąć dzięki takim rozwiązaniom jak ulepszenie transportu publicznego i strategie dotyczące rozkładu miejsc pracy i obszarów mieszkalnych w ich pobliżu. Praca zdalna jest kolejną możliwością, jednak ma ona również wpływ na zdrowie. Oprócz tego istotne znaczenie mają strategie wspierające równowagę między życiem zawodowym a rodzinnym, szczególnie dla kobiet, które często łączą pracę z obowiązkami rodzinnymi - wymienia Dong-Wook Lee.

Z badania „Polacy o dojazdach do pracy” przeprowadzonych przez LeasingTeam Group wynika, że dla ponad 80 proc. dojazd do miejsca zatrudnienia ma kluczowe znaczenie i wpływa na decyzję o przyjęciu oferty pracy. Ponad połowa przyznaje, że zaczęłaby się rozglądać za nowym pracodawcą w przypadku nagłej zmiany warunków dojazdu, spowodowanej np. przeniesieniem siedziby firmy, długotrwałym remontem arterii komunikacyjnej czy zmianą częstotliwości kursowania komunikacji publicznej. Co piąta z tej grupy osób zrobiłaby to bez wahania.

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (8)

dodaj komentarz
abab2
Ponad godzine w 1 strone? To ja bym sie chyba przeprowadzil...
peluquero
jeżeli w miarę płynnie ktoś czyta to przez rok takich dojazdów można przeczytać gro największych dzieł literatury :)
fiat126p
Wtedy za oszczędność czasu zapłaci się pieniędzmi, w cenie nabycia lub najmu mieszkania.
Stefy "czystego transportu" mogą te dojazdy ograniczyć, nawet na to nie będzie niektórych stać.
fiat126p odpowiada peluquero
Za kółkiem? Lepiej nie. Audiobook też może rospraszać.
peluquero odpowiada fiat126p
Jeśli ktoś godzinę dojeżdża autem w jedną stronę do pracy to czytanie książek w międzyczasie jest jego najmniejszym problemem ;)
romulus6
Ludzie co wy macie z tą depresją. Wszyscy tylko o tym. Jakaś moda czy co innego?
mknowak
Ogólnie jest moda na nic nie robienie i branie kasy za 8 godzin w robocie przy kawce a potem depresje.... Mamy społeczeństwo nastawione na patrzenie tylko przez pryzmat własnych 4 liter a nie przez pryzmat zrobienia czegoś żeby świat był lepszy to potem są depresje.
inwestor.pl
A czy brak pracy po zwolnieniu się przez zbyt długi dojazd do niej nie nasili depresji dużo bardziej?

Powiązane: Zdrowie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki