REKLAMA
»

Ogłoszenie "Mieszkania na start" i wzrosty giełdowych deweloperów na GPW

Michał Kubicki2024-01-04 15:04, akt.2024-01-04 17:33redaktor Bankier.pl
publikacja
2024-01-04 15:04
aktualizacja
2024-01-04 17:33

W dniu ogłoszenia założeń nowego rządowego programu „Mieszkanie na start” na plan pierwszy na GPW wybiły się notowania deweloperów. Po okresie spadku branżowego indeksy WIG-Nieruchomości, związanego z końcem „Bezpiecznego kredytu 2%”, inwestorzy liczą na koniec korekty.

Ogłoszenie "Mieszkania na start" i wzrosty giełdowych deweloperów na GPW
Ogłoszenie "Mieszkania na start" i wzrosty giełdowych deweloperów na GPW
fot. Łukasz Dejnarowicz / / FORUM

WIG-Nieruchomości po 9 z rzędu dniach spadków zaliczyła w czwartek spore odbicie rzędu 4,27 proc. pokazane na koniec sesji. I to przy słabych nastrojach na GPW, gdzie większość branżowych indeksów notowanych była pod kreską. 

Z portfela największych spółek tworzących indeks mocno zyskał w czwartek kurs Develi (9 proc.), Atalu (7,75 proc.) czy ostatniego debiutanta na GPW - Murapolu (3,8 proc.). Kurs Dom Development zwyżkował o 6,67 proc., ale w górę szły także akcje innych spółek z sektora nieruchomości, który w ostatnim czasie zaliczał na GPW korektę.

Trzeba powiedzieć, że dość głęboką korektę, bowiem WIG-Nieruchomości mierzący kondycję kursów giełdowych deweloperów z zszedł z kilkunastoletniego szczytu z września 2023 r. o ponad 14 proc. niżej. Dołek zaliczył zaraz po tym jak ogłoszono definitywny koniec środków na „Bezpieczny kredyt 2 procent”.

Nadejście tego momentu inwestorzy dyskontowali od dłuższego czasu. Wystarczy spojrzeć na wykres WIG-Nieruchomości z ostatniego miesiąca by zobaczyć, że widmo końca „BK2%”, mgliste zapowiedzi kolejnego programu już nowego rządu i wciąż wysokie stopy procentowe, przekonywały raczej do sprzedaży akcji giełdowych deweloperów niż liczenia na kontynuację branżowej hossy.

Ta się może jednak tak szybko nie skończyć, bo nowy rząd szybko stara się wypełnić lukę po „BK2%”, zapowiadając ramy nowego programu „Mieszkania na start”. Chociaż pula środków na niego przeznaczona (0,5 mld zł) nie jest tak okazała jak u poprzedników (0,94 mld zł), to inwestorzy liczą, że kupno pierwszego mieszkania zostanie przez rząd dotowane także w kolejnych latach. Był to przecież jeden ze sztandarowych tematów kampanii wyborczej.

Poniżej notowania portfela spółek WIG-Nieruchomości na zamknięciu sesji 04.01.2024 r. 

Źródło:
Michał Kubicki
Michał Kubicki
redaktor Bankier.pl

Redaktor działu Rynki Bankier.pl. Absolwent finansów i rachunkowości na UMCS w Lublinie. W czasie studiów zainteresował się giełdą i rynkami finansowymi, które to zainteresowania rozwinął na SGH w Warszawie na kierunku Bankowość Inwestycyjna. Na co dzień obserwuje notowania warszawskiej giełdy, by przekazać czytelnikom portalu najważniejsze informacje z parkietu oraz przybliżyć istotne wiadomości ze spółek. Telefon 728 927 242

Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (10)

dodaj komentarz
po_co
Jasiu, a Ty kredyt brałeś przy stopach 0%?
No tak, płacę 5000 zł raty, a Ty Stefan?

Ja brałem BK2% i płacę 3000 zł raty ale Marian to ma najlepiej bo on płaci 2000 zł.

Jak to 2000 zł? Przecież wszyscy mamy takie same mieszkania, takie same dochody, podobne wydatki, te same żołądki, tyle samo rąk i nóg, a każdy z
Jasiu, a Ty kredyt brałeś przy stopach 0%?
No tak, płacę 5000 zł raty, a Ty Stefan?

Ja brałem BK2% i płacę 3000 zł raty ale Marian to ma najlepiej bo on płaci 2000 zł.

Jak to 2000 zł? Przecież wszyscy mamy takie same mieszkania, takie same dochody, podobne wydatki, te same żołądki, tyle samo rąk i nóg, a każdy z nas ostatecznie zaufał obietnicom rządu.
Nie no Stefan, ja zaufałem prezesowi NBP.

Tak właśnie wygląda państwo z dykty, czyli takie które zamiast zapewnić obywatelom równe i przewidywalne warunki, zapewnia im chaos i wydatki.
mistrz_erudycji
Jakie mieszkanie można kupić za 200tys.?
antysystemowiec
Za 200000 PLN to kup dom w lesie i zajmij się hodowlą jedwabników albo dobre używane auto i zgrywaj milionera
1as
Ta farsa chyba nigdy się nie skończy.
To "pomaganie niby rodzinom to tak naprawdę doto"wanie tłustych deweloperskich kotów i de facto rugowanie zwykłych rodzin z własności na rzecz banków i rentierow. Ludki mają harować na swoje kredyty,-homonta i na właścicieli kilkunastu czy kilkudziesięciu mieszkań czy nawet funduszy-
Ta farsa chyba nigdy się nie skończy.
To "pomaganie niby rodzinom to tak naprawdę doto"wanie tłustych deweloperskich kotów i de facto rugowanie zwykłych rodzin z własności na rzecz banków i rentierow. Ludki mają harować na swoje kredyty,-homonta i na właścicieli kilkunastu czy kilkudziesięciu mieszkań czy nawet funduszy-właścicieli.
1as
A gdyby tak parę lat nie dosypywać Devon i bankom kasy...rynek miałby szansę na naturalne schłodzenie, zejście z cen mieszkań, domów, materiałów, co pozwoliłoby szerszemu gronu osiągnąć większą zdolność do zakupu...ale po co. Tak dobrze nie może być.
po_co
Jestem bardzo ciekaw jak to wszystko będzie wyglądało w świetle rekomendacji KNF.
Mam 5-tkę dzieci, niezłe dochody i zdolność jak sprzątaczka na minimalnej krajowej... tymczasem oglądam dzisiaj oświadczenie majątkowe radnego miasta, a w nim informacja o tym, że posiada on kredyt którego rata przekracza jego dochody, a mimo to
Jestem bardzo ciekaw jak to wszystko będzie wyglądało w świetle rekomendacji KNF.
Mam 5-tkę dzieci, niezłe dochody i zdolność jak sprzątaczka na minimalnej krajowej... tymczasem oglądam dzisiaj oświadczenie majątkowe radnego miasta, a w nim informacja o tym, że posiada on kredyt którego rata przekracza jego dochody, a mimo to otrzymał kredyt przekraczający jego 5,5 letnie dochody brutto ;-)

Jestem bardzo ciekaw czy moja rodzina będzie się kwalifikował do tego programu, bo w tym przypadku rata kredytu nie przekraczałaby kwoty jaką płace za przedszkole dla córek.
Mimo, że według banku nie stać mnie na takie dochody, bo zgodnie z rekomendacjami KNF powinienem żebrać pod mostem.

Państwo z dykty...
po_co
I dla jasności, ja bardzo bym chciał żeby państwo się ode mnie odpieprzyło.
Nie chcę 800+ ale nie chcę też płacić na ZUS czy NFZ, a tym bardziej nie wiem dlaczego moje dochody mają być tak wysoko opodatkowane.

W tym roku państwo zabrało z mojej wypłaty 88,600 zł, a nawet raz nie mogłem skorzystać z opieki lekarza bo terminy
I dla jasności, ja bardzo bym chciał żeby państwo się ode mnie odpieprzyło.
Nie chcę 800+ ale nie chcę też płacić na ZUS czy NFZ, a tym bardziej nie wiem dlaczego moje dochody mają być tak wysoko opodatkowane.

W tym roku państwo zabrało z mojej wypłaty 88,600 zł, a nawet raz nie mogłem skorzystać z opieki lekarza bo terminy u specjalisty dziecięcego sięgają 1,5 roku.
Musiałem zapłacić za operacji córki, za operacje syna, za konsultacje neurologiczne, za operację żony... w sumie zapłaciłem niemal tyle co państwo ściągnęło z moich podatków.

Pieprzone państwo z dykty ale za to mogę się cieszyć bo moje podatki uratowały jakiegoś palacza z rakiem płuc albo pozwoliły leczyć wrzody żołądka alkoholika.

Czuję się prawdziwym dobroczyńcom tylko do jasnej cholery jakoś przy tym wszystkim nie stać mnie na dom, bo na każdym kroku słyszę, że w sumie to nie powinienem nawet mieć za co żyć.
No tak... tylko nawet mafia nie pozbawiała ludzi 60% ich dochodów, a państwo robi to z dobroci o moją rodzinę.
wtomek123
Typowy ruch powrotny panie komentatorze. Programy "pomocowe" - czytaj przekręty na koszt wszystkich podatników, mam nadzieję, że odeszły do historii.

Powiązane: Bezpieczny kredyt 2 proc.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki