Osłabienie dolara wywindowało oficjalne rezerwy walutowe Chin do najwyższego poziomu od początku 2016 r.
3,22 biliona dolarów wyniosła na koniec maja wartość chińskich rezerw walutowych - podał Ludowy Bank Chin. To najwięcej od stycznia 2016 r. i o blisko 24 mld dol. więcej niż na koniec kwietnia.


Wbrew pozorom oficjalne rezerwy Państwa Środka rosną dość wolno, zważywszy na utrzymującą się od miesięcy na wysokich poziomach nadwyżkę w handlu międzynarodowym, spore zainteresowanie zagranicznych inwestorów chińskimi aktywami oraz stłumione przez pandemię wydatki na podróże zagraniczne.
Ludowy Bank Chin wciąż nie decyduje się na skupowanie dewiz z rynku w dużej skali - majowy wzrost wartości rezerw to przede wszystkim skutek osłabienia dolara do euro. Rezerwy denominowane w "zielonym" stanowią zapewne ok. 60 proc. zagranicznego portfela banku centralnego, a euro ok. 30 proc. Osłabienie USD względem EUR prowadzi zatem do wzrostu dolarowej wyceny aktywów "eurowych".
Powściągliwość Ludowego Banku Chin prowadzi do umocnienia juana. Chińska waluta jest w ostatnich tygodniach najmocniejsza od 5 lat.
Chiński juan dotarł do górnej granicy kanału, którym porusza się od 5 lat. pic.twitter.com/Ogvz6lnpX4
— Maciej Kalwasiński (@MKalwasinski) May 31, 2021
Ale tempo umocnienia renminbi niepokoi Pekin, dla którego priorytetem pozostaje stabilność. Chińczycy mitygują aprecjację juana w mniej bezpośredni sposób. Pierwsze skrzypce przejmują banki komercyjne, rozbudowujące własne portfele inwestycji. Wartość netto ich aktywów zagranicznych wzrosła w ciągu roku o ok. 1,4 bln juanów, czyli przeszło 200 mld dol.
O ile więc oficjalne rezerwy walutowe Państwa Środka rosną stosunkowo wolno i pozostają wyraźnie mniejsze niż 7 lat temu, gdy dobijały do 4 bln dol., to faktyczne - kontrolowane za pośrednictwem państwowych instytucji finansowych - puchną zdecydowanie szybciej.