REKLAMA
TYLKO U NAS

CDRL zakłada, że wojna na Ukrainie wpłynie negatywnie na wyniki, przychody mogą być podobne rdr

2022-03-30 12:36
publikacja
2022-03-30 12:36

CDRL, dystrybutor odzieży dziecięcej w Europie Środkowo-Wschodniej, który ma za sobą rekordowy rok, zakłada, że wojna na Ukrainie wpłynie negatywnie na tegoroczny wynik netto spółki. Przychody mogą być podobne lub lekko wyższe rdr - poinformował PAP Biznes Tomasz Przybyła, wiceprezes CDRL. Spółka stawia na rozwój e-commerce, wstrzymuje inwestycje na rynkach wschodnich.

CDRL zakłada, że wojna na Ukrainie wpłynie negatywnie na wyniki, przychody mogą być podobne rdr
CDRL zakłada, że wojna na Ukrainie wpłynie negatywnie na wyniki, przychody mogą być podobne rdr
fot. Robson90 / / Shutterstock

"Największym wyzwaniem w tym roku, które spędza nam sen z powiek są rynki wschodnie. Mamy nadzieję, że wojna nie potrwa długo. W listopadzie, gdy przygotowywaliśmy wstępny budżet na 2022 rok, mieliśmy bardzo duże oczekiwania, patrzyliśmy w przyszłość bardzo optymistycznie. Sytuacja się zmieniła z powodu wojny na Ukrainie i wpłynie negatywnie na wyniki. Zakładamy, że zawirowania na Wschodzie pomniejszą tegoroczny zysk netto. Myślę, że sprzedaż w tym roku może być podobna lub lekko wyższa rdr" - powiedział PAP Biznes wiceprezes CDRL Tomasz Przybyła.

"Styczeń i luty były nie najlepsze, mieliśmy spadek obrotu w Polsce ze względu na mniejszą konsumpcję spowodowaną podwyżkami cen żywności, paliw itd. W marcu sytuacja się diametralnie zmieniła, sprzyja nam pogoda, obroty są powyżej budżetu. Mogą nawet skompensować braki obrotów ze stycznia i lutego" - dodał Przybyła.

Jak poinformował, marża brutto na sprzedaży w tym roku może być lekko niższa z powodu wysokiego kursu dolara.

"Zaplanowaliśmy jednak podwyżki cen naszych produktów: na wiosnę o 5 proc., na jesień o 10 proc. Ograniczymy też działania marketingowe i promocje, jeśli wysoki kurs dolara się utrzyma" - powiedział wiceprezes.

Poinformował też, że spółka szuka oszczędności w różnych obszarach, gdyż obciążeniem dla tegorocznego budżetu są podwyżki wynagrodzeń.

"Zakładaliśmy duży wzrost obrotów, który by skompensował wzrost tych kosztów. Przy zakładanej stabilizacji sprzedaży koszt wynagrodzeń pozostał, ale szukamy oszczędności w innych obszarach: IT, marketing" - powiedział wiceprezes.

NA BIAŁORUSI DZIAŁALNOŚĆ JEST KONTYNUOWANA; ROZWÓJ NA RYNKACH WSCHODNICH WSTRZYMANY

Grupa prowadzi działalność na Białorusi poprzez spółkę zależną DPM.

"Na Białorusi działalność jest kontynuowana. Mamy 75 proc. udziałów w białoruskiej spółce, która prowadzi sieć 42 sklepów. Obserwujemy co się dzieje, jak się rozwinie sytuacja. Konsumpcja na Białorusi jest w ostatnich tygodniach nawet lekko wyższa, co wynika z braku dostępności towarów na rynku. Rubel białoruski stracił na wartości. Nasze produkty zdrożały, będą mniej dostępne dla klienta" - powiedział wiceprezes.

Jak poinformował, spółka zdecydowała o niezwiększaniu kredytu kupieckiego.

"Boimy się ryzyka związanego z płatnościami, czy ewentualnych sankcji, zamknięcia granicy unijnej. Wysyłamy towar po otrzymaniu środków z Białorusi. Nie przewidujemy na razie odpisów" - powiedział Przybyła.

"Mamy ubezpieczenie w KUKE. W przypadku nacjonalizacji lub wojny, która miałaby wpływ na biznes na Białorusi jesteśmy ubezpieczeni do kwoty ok. 20 mln zł. W przypadku zaprzestania tam działalności będziemy egzekwować środki od ubezpieczyciela" - dodał wiceprezes CDRL.

Na Ukrainie CDRL prowadzi działalność na podstawie umowy franczyzowej z jednym partnerem biznesowym, nie posiadając sklepów własnych. Sprzedaż na rynek Ukrainy stanowiła 0,2 proc. w sprzedaży ogółem grupy w 2021 roku.

"Na Ukrainie mieliśmy magazyn i jeden sklep prowadzony przez przedstawiciela, byliśmy także obecni na różnych platformach marketplace. Zakładamy, że towar nie będzie do odzyskania i trzeba będzie zawiązać rezerwy. Przewidujemy odpisy na rynku ukraińskim w kwocie ok. 0,5 mln zł" - powiedział członek zarządu CDRL.

Sprzedaż CDRL na rynek rosyjski stanowiła 3,2 proc. sprzedaży ogółem spółki dominującej w 2021 roku.

"W Rosji towar jest w różnych platformach marketplace, poza naszą kontrolą. Zakładamy, że w dalszej przyszłości otrzymamy zapłatę za produkty, które zostały tam wysłane przed wojną. Szacujemy, że możemy nie zrobić ok. 10-15 mln zł obrotu w tym roku z rynku rosyjskiego" - powiedział Przybyła.

Jak poinformował, CDRL wstrzymało inwestycje na ten rok na rynkach wschodnich.

"Planowaliśmy na ten rok rozwój na rynkach wschodnich, ale wstrzymaliśmy wszelkie inwestycje zarówno w sieć stacjonarną, jak i e-commerce" - powiedział.

Grupa CDRL wypracowała w 2021 roku 32,9 mln zł zysku netto wobec 41,7 mln zł straty rok wcześniej. Przychody wzrosły o 9,5 proc. rdr do 444,2 mln zł. Wpływ na wyniki miał rozwój sprzedaży internetowej i optymalizacja sieci sklepów stacjonarnych.

"Zeszły rok był najlepszy w historii pod względem wyniku netto i EBITDA. Złożyły się na to działania optymalizacyjne sieci sprzedaży przeprowadzane w 2020 i 2021 roku oraz rozwój e-commerce, który jest bardziej rentowny. W Polsce optymalizowaliśmy sieć sklepów własnych. Przeprowadziliśmy restrukturyzację w spółkach zależnych, ale i nie przedłużaliśmy umów najmu nierentownych sklepów" - wyjaśnił wiceprezes Przybyła.

CDRL ma 70 sklepów własnych w Polsce, które w większości zlokalizowane są w galeriach handlowych. Jak poinformował członek zarządu, w tym roku spółka będzie negocjować ok. 13 umów i zakłada, że 8-10 kolejnych sklepów zostanie zamkniętych. Na koniec 2022 roku będzie więc mieć 60 sklepów.

"Nie przewidujemy otwarcia w tym roku sklepów własnych w galeriach handlowych, model finansowy niezbyt się zamyka. Możemy otworzyć kilka sklepów franczyzowych w mniejszych miejscowościach, mamy ich teraz 174 wobec 143 w 2019 roku. Na koniec 2021 roku mieliśmy w Polsce 244 sklepy i zakładamy, że ten poziom zostanie utrzymany" - powiedział wiceprezes.

Na rynkach UE spółka ma 150 sklepów, nie wymagają one optymalizacji, w większości to są sklepy franczyzowe. Na Białorusi zamknięto kilka sklepów sieci Buslik, ale i dużo sklepów zoptymalizowano pod względem powierzchni.

SPÓŁKA STAWIA NA E-COMMERCE, W PLANACH NOWA MARKA

W kanałach internetowych grupy, sprzedaż w 2021 roku była wyższa o 16,2 mln zł i stanowiła 17 proc. ogólnej wartości przychodów – w 2020 roku było to 15 proc.

W e-commerce w Polsce obroty wzrosły z 23 mln zł w 2019 roku do 52 mln zł w 2021 r., a w krajach UE w sklepie Coccodrillo z 4 mln zł do prawie 13 mln zł.

"Nastawiamy się w tym roku na dalszy rozwój e-commerce. Widzimy w tym kanale większą przestrzeń do wzrostu sprzedaży. W Polsce i na rynkach UE optymalizujemy nasze sklepy, wprowadzamy nowe rozwiązania, rozwijamy omnichannel. Chcemy się bardziej skupić na rynkach rumuńskim i niemieckim, gdzie widzimy duże możliwości wzrostu obrotów" - powiedział Tomasz Przybyła.

"Oprócz sklepów monobrandowych chcemy rozwijać się na platformach marketplace. W Polsce współpracujemy z Modivo, Allegro, zaczynamy z Amazonem, ale będziemy też poszukiwać platform na rynkach zagranicznych, przede wszystkim z branży sklepów dla dzieci. W Polsce udział e-commerce w sprzedaży wynosi ok. 30 proc., chcemy zwiększać ten udział także na innych rynkach" - dodał wiceprezes.

CDRL chce też zwiększać obroty dzięki rozwojowi oferty.

"W przypadku towarów wiosennych w 2020 roku mieliśmy ok. 1,5 tys. modeli, a na 2022 mamy ok. 2,3 tys. W przypadku kolekcji zimowej oferta wzrośnie z blisko 1 tys. modeli w 2020 roku do 1,8 tys. w tym roku. Podobnie zwiększamy ofertę odzieży w marce Lemon, także o kolejne grupy rozmiarowe" - powiedział członek zarządu CDRL.

Na jesieni, w sierpniu spółka planuje uruchomić kolejną markę odzieżową, mainstreamową Mokida.

"Odzież będzie tańsza od Coccodrillo, chcemy dotrzeć do kolejnej grupy klientów. Powstanie sklep internetowy, który docelowo ma być multibrandem, nie tylko z naszymi produktami. W przyszłości będziemy go przerabiać na własny marketplace z odzieżą dziecięcą. Pracujemy nad projektem od roku. Sklep ruszy w Polsce, a niedługo później w Czechach i na Słowacji" - powiedział wiceprezes.

Poinformował, że według założeń spółce wystarczy magazynów na ten rok.

"Jeśli uda się projekt nowej marki, to trzeba będzie pomyśleć o rozbudowie centrum logistycznego" - powiedział.

CDRL chce wypłacić dywidendę za 2021 r.

"Od wielu lat regularnie wypłacamy dywidendę, nawet w okresie pandemii. Przewidujemy, że wypłacimy dywidendę za 2021 rok, ale nie wiemy, w jakiej wysokości. Zakładaliśmy wyższą dywidendę rdr, ale biorąc pod uwagę sytuację na rynku chcemy zaczekać z decyzjami do maja" - powiedział wiceprezes.

Grupa CDRL to dystrybutor odzieży dziecięcej w Europie Środkowo-Wschodniej. Jest właścicielem marek własnych Coccodrillo, Lemon Explore, Petit Bijou, Broel oraz największej sieci supermarketów dla dzieci na Białorusi - Buslik. W portfolio spółki znajdują się również Sale Zabaw Fikołki, gdzie znajdują się cornery z odzieżą marki Coccodrillo. Produkty marki Coccodrillo dostępne są łącznie w 486 punktach handlowych, a także w sklepie internetowym działającym w 7 wersjach językowych.

Anna Pełka (PAP Biznes)

pel/ osz/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Prognozy i wyniki finansowe

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki