REKLAMA

Burkina Faso: prezydent Compaore ustąpił po 27 latach

2014-10-31 16:23
publikacja
2014-10-31 16:23

Prezydent Burkiny Faso Blaise Compaore ustąpił w piątek po 27 latach po fali protestów w kraju. Dowódca wojska gen. Honore Traore poinformował w komunikacie, że przejmuje władzę.

Jeszcze w czwartek Compaore zapowiadał, że przez rok zachowa władzę do czasu wyborów. Chciał w nich startować na kolejną kadencję i w tym celu parlament miał głosować nad umożliwiającą to nowelizacją konstytucji.

Jednak w czwartek protestujący przeciw dalszej władzy Campaore dokonali szturmu na siedzibę Zgromadzenia Narodowego. Nie chcieli oni dopuścić do głosowania nad projektem nowelizacji. Głosowanie zawieszono, a wojsko oznajmiło, że Zgromadzenie Narodowe zostało rozwiązane, i zapowiedziało utworzenie rządu tymczasowego.

Compaore chciał zachować władzę do wyborów w przyszłym roku, ale protestujący odrzucili ten plan. W piątek podjęli dalsze manifestacje, domagając się natychmiastowego ustąpienia Campaore i objęcia władzy przez byłego ministra obrony, emerytowanego generała Kouame Lougue, który został w 2003 roku zdymisjonowany.

Generał Traore zapowiedział utworzenie "organu tymczasowego" mającego władzę wykonawczą i ustawodawczą, by "bezzwłocznie" przywrócić porządek konstytucyjny "na 12 miesięcy".

Compaore, którego od miesięcy opozycja wzywała do rezygnacji z ubiegania się o piątą kadencję, jeszcze w nocy z czwartku na piątek występując w prywatnej telewizji wykluczał swoją dymisję i obstawał przy zachowaniu władzy do przyszłorocznych wyborów.

Jak pisze agencja AFP, bilans zamieszek i protestów nie jest pewny. Kręgi opozycyjne mówią o 30 zabitych i setce rannych, ale agencji udało się potwierdzić jedynie, że w Wagadugu, stolicy Burkiny Faso, zginęły cztery osoby, a sześć zostało ciężko rannych.

Opozycja w tym kraju, długo uważanym za stabilny, marzyła o zmianie reżimu. "Czarną wiosnę w Burkinie Faso na wzór wiosny arabskiej" rozpoczęto w środę masowymi protestami z udziałem setek tysięcy ludzi. Według opozycji w protestach przeciwko "konstytucyjnemu zamachowi stanu" w Wagadugu brał udział milion ludzi.

Rezygnację prezydenta Compaore z zadowoleniem powitała Francja. Kancelaria premiera Francois Hollande'a wydała oświadczenie, w którym stwierdza, że ustąpienie przywódcy Burkiny Faso "umożliwia znalezienie rozwiązania kryzysu". Paryż potwierdza też "swoje poparcie dla konstytucji i przedterminowych wyborów" w afrykańskim kraju. (PAP)

klm/ mc/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki