Ludzie z Kahn postawili sobie za cel stworzenie bezkompromisowego Cayenne, którym nie powstydzi się pokazać ani pani prezes dużej firmy, ani żaden mafioso. Czy im się to udało?
Brytyjski tuner zaprezentował swoją wizję SUV-a Porsche. Oczywiście, zgodnie z gustem szefa firmy A. Kahn’a, na tapetę poszedł biały Cayenne. Od momentu bowiem, gdy w jego garażu stanął biały perłowy Veyron, żaden inny kolor dla niego już nie istnieje. SUV otrzymał nowy aerodynamiczny pakiet, dzięki któremu wygląda bardziej masywnie. Zamontowano więc przedni spojler, progi i tylny dyfuzor. Spore nadkola szczelnie wypełniają 22-calowe obręcze całe w czarnym lub srebrnym kolorze albo z delikatnym czerwonym rantem. Druga alternatywa to czarne matowe obręcze RS-C.
Czerwone akcenty znajdziecie również wewnątrz auta, bo i tam Kahn postanowił nieco pozmieniać. Charakterystyczne dla tunera są tutaj pikowane wstawki z czerwonej skóry na fotelach, desce rozdzielczej oraz daszku wskaźników. Również kolor tarczy obrotomierza zmieniono na ognistą czerwień. Na tle pozostałych białych wskaźników zwraca na siebie uwagę. I tak ma być, w końcu to obroty są najważniejsze! Pełen zestaw modyfikacji plus felgi wraz z oponami oraz podniesienie mocy do 300 KM np. dla Cayenne Diesel, to koszt około 65 000 PLN netto.
(ag)
