Analitycy DM PKO BP, w raporcie z 12 grudnia, podnieśli cenę docelową dla akcji AmRestu do 369 zł z 339 zł wcześniej, podtrzymując rekomendację "trzymaj".
Raport został przygotowany przy kursie 360,9 zł, a w piątek ok. godz. 11.55 za akcję AmRestu płacono 382,6 zł.
"Po serii ostatnich akwizycji (w 2017 spółka przyłączyła ponad 200 restauracji) oraz zapowiedziach przyspieszenia tempa nowych otwarć do 300 w 2018, korygujemy nasze prognozy finansowe na najbliższe lata. W 2017 spółce nie uda się dowieźć celu jakim jest 20 proc. wzrost zysku EBITDA. W 2018 r. AmRest skupi się na restrukturyzacji i konsolidacji przejętych biznesów, co przełoży się na skokowy wzrost wyników" - napisano w raporcie.
Analitycy widzą pozytywne tendencje na kosztach produktów (efekty skali). Ich zdaniem silna złotówka będzie dalej przekładać się na oszczędności na czynszach.
"Z drugiej strony wysoki CAPEX obciąży generowane FCF. Ryzykiem pozostaje potencjalne wprowadzenie zakazu handlu w niedziele oraz stosowanie 5 proc. stawki VAT na sprzedaż dań na wynos" - napisano.
DM PKO BP prognozuje, że w 2018 roku zysk netto AmRestu wzrośnie do 301 mln zł ze 183 mln zł prognozowanych na ten rok. Skorygowana EBITDA może - według prognoz - wynieść w przyszłym roku 839 mln zł wobec 634 mln zł w 2017 rok, a przychody mogą wzrosnąć do 6,57 mld zł. Prognoza DM PKO BP przewiduje, że w 2019 roku zysk netto wyniesie 410 mln zł. (PAP Biznes)
pel/ ana/


















































