"Imperium kontratakuje", czyli Disney kończy ze współdzieleniem kont, przyjmując strategię, która sprawdziła się na Netfliksie. W końcu platforma zwiększyła znacząco liczbę subskrybentów. Osoby spoza gospodarstwa domowego mogą pożegnać się z księżniczką Elsą, Lokim i koncertami Taylor Swift jeszcze w tym kwartale.


Disney+ i Hulu w zeszłym tygodniu zaczęły rozsyłać do użytkowników informacje przypominające o obowiązującym regulaminie, w którym oczywiście jeden z warunków mówi wyraźnie o zakazie udostępniania danych logowania osobom spoza głównego miejsca zamieszkania subskrybentów. Definiuje je analogicznie do Netfliksa, a więc jako "Twoje główne miejsce zamieszkania", w którym na platformę loguje się zbiór urządzeń. W regulaminie napisano także, że platforma może "według własnego uznania" przeanalizować sposób korzystania z konta w celu ustalenia zgodności z umową. I dalej:
Jeśli według naszego wyłącznego uznania stwierdzimy, że naruszyłeś niniejszą umowę możemy ograniczyć lub zakończyć dostęp do usługi i/lub podjąć inne kroki.
W USA masowa weryfikacja kont rozpocznie się już 14 marca.
Reklama- Konta, które są w niewłaściwy sposób udostępniane, wyposażymy w funkcje umożliwiające rozpoczęcie własnych subskrypcji - wyjaśnia dyrektor finansowy Disneya Hugh Johnson w "Variety", co w praktyce oznacza zapewne podobne narzędzia do przeniesienia ulubionych filmów i seriali na osobne konta, które dostarczył swoim użytkownikom Netflix.
Po marchewce przychodzi czas na kij. - Jeszcze w 2024 roku posiadacze kont Disney+, którzy chcą umożliwić dostęp osobom spoza swojego gospodarstwa domowego, zostaną obciążeni dodatkową opłatą - dodaje.
- Nie możemy się doczekać wdrożenia tych nowych funkcji, by poprawić ogólną jakość obsługi klienta i powiększyć naszą bazę subskrybentów - zapewnia inwestorów.
Platforma spodziewa się znaczących korzyści, jakie wynikną z walki ze współdzieleniem kont na miarę tych, które uzyskał Netflix, które opisaliśmy szerzej w artykule: "Netflix drożeje, klienci płacą, a kurs odfrunął. Świetny kwartał serwisu". Disney ma co nadrabiać. Przez ostatnie trzy miesiące 2023 roku stracił 1,3 mln abonentów netto, co platforma zrzuciła na karb wprowadzonym podwyżkom cen. W bieżącym kwartale Disney ambitnie przewiduje, że zwiększy liczbę subskrybentów od 5,5 do 6 mln.
Disney więźniem ultrapoprawności politycznej. Nowa Śnieżka będzie latynoską, a krasnoludki znikną - szykuje się kolejna finansowa klapa?
Disney najwyraźniej nie uczy się na błędach. Po "Małej Syrence" znów zapowiada remake kreskówkowej bajki, tym razem w rolach głównych obsadzając aktorów. W imię ultrapoprawności politycznej Śnieżkę zagra latynoska, a krasnoludków nie będzie w ogóle.
***
Popkultura i pieniądze w Bankier.pl, czyli seria o finansach "ostatnich stron gazet". Fakty i plotki pod polewą z tajemnic Poliszynela. Zaglądamy do portfeli sławnych i bogatych, za kulisy głośnych tytułów, pod opakowania najgorętszych produktów. Jakie kwoty stoją za hitami HBO i Netfliksa? Jak Windsorowie monetyzują brytyjskość? Ile kosztuje nocleg w najbardziej nawiedzonym zamku? Czy warto inwestować w Lego? By odpowiedzieć na te i inne pytania, nie zawahamy się zajrzeć nawet na Reddita.