Giełdowe notowania spółek reprezentujących jedną branżę są zazwyczaj ze sobą silnie powiązane. Ostatnie tygodnie dostarczyły jednak ciekawego przykładu dwóch spółek produkujących gry wideo, których wyceny akcji wyglądają niemal jak lustrzane odbicia.
![CI Games - lustrzane odbicie CD Projektu [Wykres dnia]](https://galeria.bankier.pl/p/a/1/6b60cef50b0215-640-379-75-5-917-550.webp)
Pierwszym bohaterem jest CD Projekt, który w minionym tygodniu zaprezentował swój najnowszy hit - grę "Wiedźmin 3: Dziki Gon". Akcje spółki w przepremierowym okresie zaliczyły mocny rajd w górę, momentami tylko zaliczając lekkie korekty. Sentyment zmienił się po premierze, kiedy to przy notowaniach CD Projektu zaczął przeważać czerwony kolor. Wycena spółki wciąż znajduje się jednak w okolicach historycznych (pooptimusowych) maksimów.
W tym samym czasie zdecydowanie mniej powodów do radości mieli akcjonariusze innej spółki z branży - CI Games. Spółka swój hit - "Lords of The Fallen" - zaprezentowała jesienią zeszłego roku. Z grą były wiązane duże oczekiwania, jednak patrząc na obecne notowania jej producenta, ciężko doszukiwać się entuzjazmu. Wiele osób jeszcze na początku roku, choćby na łamach forum Bankier.pl, deklarowało przenoszenie swoich oszczędności z CI Games na CD Projekt.Takie ruchy mogły potęgować efekt "rozjeżdżania się" kursów obu aktywów.
Dzisiejszy "Wykres dnia" pokazuje jak zależność ta prezentowała się podczas ostatnich trzech miesięcy. Wprawdzie CI Games uniknęło w tym okresie mocnych spadków, jednak cena akcji tej spółki nie rosła w momentach hossy na CD Projekcie. Dodatkowo niemal wszystkim korektom kursu producenta "Wiedźmina" towarzyszyły odbicia na papierach City Interactive. Giełdowe wycena drugiej jest niczym lustrzane odbicie notowań pierwszej. Żartobliwie można więc powiedzieć, że najlepszym prezentem dla akcjonariuszy CI Games byłyby fatalne dane o sprzedaży "Dzikiego Gonu".
Adam Torchała
