REKLAMA

Tokenizowane akcje biją rekordy popularności, ale czy wiesz co kupujesz? Ryzyko może być spore

Michał Misiura2025-10-28 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2025-10-28 06:00

Kryptowalutowe tokeny powiązane z akcjami giełdowych spółek biją rekordy popularności, trafiając do oferty kolejnych firm inwestycyjnych w Europie. W ciągu roku rynek ten zwiększył się o 9000% i wszystko wskazuje na to, że czeka go dalszy rozwój. Sięgając po tokenizowane akcje, warto znać jednak ryzyka, które są tu liczniejsze, niż podczas inwestowania na giełdzie.

Tokenizowane akcje biją rekordy popularności, ale czy wiesz co kupujesz? Ryzyko może być spore
Tokenizowane akcje biją rekordy popularności, ale czy wiesz co kupujesz? Ryzyko może być spore
fot. Yui Mok / PA Images / / FORUM

Rynek tokenizowanych akcji spółek giełdowych, którego wartość oceniano rok temu na 7,3 mln dolarów, eksplodował do 668 mln dolarów w ciągu 12 miesięcy (stan na 25 października 2025) - pokazuje narzędzie do śledzenia tokenizacji RWA.xyz. Oznacza to zatem wzrost o imponujące 9050%.

"Tokenizacja pożre cały system finansowy" - powiedział dyrektor generalny firmy Robinhood Vlad Tenev podczas konferencji Token2049, która odbyła się w październiku w Singapurze. Urodzony w Bułgarii przedsiębiorca porównał rosnącą popularność technologii aktywów cyfrowych do rozpędzonego pociągu, którego nie da się zatrzymać i nakreślił wizję, w której wszystkie finansowe aktywa przeniosą się w przyszłości na blockchain.

Jednocześnie po drugiej strony debaty nie brakuje głosów, że tokenizowane akcje mogą okazać się źródłem poważnych problemów dla inwestorów i rynków finansowych. W tym tekście postaramy się przybliżyć, w co tak naprawdę inwestuje się, kupując dostępne w tej chwili na rynku tokeny giełdowych spółek i jakie wiąże się z tym ryzyko. 

Robinhood tokenizuje udziały SpaceX i OpenAI

Od połowy tego roku tokeny powiązane z papierami wartościowymi spółek i ETF-ów z USA są dostępne w aplikacji do handlu kryptowalutami od spółki Robinhood. Obecnie w jej ofercie znajduje się ponad 400 takich instrumentów, którymi można handlować przez całą dobę od poniedziałku do piątku. Mało tego platforma umożliwiła klientom uzyskanie poprzez tokeny ekspozycji na spółki SpaceX i OpenAI, będące prywatnymi firmami.

"Cyfrowe akcje" określane przez Robinhooda jako Stock Tokens lub Tokeny Akcyjne, są dostępne również dla Polaków. Wyemitowano je na należącym do firmy blockchainie opartym na sieci arbitrum. Od strony technicznej są to instrumenty pochodne dające ekspozycję cenową na określone aktywa, co nie jest tożsame z tradycyjnym kupnem papierów wartościowych i byciem udziałowcem danej spółki.

W jaki sposób Robinhoodowi udało się jednak umożliwić klientom handel cyfrowymi akcjami spółek, które nie są przedmiotem publicznego obrotu i znajdują się poza zasięgiem giełdowych inwestorów? Trzeba zauważyć, że ten ruch wcale nie spodobał się będącej jego celem spółce OpenAI, która zdecydowanie odcięła się od tokenów Robinhooda. 

- Te "tokeny OpenAI" nie są udziałami OpenAI. Nie nawiązaliśmy współpracy z Robinhoodem, nie byliśmy w to zaangażowani i nie popieramy tego. Wszelkie zbycie udziałów OpenAI wymaga naszej zgody – nie wyraziliśmy zgody na żadne zbycie - skomentowała spółka na platformie X.

Prezes firmy brokerskiej Vlad Tenev potwierdził w rozmowie z CNBC, że oferowane przez jego spółkę tokeny OpenAI nie są rzeczywistymi udziałami kapitałowymi. Zabezpieczono je udziałami Robinhooda w podmiocie celowym, który posiada udziały tej firmy.

"Tokeny Akcyjne (Stock Tokens) to kontrakty pochodne między użytkownikiem a Robinhood. Są one wyceniane według ceny bazowych papierów wartościowych bez przyznawania do nich praw. Tokeny Akcyjne wiążą się z wysokim poziomem ryzyka i nie są odpowiednie dla każdego inwestora. Inwestorzy mogą stracić do pełnej kwoty zainwestowanego kapitału z powodu warunków rynkowych lub niewypłacalności Robinhood." - ostrzega spółka na swojej stronie.

Cyfrowe akcje xStocks trafiają do oferty giełd kryptowalut

Na początku do trendu włączyła się giełda kryptowalut Kraken, która poprzez usługę xStocks zaoferowała klientom z Unii Europejskiej możliwość obrotu ponad 60 tokenizowanymi akcjami i ETF-ami z giełd amerykańskich. Tam samo jak w przypadku Robinhooda handel jest otwarty w trybie 24-godzinnym przez 5 dni w tygodniu. 

Jak informuje Kraken, giełdowe tokeny "xStocks" stanowią tokenizowane odzwierciedlenie rzeczywistych akcji i ETF-ów. Każda akcja xStock jest zabezpieczona w stosunku 1:1 przez akcję bazową i emitowana jako token SPL on-chain, czyli na blockchainie solany. Emitentem cyfrowych akcji oferowanych przez Kraken jest zarejestrowana na wyspie Jersey spółka Backed Assets (JE) Limited należąca do Backed Finance.

Akcje xStocks nie przyznają kupującym je osobom praw wynikających z bycia akcjonariuszem (np. prawa do głosu na walnym zgromadzeniu). Zapewniają ekspozycję cenową na aktywa bazowe, lecz nie gwarantują takich samych uprawnień jak rzeczywiste papiery wartościowe. Kwestia potencjalnych dywidend została rozwiązana w taki sposób, że spółka obiecuje automatycznie powiększać o nie saldo odpowiednich giełdowych tokenów klienta.

"Inwestowanie w xStocks wiąże się z wysokim stopniem ryzyka i może skutkować całkowitą utratą zainwestowanego kapitału. xStocks to inwestycja wysoce spekulacyjna, silnie zależna od technologii. xStocks to złożone produkty, które są trudne do zrozumienia i mogą nie być odpowiednie dla niedoświadczonych inwestorów" - ostrzega giełda Kraken i dodaje wielkimi literami: "INWESTUJĄC W xSTOCK, MOŻESZ STRACIĆ WSZYSTKIE ZAINWESTOWANE ŚRODKI".

Oprócz Krakena tokenizowane akcje xStocks od Backed Finance włączyły do swoje oferty także giełdy kryptowalut ByBit, Gate.io oraz Bitget.

Bliźniacy Winklevoss sprzedają tokenizowane akcje od Dinari

Mniej więcej w tym samym czasie, co w ofercie Krakena, swoją pierwszą tokenizowaną akcję udostępniła klientom giełda kryptowalut Gemini, założona przez braci Winklevoss za pieniądze z ugody w pozwie, który wytoczyli Markowi Zuckerbergowi za kradzież pomysłu na Facebooka. Bliźniacy nie skorzystali jednak z rozwiązania od Backed Finance i xStocks, budując partnerstwo z fintechem Dinari. 

Tokenizowane akcje dStocks dostępne w ofercie Gemini, odwzorowują zachowanie notowań ponad 100 spółek i ETF-ów. Identycznie jak w omawianych wcześniej przypadkach handel tymi aktywami jest możliwy 24 godziny na dobę, 5 dni w tygodniu. Różnica polega na uprawnieniach dotyczących własności reprezentowanych papierów wartościowych. Jak czytamy w opisie usługi na stronie giełdy:

"Wszystkie akcje dShares są zabezpieczone w stosunku 1:1 odpowiednimi akcjami amerykańskimi i oferują te same prawa ekonomiczne, co papier wartościowy bazowy, tam gdzie jest to dozwolone. Wszystkie akcje dShares są przechowywane u regulowanego depozytariusza i emitowane przez spółkę Dinari, agenta transferowego zarejestrowanego w amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC)". 

W związku z powyższym posiadaczom dShares przysługuje dywidenda z posiadanych akcji, która ma trafić w postaci dolarów na należący do inwestora rachunek pieniężny u brokera, a w omawianym przypadku zasilić jego depozyt na giełdzie Gemini. 

Tokenizowana akcja tokenizowanej akcji nierówna - porównanie ryzyka

Jak widzimy na podanych przykładach, sprzedawane przez Robinhooda Tokeny Akcyjne, dostępne na platformie Krakena xStock od Backed Finance oraz oferowane przez Gemini dShares emitowane przez Dinari różnią się od siebie w kluczowej kwestii. Na podstawie analizy dokumentów i ostrzeżeń o ryzyku wszystkich trzech, oceniamy, że najbezpieczniejszym produktem z punktu widzenia inwestora powinny być dShares dostępne na giełdzie Gemini. Widać to wyraźnie w opisie produktu: 

"Produkty te (dShares) nie są odpowiednie dla wszystkich inwestorów i wymagają pełnego zrozumienia związanego z nimi ryzyka, dlatego w razie potrzeby należy zasięgnąć niezależnej porady. Tokenizowane akcje stwarzają ryzyko związane z bezpośrednią inwestycją w publiczne papiery wartościowe. Mogą doświadczyć gwałtownych wahań cen ze względu na nastroje rynkowe, warunki gospodarcze, ogłoszenia o zyskach, zmiany stóp procentowych i wydarzenia geopolityczne. Taka zmienność może prowadzić do znacznych i nagłych strat wartości tokena" - informuje Gemini.

Jak widzimy zatem, w przypadku dShares na giełdzie Gemini mamy do czynienia z prawdziwą cyfrową reprezentacją akcji a nie z instrumentami pochodnymi. Mimo to wciąż zalecamy ostrożność, ponieważ piszemy o młodym rodzaju instrumentu finansowego, który nie miał jeszcze okazji sprawdzić się w długim terminie i udowodnić swojej odporności na rynkowe zawirowania. 

Wydaje się, że większe ryzyko mają do zaakceptowania użytkownicy xStocks od Backed Finance jak i akcji Stock Tokens udostępnianych przez Robinhood. Oba podmioty podkreślają, że w przypadku ich produktów mamy do czynienia z instrumentami pochodnymi, których cena może spaść do zera z powodu warunków rynkowych, zawodnej technologii lub niewypłacalności emitenta.

Źródło:
Michał Misiura
Michał Misiura
redaktor Bankier.pl

Redaktor działu Rynki w Bankier.pl. Inwestowaniem zainteresował się podczas studiów. Zaczynał pisząc o rynku forex i kryptowalutach, żeby z czasem przenieść się na giełdę. W Bankier.pl śledzi produkty dla inwestorów i opisuje wydarzenia na rynkach kapitałowych. tel: 532 803 384

Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (5)

dodaj komentarz
pogo0
Coś czuję, że będzie równie dobre jak NFT czy większość memCoinów... :D
Nie widzę tu kompletnie żadnej przewagi nad udziałami ułamkowymi dostępnymi u niektórych maklerów. No może poza możliwością "zainwestowania" w prywatne spółki, ale i na to z pewnością da się zrobić zwykłego, syntetycznego ETFa, który wciąż jest bardziej
Coś czuję, że będzie równie dobre jak NFT czy większość memCoinów... :D
Nie widzę tu kompletnie żadnej przewagi nad udziałami ułamkowymi dostępnymi u niektórych maklerów. No może poza możliwością "zainwestowania" w prywatne spółki, ale i na to z pewnością da się zrobić zwykłego, syntetycznego ETFa, który wciąż jest bardziej przejrzysty i lepiej regulowany - i zapewne tańszy.
sterl
To nie wzrost wartości 9000% tylko wzrost ilości frajerów.. naciągniętych na śmieci.
sterl
Zwyczajne oszustwo i naciągactwo nic więcej..
kokis
To jeszcze prosiłbym o podanie jakiegokolwiek argumentu za kupnem takiego tokena zamiast po prostu akcji tej spółki na giełdzie. Pomijam oczywiście scenariusze, gdzie ktoś ucieka przed komornikiem, fiskusem, chce wyprać lewe pieniądze, itp., bo chyba tylko do takich celów tworzone są takie "instrumenty".

Powiązane: Kryptowaluty

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki