REKLAMA

Czym może się pochwalić Polska Fundacja Narodowa?

2018-03-28 10:10
publikacja
2018-03-28 10:10

13 lipca 2016 roku powstanie Polskiej Fundacji Narodowej ogłosiła ówczesna premier Beata Szydło. I choć pierwotnie zadaniem Fundacji miało być budowanie polskiej marki na świecie, jej idea uległa drobnym modyfikacjom.

fot. Mateusz Wlodarczyk / / FORUM

„Polska Fundacja Narodowa będzie budowała markę, która nazywa się Polska. Będzie budowała tę markę poza granicami naszego kraju” – zapowiadała Beata Szydło na konferencji. Jak dodał minister nieistniejącego już Ministerstwa Skarbu Państwa Dawid Jackiewicz, pomysł na powołanie PFN wyszedł od prezesów spółek Skarbu Państwa, a jej budżet początkowy miał wynosić 97,5 mln zł.

List intencyjny ws. powstania Polskiej Fundacji Narodowej podpisali przedstawiciele 17 spółek: Enei, Energi, GPW, Grupy Azoty, Grupy Lotos, KGHM, PGE, PGNiG, PGZ, Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, PHN, Orlenu, PKP, PKO BP, PZU, Tauronu i Totalizatora Sportowego. Każdy z fundatorów zobowiązał się do dokonywania przez 10 lat corocznych wpłat (w 2017 roku łącznie wpłaty te wyniosły 97,5 mln zł, w kolejnych latach ma to być połowa tej sumy).

W pierwotnym statucie na czele celów Fundacji wymienione zostały takie zadania jak: promocja i ochrona wizerunku Rzeczypospolitej Polskiej oraz polskiej gospodarki, promocja spółek z udziałem Skarbu Państwa oraz polskiej przedsiębiorczości czy wspieranie działań budujących dobre praktyki rynkowe. Na dalszych miejscach wymienione są wspieranie rozwoju i promocja polskiego rynku finansowego, ale też wspieranie działalności z dziedzin: edukacji, kultury, wiedzy o historii i z zakresu ochrony środowiska.

Od tego czasu w celach PFN zaszły drobne zmiany, bowiem - jak donosił TVN24 w październiku ubiegłego roku - zniknęły z niej cele dotyczące wspierania działalności spółek Skarbu Państwa, na pierwszym miejscu pojawiło się za to „podtrzymywanie i upowszechnianie tradycji narodowej, pielęgnowanie polskości oraz rozwoju świadomości narodowej, obywatelskiej i kulturowej” z wyszczególnieniem:

  • „upowszechniania w kraju i za granicą wiedzy o historii Rzeczypospolitej Polskiej, ze szczególnym uwzględnieniem historii najnowszej, a także upowszechniania martyrologii i bohaterskich czynów narodu polskiego”,
  • „kształtowania i promowania postaw patriotycznych”,
  • „promocji Rzeczypospolitej Polskiej za granicą w tym ochrony jej wizerunku, a także przeciwdziałania rozpowszechnianiu w kraju i za granicą informacji i publikacji o nieprawdziwych treściach historycznych...”.

Wśród kolejnych celów możemy znaleźć ponownie wspieranie rozwoju gospodarczego RP i polskiej przedsiębiorczości, wspieranie działalności z dziedziny kultury, na rzecz rozwoju nauki i z zakresu ochrony środowiska. Z celami tymi można zapoznać się bliżej w informacjach podanych Krajowemu Rejestrowi Sądowemu.

Tak więc w przeciągu roku z głównych zadań zniknął pomysł wspierania spółek Skarbu Państwa, co może niekoniecznie cieszyć rzeczone spółki, które zobowiązały się do wspierania Fundacji aż do roku 2027.

W zarządzie PFN zasiadają trzy osoby: Cezary Andrzej Jurkiewicz (jako prezes), Antoni Kolek i Maciej Świrski. Członkowie zarządu mogą liczyć na wynagrodzenie w przedziale od 4 do 4,3-krotności przeciętnego wynagrodzenia. Łącznie na dzień 27 września Fundacja zatrudniała 12 osób.

A jakimi akcjami zasłynęła do tej pory? Pierwszą kampanią, o której głośno było w mediach, była akcja „Sprawiedliwe sądy”, mająca zdobyć poparcie dla reformy sądowniczej. Działania na łamach internetu, prasy, telewizji, ale też w formie np. billboardów miały kosztować ok. 8 mln zł. Co ciekawe, za działania internetowe odpowiedzialna miała być agencja Solvere założona przez byłych pracowników Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

fot. Łukasz Dejnarowicz / / FORUM

Kolejną głośną akcją były kampanie „Today, we are still on the side of truth” i „Testimony of Truth”, przeprowadzone we współpracy z KPRM, broniące Polskę przed oskarżeniami o współodpowiedzialność za Holokaust. Jak poinformowała Fundacja za pośrednictwem Twittera, wyniki były rewelacyjne (jeżeli mocno wątpliwa była ich rzetelność). Działania miały dotrzeć do ok. 75,2 mln mieszkańców Stanów Zjednoczonych (gdzie populację USA szacuje się na ok. 325 mln ludzi), 27,3 mln mieszkańców Wielkiej Brytanii (na ok. 65 mln możliwych) czy też 7,9 mln odbiorców z Izraela (populacja Izraela wynosi z kolei ok. 8,5 mln ludzi).

Dwie poprzednie akcje miały jednak charakter doraźny i powstały w odpowiedzi na inne wydarzenia. Jakimi projektami z kolei chwali się PFN na swojej stronie internetowe? Znajdziemy ich tam kilka:

  • Piknik Wojskowy – podczas wizyty prezydenta USA w Polsce, zorganizowano piknik wojskowy, na którym PFN przygotowała „namiot edukacyjny”.
  • team100 – program stypendialny dla młodych sportowców realizowany we współpracy z Ministerstwem Sportu i Turystyki. Obecnie z programu korzysta 200 polskich sportowców.
  • Śpiewnik – pieśni żołnierskie i legionowe – z okazji 150. urodzin marszałka Józefa Piłsudskiego PFN przygotował śpiewnik – „prezent dla czytelników kilku największych polskich dzienników”.
  • Dekomunizacja – broszury i plakaty informacyjne poświęcone dekomunizacji ulic.
  • Polska 100 – projekt, którego celem jest promocja Polski na świecie. Jacht regatowy pod polską banderą przepłynie 40 tysięcy mil morskich oraz wystartuje w regatach żeglarskiego Wielkiego Szlema. W odwiedzanych miejscach mają być organizowane wydarzenia promujące polską kulturę, osiągnięcia, przedsiębiorczość i innowacje.

Szczególnie głośno jest o ostatnim projekcie. Jacht wyruszyć ma w rejs w bieżącym roku – 100. rocznicę odzyskania niepodległości i wrócić dwa lata później – w 100. rocznicę zaślubin Polski z morzem. Na czele rejsu ma stanąć Mateusz Kusznierewicz, mistrz olimpijski z Atlanty. Roczny budżet operacyjny projektu ma wynosić ok. 3 mln zł. Polacy popłyną jednostką francuską, pomimo tego iż jachty od polskich producentów cieszą się uznaniem na całym świecie. Podczas wyboru jachtu kierować się miano jednak planowanymi sukcesami podczas startów w regatach. Nie wiadomo póki co, na czym miałyby polegać wydarzenia promujące Polskę podczas trwającego rejsu, oprócz startów w regatach. PFN, broniąc swojego pomysłu, wskazuje na przykład Wielkiej Brytanii, która dotowała start swojego rodaka w regatach Pucharze Ameryki i przeznaczyła na ten cel 8 milionów funtów.

fot. Mateusz Wlodarczyk / / FORUM

W wyniku zwichrowań politycznych Polska Fundacja Narodowa w półtora roku zdążyła się przekształcić z planowanej wstępnie organizacji promującej Polskę i krajowe przedsiębiorstwa za granicą do instytucji prowadzącej akcje informacyjne w kraju i walczącej z kryzysami wizerunkowymi (jakkolwiek skutecznie). Wiele kontrowersji budzi nowy projekt Polska 100, jednak z oceną efektów wypadałoby się powstrzymać aż do momentu, gdy będzie można ją wysnuć na podstawie konkretnych danych.

Jakub Krześnicki

Źródło:
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (3)

dodaj komentarz
boggy1
A moze suweren stwierdzil ze tak zwana dobra zmiana to tak naprawde dojna zmiana zwlaszcza po ostatnich wypowiedziach szydlo i innych pseudopolitykow pisu.
zenonka
Nadal ośmiorniczki przeszkadzają?
tomekyy
juz widac dobra zmiane w ostatnim sondazu -10% do 28%

Powiązane: Polityka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki