Fitch zakłada w podstawowym scenariuszu, że w tym roku cena ropy Brent wyniesie średnio około 80 USD za baryłkę, a w przyszłym może spaść do 70 USD za baryłkę. Ceny gazu będą spadać - oceniają przedstawiciele Fitch Ratings.
„Zakładamy w bazowym scenariuszu, że ceny ropy w 2024 roku wyniosą średnio około 80 dolarów za baryłkę wobec ok. 82,5 dolarów w ubiegłym roku, jeśli nie będzie niespodziewanych zawirowań politycznych. Popyt zwalnia. Według Międzynarodowej Agencji Energetycznej, popyt ma wzrosnąć o 1,2 miliona baryłek dziennie w porównaniu do wzrostu o 2,3 miliona baryłek w ubiegłym roku. Pomimo interwencji OPEC+ oczekujemy, że produkcja ropy ze Stanów Zjednoczonych, z Brazylii i Kanady wzrośnie wystarczająco, by rynek był zbilansowany" - powiedział PAP Biznes Radosław Beker, dyrektor Fitch Ratings.
"Naszym zdaniem, szok podażowy jest mało prawdopodobny, ponieważ OPEC+ ma wolne moce produkcyjne na poziomie ponad 5 milionów baryłek dziennie, a problemy transportowe na Morzu Czerwonym nie wpływają znacząco na cenę ropy, chociaż jest obecnie premia za to, że koszty wynajęcia tankowców w ostatnim czasie wzrosły" - dodał dyrektor.
Fitch zakłada konserwatywnie na 2025 rok cenę ropy na poziomie 70 USD za baryłkę.
"Zakładamy, że rynek się znormalizuje w związku ze spadkiem popytu. Otoczenie makro jest nadal słabe, wzrost globalny zwalnia, stopy procentowe pozostają na wysokim poziomie i nie oczekujemy, by spadły do poziomu sprzed pandemii w ciągu najbliższych kilku lat" - powiedział Beker.
Według prognoz Fitcha, w 2026 roku cena ropy Brent może spaść do 65 USD/bbl.
Jakub Zasada, dyrektor Fitch Ratings, wskazał, że przemysł rafineryjny wykazał się dobrymi wynikami, a marże utrzymały siłę w porównaniu z trendami historycznymi.
"Przyszłe czynniki, które mogą wpłynąć na marże obejmują prognozowane osłabienie wzrostu PKB oraz przewidywaną stabilizację lub niewielki spadek popytu na benzynę w Europie i Stanach Zjednoczonych. Jednocześnie będziemy obserwować wzrost mocy produkcyjnych, głównie na Bliskim Wschodzie i w Azji. Myślę, że krótkoterminowo nadal możemy spodziewać się marż powyżej średniej dla poziomów historycznych. Zakładamy w naszych prognozach stosunkową normalizację tych marż" - powiedział PAP Biznes dyrektor Zasada.
Jak zauważył, w ciągu ostatnich kilku kwartałów widać słaby popyt w obszarze petrochemii i obniżenie marż petrochemicznych.
"Spowodowane jest to dużą konkurencją na rynku europejskim, wzrostem importu produktów chemicznych do Europy oraz wysokimi cenami gazu. Fitch oczekuje, że słabe otoczenie dla firm chemicznych z regionu utrzyma się w 2024 roku, ale zakładamy, że nie będzie już dalszego pogorszenia warunków, które były w czwartym kwartale ubiegłego roku" - powiedział.
Fitch zakłada spadek cen gazu z roku na rok, co odpowiada rosnącej dostępności skroplonego gazu ziemnego (LNG) na rynkach światowych.
"Stany Zjednoczone oraz Katar planują istotne zwiększenie produkcji gazu LNG - od 2025 roku w USA i od 2026 roku w Katarze. Z tego powodu zakładamy, że ceny spadną z prognozowanych 10 dolarów za 1000 stóp sześć. w bieżącym roku do 7 dolarów za 1000 stóp sześciennych w 2027 r. Średniookresowa cena, która zakłada stabilizację rynku wynosi - według naszych prognoz - 5 dolarów za 1000 stóp sześciennych" - powiedział Jakub Zasada.
W 2023 roku cena gazu ziemnego na TTF wyniosła 13 USD/mcf.
Anna Pełka (PAP Biznes)
pel/ asa/
