Setki czeskich taksówkarzy zablokowały w poniedziałek główną ulicę w centrum Pragi, domagając się wyższych zarobków i protestując przeciwko alternatywnym usługom przewozowym, takim jak Uber - podała agencja Associated Press.
Protest rozpoczął się rano. Kierowcy zablokowali dwa z trzech pasów w obie strony na ulicy w pobliżu głównego dworca kolejowego w stolicy. Spowodowało to znaczne utrudnienia w ruchu.
Protest jest następstwem załamania się pod koniec ubiegłego roku rozmów między firmą reprezentującą taksówkarzy a ratuszem.
Jak pisze AP, kierowcy twierdzą, że Uber oraz inne firmy oferujące aplikacje pozwalające na rezerwację przejazdów samochodowych za pomocą telefonu komórkowego są nielegalne, gdyż nie spełniają wymogów, które spełniać muszą korporacje taksówkarskie. Kierowcy chcą też mieć możliwość pobierania większej kwoty za przejechany kilometr. Obecne maksimum to 28 koron czeskich, czyli ok. 4,6 zł.
Burmistrz Pragi Adriana Krnaczova uważa, że taksówkarze nie mają powodów do protestu. (PAP)
jhp/ ap/
