Ropa crude z dostawą w kwietniu wzrosła we wczorajszych notowaniach na New York Mercantile Exchange o 4,9 procent do poziomu 51,42 dolarów za baryłkę. W notowaniach azjatyckich do godziny 08:05 cena ropy minimalnie spadła - o 0,1 procent do 51,39 dolarów za baryłkę.
Zużycie paliwa opałowego będzie w tym tygodniu o 4 procent wyższe niż zwykle, ogłosiła Weather Derivatives z Belton w Missouri. Temperatury w północno-zachodniej Europie będą, według instytutu meteorologicznego Meteorlogix LLC o 1 do 4 stopni Celsjusza mniejsza niż normalnie.
„Wzrost cen ropy odzwierciedla prognozy o niższych niż zwykle o tej porze temperaturach i podwyższonym popycie na paliwo opałowe”, powiedział Dariusz Kowalczyk, strateg inwestycyjny w CFC Securities Ltd. w Hong Kongu.
„Wydaje się, że to tylko jednorazowa zwyżka spowodowana pogodą, cena na rynku powinna spaść po ogłoszeniu poziomu zapasów ropy w USA i popytu na benzynę” twierdzi Shun Maruyama, ekonomista w UFJ Institute Ltd. w Tokio.
Cena ropy może wzrosnąć w tym roku do 60 dolarów za baryłkę, ponieważ kraje OPEC mogą nie zdołać wypełnić luki w dostawach spowodowanej mniejszym wydobyciem w Rosji.
Ł.O.