„Biedronka zapłaci za Twoje zakupy” - to jeden z tytułów postów, krążących po Facebooku, a które są stworzone przez oszustów. Jak informuje CyberRescue, na popularnym portalu społecznościowym można natrafić teraz na wiadomości, próbujące wyłudzić dane osobowe.


CyberRescue, grupa specjalistów z zakresu IT monitorująca niebezpieczne zachowania w sieci, donosi o nowym zagrożeniu, które zyskuje popularność w mediach społecznościowych. Chodzi o posty zaczynające się m.in.: od haseł: „Biedronka zapłaci za Twoje zakupy” oraz „Odbierz voucher o wartości 500 złotych na zakupy w Biedronce”.
Oszuści polują głównie na Facebooku. Posty, które sugerują o szansie na darmowe zakupy w sklepie, mają tak naprawdę na celu przenieść użytkownika na odpowiednią stronę, na której należy podać swoje dane kontaktowe – chodzi tu o numer telefonu. Podając go, osoba wyraża zgodę na aktywowanie u firmy z Singapuru płatnej usługi SMS Premium, która może powiększyć wysokość abonamentu.
Posty o bonach zakupowych czy rabatach do popularnych marek sklepowych to jedno z częściej wykorzystywanych narzędzi do wykradania danych osobowych i aktywacji różnych płatnych zobowiązań. Jeżeli padło się ofiarą podobnego oszustwa, najlepiej skontaktować się z operatorem sieci komórkowych w celu zablokowania usługi SMS Premium.
Oszuści w internecie są zuchwali
Postęp technologiczny z roku na rok przyśpiesza, co za tym idzie systemy zabezpieczeń, np. podmiotów z sektora finansowego, muszą być szczelniejsze. Nie oznacza to jednak, że temat cyberbezpieczeństwa można zaliczyć do przeszłości. Oszuści stają się coraz bardziej zuchwali.
Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego polskiego sektora finansowego, czyli jedna z grup Komisji Nadzoru Finansowego, śledzi i reaguje na pojawiające się próby oszustw w internecie. Ostatnie ostrzeżenia przed wyłudzaczami danych dotyczyły utworzonych stron internetowych, które były podobne do stron serwisów bankowych. Mogli się o tym przekonać klienci m.in.: Alior Banku, mBanku, Banku Pekao oraz Credit Agricole.
Po przejściu na stronę stworzoną przez cyberprzestępców, można było zauważyć, że jest ona w języku angielskim, co powinno być pierwszym sygnałem ostrzegawczym. Oszuści, poza wyglądem strony, zmieniają również numery telefonów na infolinie. Warto pamiętać, że numeru na infolinie do banków mają często podobne do siebie cyfry, aby były łatwiejsze do zapamiętania.