Trwa galopada cen na polskich stacjach paliw. Benzyna drożeje praktycznie z dnia na dzień, osiągając nienotowane wcześniej poziomy i zbliżając się do bariery 8 zł za litr. I nic nie wskazuje na to, aby sytuacja miała się wkrótce zmienić.


Tak drastycznych podwyżek cen przy dystrybutorach nie obserwowaliśmy od trzech miesięcy, czyli od marcowego kryzysu naftowego wywołanego rosyjską agresję na Ukrainę. Tylko w ostatnim tygodniu średnia detaliczna cena benzyny bezołowiowej Pb95 wzrosła o 50 groszy na litrze, sięgając absolutnie rekordowych 7,89 zł/l – wynika z najnowszych danych BM Reflex. Oznacza to, że tylko od końcówki kwietnia benzyna podrożała o 1,34 zł/l!


Po kilku tygodniach spadków w górę poszły także ceny oleju napędowego. Litr diesla na początku czerwca kosztował średnio 7,39 zł i był o 31 gr/l droższy niż tydzień wcześniej. Autogaz tankowano średnio po 3,60 zł/l, czyli o 1 gr/l taniej niż przed tygodniem.
Globalny niedobór paliw
Przyczyną tak drogich paliw w Polsce są rekordowo wysokie notowania na światowych giełdach. 2 czerwca na nowojorskiej giełdzie towarowej ceny benzyny osiągnęły nowy rekord na poziomie niemal 4,24 USD za galon. To o 9% więcej niż w najgorszym momencie marca i już o 90% więcej niż na początku roku. W ten sposób paliwo jest już znacznie droższe niż w lipcu 2008 roku, gdy ropa Brent kosztowała w porywach 147 USD za baryłkę, a benzyna w USA nie więcej niż 3,6310 USD/galon.
Przeczytaj także
Pochodną cen światowych są galopujące stawki w cennikach polskich rafinerii. 3 czerwca PKN Orlen oferował benzynę Eurosuper 95 po 7 519 zł/m3, czyli po ok. 8,12 zł/l z uwzględnieniem 8% VAT-u. Ta rekordowo wysoka cena jest aż o 67 gr/l wyższa niż tydzień temu. Jest także wyższa od stawek obowiązujących obecnie na większości stacji. Jeśli więc ceny hurtowe szybko nie spadną (i to wyraźnie), to w najbliższych dniach czekają nas jeszcze wyższe rachunki za tankowanie.
Niewiele lepiej jest w przypadku oleju napędowego, którego notowania na londyńskiej giełdzie osiągnęły najwyższe poziomu od marca. W rezultacie tylko przez poprzedni tydzień cena oleju napędowego Ekodiesel w płockiej rafinerii poszła w górę o ok. 72 gr/l, w piątek osiągając poziom 7 172 zł/m3, czyli ok. 7,75 zł/l brutto.
Warto pamiętać, że sytuacja na stacjach paliw byłaby jeszcze gorsza, gdyby nie lutowa obniżka stawki podatku VAT, która została zredukowana z 23% do 8%. Przy 23-procentowym vacie detaliczne ceny oleju napędowego zbliżałyby się do 9 zł/l, a benzyna kosztowałaby ponad 9 zł/l.